jedzenie na Wielkiej Rycerzowej
: 18 marca 2008, 14:47
W schronisku od lat zajadam się kotletami sojowymi jak dla mnie rewelacja!
Góry - Szlaki to forum o tematyce górskiej i podróżniczej. Tematyka forum to: góry, podróże, wspinaczka, via ferraty, sprzęt turystyczny, fotografia, schroniska, kajaki i wiele więcej. Zapraszamy na najlepsze forum górskie.
http://forum.gory-szlaki.pl/
stula sorki, ale kotlet to tylko schabowy może byćstula pisze:W schronisku od lat zajadam się kotletami sojowymi jak dla mnie rewelacja!
Turystykon pisze:Witaj Stula!
Ja kotletów sojowych zazwyczaj nie jadam, ale raz skosztowałem na Krawcowym wierchu i... nie żałuję!
Z soi modyfikowanej genetycznie???Fuj!!!stula pisze:W schronisku od lat zajadam się kotletami sojowymi jak dla mnie rewelacja!
No niestety. A Czego teraz nie modyfikuja ?mirkow pisze:Z soi modyfikowanej genetycznie???Fuj!!!stula pisze:W schronisku od lat zajadam się kotletami sojowymi jak dla mnie rewelacja!
GMO są wszędzie, czają się nawet za rogiem Twojej lodówki...mirkow pisze:Z soi modyfikowanej genetycznie???Fuj!!!
Turystykon pisze:GMO są wszędzie, czają się nawet za rogiem Twojej lodówki...
Może tak jest,ale soja w tym przodujeTurystykon pisze:GMO są wszędzie, czają się nawet za rogiem Twojej lodówki
Może... Nie wiem.mirkow pisze:Może tak jest,ale soja w tym przoduje
To zależy od schroniska.Większość nie udostępnia żadnej kuchni.kavala pisze:A jeśli w schronisku się chce coś własnego ugotować, odgrzać konserwę, to co trzeba mieć ze sobą? Jakieś gary i palnik, czy coś jest już w kuchni turystycznej do dyspozycji turystów?