Chata na Orłowej ma nowych gospodarzy

W tym dziale rozmawiamy o schroniskach. omówicie tu między innymi stan i wygodę w schroniskach. Zdobędziecie aktualne cenniki, dowiecie się o jedzeniu i problemach przy rezerwacji noclegów i opiszecie tu swoje schroniskowe przeżycia. To miejsce również o beskidzkich chatkach i bacówkach. Tu polecamy schroniska innym forumowiczom przed wypadem w góry.

Moderatorzy: Grochu, PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 czerwca 2010, 21:12

wiadomo , że tak jeśli ktoś ma ochotę na to to zapraszamy
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 22 czerwca 2010, 21:13

cholewcia, ja dziś chyba jestem ślepy... faktycznie jest cennik, pardon za uwagę :D
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 czerwca 2010, 21:22

Byłam na Orłowej w maju zeszłego roku. Też byli młodzi gospodarze pełni wiary i zapału. Nie przeszkadzało mi, że oferowali przywóz do chaty, ja z niego nie korzystałam, ani że oferowali chatę na konferencje itp podobne imprezy. Chata była pusta, kwitły jabłonie w sadzie, ptaki śpiewały, pachniało soczystą zielenią i pysznym domowym obiadem z domowej kuchni.

Młoda gospodyni raczyła nas tym samym co ugotowała dla swojej rodziny. Rozmawialiśmy jedząc wspólny posiłek w dużej kuchni, mówiła że proszą o kontakt i poinformowanie o przybyciu i chęci noclegu między innymi po to, aby taki rodzaj posiłku przygotować i zapewnić dobre warunki do odpoczynku.

Świeże mleko, masło, swojskie jajka od okolicznych gospodarzy, warzywa to się w tej kuchni czuło. Ten rodzaj kontaktu z gospodarzami i wspólne przygotowanie posiłku doświadczyłam w prywatnej stacji turystycznej Słowianka w Beskidzie Żywieckim.

Nie każdy wędruje ze śpiworem i karimatą, mnie się nie chce tego nosić i przygoda z podłogą już się mi znudziła, również biesiadowanie przy piwie do późnych godzin często na miejscu gleby i czekanie aż wszyscy się znużą i zdecydują się położyć. Nie wszyscy wędrujący po górach muszą to lubić

W zwiążku z powyższym czy to będzie status schroniska, czy chaty, czy stacji turystycznej mało mnie to obchodzi. Obchodzą mnie warunki sanitarne żeby się umyć i warunki do odpoczynku po całym dniu wędrowania i przed kolejnym dniem.

Schronisko wiadomo ma schronić i do tego może udostępnić 1 metr kwadratyowy swojej powierchni dla 1 osoby i to są warunki które mogę ale nie muszę przyjmować. Mam wolność wyboru i wcale nie czuję się gorsza od tych, którzy dla zasady nie zadzwonią po rezerwację, bo schronisko ma przyjąć nawet na podłogę i gdzie się tylko da. Niech sobie tak śpią jak lubią.

Kiedy spałam w Murowańcu w takich warunkach, stąpałam po ludziach przechodząc do toalety, bo nie było kawałka wolnej przestrzeni do postawienia stopy, ludzie leżeli pokładem gdzie się tylko dało. Ale innym razem oferuje całą powierzchnię i wielki moloch straszy pustką i chłodem. Doświadczyłam tego w październiku na Orlicy. Byłam sama w całym schronisku, gospodarze oferowali do wrzucenia na patelnię jakieś mrożonki. Wszędzie już o tej porze zimno, prysznic na urządzenie ze zjadaniem monet, za 5 zł - 5 min prysznicu, zanim się uruchomił minęło 2, zanim zaczęła lać się letnia woda minęło kolejne 2, zdążyłam się pomoczyć, dobrze że nie zdązyłam użyć mydła, bo na spłukanie musiałabym wyjść na golasa po kolejne 5 zł. O dobrze ciepłej wodzie można było tylko zamarzyć. Drzwi do pokoju się wogóle nie domykały, podpierałam je od wewnątrz krzesłem, wszystkie niemiłosiernie skrzypiały, niesmarowane od lat.

Ja nie oczekuję komfortu, ale będąc w wielu schroniskach widzę brud i niedbalstwo, minimum zaangażowania. Nie rajcuje mnie, że to jest schronisko jeśli gwarantuje mi kawałek podłogi, a resztę jak się chce. Nie zależy mi na typologii schronisko-chata, lecz na zmyciu z siebie całodniowego potu, dobrym posiłku i długim, regenerującym śnie.

Jak widzisz Kóba-Maciek wszystkim nie dogodzisz, dlatego Twoja oferta musi być uniwersalna, a przypuszczam, że czas zweryfikuje zmiany, które chcesz wprowadzić i być może będziesz zmuszony poszerzyć swoją ofertę także dla tych na wyłaczność. Kiedy działalność przynosi straty, sentymenty są drugorzędne. Ciekawa jestem co zniechęciło poprzednich gospodarzy?
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 22 czerwca 2010, 21:36

marynia pisze:ani że oferowali chatę na konferencje itp podobne imprezy.
oferowanie CAŁEGO obiektu na wyłączność zaprzecza idei schroniska (dowożenie ludzi busikiem także), dlatego o tym wspomniałem, gdyż Kóba-Maciek pisał, iż chcą, aby powstało tam schronisko z prawdziwego zdarzenia...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 czerwca 2010, 21:40

nie zamierzam wszystkim dogodzić, głęboko wierzę , ze ważna jest róznorodnść, zeby każdy mógł sobie znaleźć swoje miejsce, a jak się to wszystko potoczy czas pokaże, mam nadzieję , że znajdą się ludzie którym mój pomysł na to miejsce się spodoba.
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 23 czerwca 2010, 8:48

Kóba-Maciek - Skalanka trzyma kciuki i życzy sukcesu :)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 czerwca 2010, 8:53

dzięki, kciuki mogą być potrzebne hehhehe
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 czerwca 2010, 20:29

nie ma sie co o nich martwic...nie pojechali w ciemny las zeby sie zaszyc i biede klepac, na pewno maja jakis biznes plan, pomysl na promocje, obliczenia co do rentownosci...dorosli ludzie z nich...
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6291
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 23 czerwca 2010, 21:30

Kóba-Maciek pisze:30 zł dorośli i 20 zł dzieci do lat 7 no i jeszcze niech będzie gleba 10 zł jak miejsc braknie
Moim skromnym zdaniem powinno być:
dzieci 0-6 - z darma
dzieci 7-15 - 15zł
młodzież od 16 i dorośli - 25zł
gleba - ok.10zł

no ale to moje skromne zdanie :)
Powodzenia Życzę Chatarom :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 czerwca 2010, 19:35

Królik pisze:
Kóba-Maciek pisze:30 zł dorośli i 20 zł dzieci do lat 7 no i jeszcze niech będzie gleba 10 zł jak miejsc braknie
Moim skromnym zdaniem powinno być:
dzieci 0-6 - z darma
dzieci 7-15 - 15zł
młodzież od 16 i dorośli - 25zł
gleba - ok.10zł

no ale to moje skromne zdanie :)
Powodzenia Życzę Chatarom :spoko:

ja mysle, ze trzeba do tego podejsc bardziej od strony grup wiekowych niz przedzialow

pomijajac kwestie tak na prawde rentownosci to w sporym uproszczeniu moze to wygladac tak

dzieci od 0 do 3 powinny miec free
dzieci od 3 do 15 odpowiednio 30 % bazowej ceny dla doroslych
mlodziez w wieku 16 do 26 (wliczajac studentow) 60 % ceny wyjsciowej
no i dorosli 100 %

dzieki temu mlodziez bedzie stac na wyjazd, doroslym bedzie sie oplacalo przyjechac z dziecmi, a malutkie dzieci nie beda dodatkowym obciazeniem finansowym dla rodzicow co zacheci ich do przyjazdu

gleba i ekipy zorganizowane wedlug uznania - sytuacje sporadyczne
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 24 czerwca 2010, 20:31

neolukas pisze:a mysle, ze trzeba do tego podejsc bardziej od strony grup wiekowych niz przedzialow
a niby czemu? czy człowiek w wieku 26 lat różni się czymś od tego o rok starszego?

dajcie spokój, młodzież najczęściej już i tak teraz stać na wyjazd jeśli chce jechać, a studentów tym bardziej... jak się było studentem i na czymś zależało to pieniądze zawsze się znalazły, najwyżej mniej przechlało się w akademiku. i raczej nie sądzę, aby ktoś przyjechał do schroniska tylko dlatego, że zamiast 30 złotych będzie miał np. 26 jako student...

nie wiem jakie ceny są np. na Równicy, ale w większości beskidzkich schronisk przenocuje za 25 złotych i taniej, a jeśli doliczy się zniżki dla członków PTTK, które ma spora część wędrowców - schronisko, które jest droższe od pozostałych musi czymś innym przyciągnąć do siebie... atmosferą, klimatem, czymś bliżej innym nie sprecyzowanym. Zobaczymy jak wyjdzie z Orłową, ale życzę powodzenia, wszak im więcej konkurencji (szczególnie w B. Śląskim) tym lepiej :spoko:
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 czerwca 2010, 20:38

ceny są jakie są takie są, czynsz płacić trzeba, jeśli będzie wystarczająco dużo turystów to może i ceny będą niższe, ale wydaje mi się , że 30 zł to nie jest makabra, a jak już pisałem wcześniej istnieje możliwość odpracowania troszkę więc będzie ok.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 czerwca 2010, 21:54

" a niby czemu? czy człowiek w wieku 26 lat różni się czymś od tego o rok starszego? "

Odnosilo sie to glownie do studentow do 26 roklu zycia

" dajcie spokój, młodzież najczęściej już i tak teraz stać na wyjazd jeśli chce jechać, a studentów tym bardziej "

to ja chyba wsrod innych studentow sie obracam :/

" i raczej nie sądzę, aby ktoś przyjechał do schroniska tylko dlatego, że zamiast 30 złotych będzie miał np. 26 jako student... "

za 4 zlote roznicy przy 7 noclegach bedzie mial kolejny lub flaszke za darmo


a jesli chodzi o cene czynszow to koszty kosztami ale zorientowanie na klienta i przy takiej liczby miejsc dazenie do efektu skali powinno byc :D[/quote]
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 24 czerwca 2010, 22:18

neolukas pisze:Odnosilo sie to glownie do studentow do 26 roklu zycia
a student w wieku 27 roku życia to jest gorszy? do tej pory nie wiem skąd taki podział akurat do tego wieku. Student to student, niezależnie od wieku... argument, że np. student 40-letni to nie musi mieć zniżek bo sam zarabia jest chybiony, gdyż obecnie wielu studentów poniżej 26 roku życia także normalnie pracuje... no, chyba, że w schronisku się będzie sprawdzać, czy to dzienny czy zaoczny...
neolukas pisze:to ja chyba wsrod innych studentow sie obracam
możliwe. natomiast ci, wśród których ja się obracałem, stać było na wyjazd w góry i nocowanie w schronisku. Choć, jak pisałem, czasem trzeba było z jakiejś imprezy zrezygnować...

neolukas pisze: za 4 zlote roznicy przy 7 noclegach bedzie mial kolejny lub flaszke za darmo
a trzeba od razu wyjeżdzać na tydzień? no jeśli tak się nastawiamy, to rzeczywiście może być problem z pieniędzmi, choć, po prawdzie, nie bardzo wiem, co można by w Beskidzie Śląskim robić przez tydzień? :shock: bardziej miałem na myśli wyjazdy weekendowe lub inne krótkie, bo takie są chyba najpopularniejsze. choć argument w drugiej części zdania mnie przekonuje :twisted:
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 czerwca 2010, 9:44

Kóba-Maciek pisze:wydaje mi się , że 30 zł to nie jest makabra,
Zgadzam sie w 100proc.i życze powodzenia :spoko: :spoko: :spoko:
ODPOWIEDZ