Strona 22 z 26

: 20 maja 2009, 19:09
autor: Anonymous
Zgodnie z powyższym doprecyzowaniem usunęłam wpis o Orłowej bo jest nie na temat.

: 17 lipca 2009, 10:50
autor: Anonymous
Wielkie uznanie dla bardzo miłej i uprzejmej Pani z recepcji ze schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, która była taka zarówno w rozmowie telefonicznej jak i na żywo.
Jak dla mnie taka uprzejmość rekompensuje z nadmiarem wszystkie minusy schroniska (a zbyt wymagający nie jestem).

: 23 lipca 2009, 11:20
autor: Anonymous
Waldek pisze:Wielkie uznanie dla bardzo miłej i uprzejmej Pani z recepcji ze schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, która była taka zarówno w rozmowie telefonicznej jak i na żywo.

No ona naprawdę jest fajna

: 23 lipca 2009, 11:56
autor: Pete
Polecam najnowszego npm-a. Tam znajduje się ranking najlepszych schronisk PTTK w polskich górach. Pod uwagę brano m.in. ceny noclegów, ilośc miejsc noclegowych, posiłki, ogólny komfort, czystość, itp.

: 23 lipca 2009, 19:34
autor: Pudelek
a klimat górski też zmierzono? :kukacz:

: 23 lipca 2009, 21:15
autor: Pete
Pudelek pisze:a klimat górski też zmierzono?
Wygrał Przegibek - czyli odpowiedz sobie sam na to pytanie. :zoboc:

: 24 lipca 2009, 4:07
autor: Pudelek
więcej pytań nie próbowano :twisted:

: 11 sierpnia 2009, 8:23
autor: Anonymous
Pete pisze:Polecam najnowszego npm-a.
Ja z kolei odradzam... ;)
Ludziom może się tylko w głowach poprzewracać od tego rankingu. NPM jest gazetą, którą chętnie czytuję, ale akurat ten ranking popsuł dobrą opinię.
Pete pisze:Wygrał Przegibek - czyli odpowiedz sobie sam na to pytanie. :zoboc:
No właśnie...

: 11 sierpnia 2009, 17:39
autor: Pete
Turystykon pisze:Ja z kolei odradzam...
Ludziom może się tylko w głowach poprzewracać od tego rankingu. NPM jest gazetą, którą chętnie czytuję, ale akurat ten ranking popsuł dobrą opinię.
Dlaczego? Ja swoje wiem o każdym schronisku, w którym byłem, a ten ranking to potwierdził. Tylko zaskakuje mnie Miziowa, która zajęła 10. miejsce. Górską atmosferę powinno się brać pod uwagę przede wszystkim. Dla mnie to nawet ważniejsze od komfortu, bo jeśli jest klimat to wszystko inne staje się mniej ważne.

: 11 sierpnia 2009, 17:54
autor: Anonymous
A ja uważam, że skoro tatrzański Ornak jest przed Roztoką czy nawet Kondratową, to mamy do czynienia co najmniej z jakimś nieporozumieniem.

: 11 sierpnia 2009, 18:00
autor: Pete
Mooliczek pisze:A ja uważam, że skoro tatrzański Ornak jest przed Roztoką czy nawet Kondratową, to mamy do czynienia co najmniej z jakimś nieporozumieniem.
Zależy to też od tego, co autorzy rankingu mają na myśli pisząc "górska atmosfera", bo to raczej pojęcie względne i indywidualne. Niektórym się może podobać atmosfera górskiego hotelu-molochu na Miziowej, a innym klimat PTTK-owskich bacówek...

: 11 sierpnia 2009, 18:05
autor: Anonymous
Dziwi mnie odległa pozycja Wielkiej Rycerzowej. Przegibek zaś ze swoją wiecznie skwaszoną barmanką i kotletem z tektury, którego wywaliłem, bo bałem się dać dziecku faktycznie zasługuje na palmę pierwszeństwa. Ornak jest arcy fajny - wita nas od wejścia zapach moczu z kibli i wiadomość, że nasza rezerwacja została zapomniana.

: 11 sierpnia 2009, 18:51
autor: PiotrekP
Każdy z nas chodzi po górach i ma swoje uwagi do schronisk. Mnie też zaskoczyło dalekie miejsce Samotni, ale to może moje subiektywne odczucie. Ranking może zmobilizuje obsługę niektórych schronisk do lepszego traktowania wędrowców. Może niektóre powrócom do swojej pierwotnej roli schroniska.

: 12 sierpnia 2009, 0:12
autor: Anonymous
Pete pisze:Dlaczego? Ja swoje wiem o każdym schronisku, w którym byłem, a ten ranking to potwierdził. Tylko zaskakuje mnie Miziowa, która zajęła 10. miejsce. Górską atmosferę powinno się brać pod uwagę przede wszystkim. Dla mnie to nawet ważniejsze od komfortu, bo jeśli jest klimat to wszystko inne staje się mniej ważne.
Pete również Ciebie popieram na Przegibku byłem kilka razy i uważam że jest tam klimat a w szczególności taki który daje odpocząć turyście po wędrówce no i dobre jedzenie

: 12 sierpnia 2009, 5:29
autor: Anonymous
Pete pisze:Dlaczego? Ja swoje wiem o każdym schronisku, w którym byłem, a ten ranking to potwierdził.
Ja również wiem swoje o schroniskach, w których byłem, ale ranking mojej opinii nie potwierdził. Widać różnie patrzymy na schroniska (i mamy przecież do tego prawo ;) ).
Pete pisze:Górską atmosferę powinno się brać pod uwagę przede wszystkim. Dla mnie to nawet ważniejsze od komfortu, bo jeśli jest klimat to wszystko inne staje się mniej ważne.
W pełni się z Tobą zgadzam, ocenianie czegoś tak względnego i indywidualnego jest bardzo trudne. Jak dla mnie to mogliby oni zamiast jednego akapitu to dać całą stronę wyjaśnienia co dla Tomasza Dębca znaczy "górski klimat", później kolejną opisującą podejście innych testujących.
McGregor pisze: Pete również Ciebie popieram na Przegibku byłem kilka razy i uważam że jest tam klimat a w szczególności taki który daje odpocząć po turyście po wędrówce no i dobre jedzenie
Przegibek to bynajmniej dziwne miejsce. Z jednej strony ludzie Ci przykładają się do swojej pracy i faktycznie dbają o turystów. Jednak z drugiej strony u Frontowej wkurza mnie jej fałszywa postawa. Tak się składa, że wielokrotnie moja Babcia zimą robi tej kobiecie zakupy, a gdy w czwartek przyjeżdża na targ, fajnie sobie gadają o tym i owym. Jak przeczytałem, że ona "nie lubi garmażerki" przypomniałem sobie historię z okresu długich weekendów majowych, gdy to poprosiła Babcię o zakup 40 mrożonek Horteksu, gdyż ona nie zdąży zjechać przed zamknięciem sklepu. Co do jedzenia, to ja mam duże wymagania ;) , wielu ludzi chwali sobie żurek na Przegibku, a dla mnie jest to ochyda - zupa ta powstaje w jednym garze jako jarzynowa (z mrożonek) z dodatkiem świeżych warzyw - później z gara połowa zupy odlewana jest do mniejszego gara, do którego dorzuca się jakieś przyprawy oraz białą kiełbasę. W ten sposób za jednym zamachem są dwie zupy - dla mnie profanacja żurku. Turystom to jednak smakuje, i nie mam o to do nich pretensji. Takich przykładów można mnożyć sporo. Kiedyś w jakimś wywiadzie w n.p.m. wspominała o ławeczce od męża na Bendoszce Wielkiej, zapomniała powiedzieć, że zryta hala na Bendoszce to też zasługa jej męża - człowiek ten uwielbia się popisywać na quadzie przed znajomymi. Jak to oni gór nie kochają...