Strona 21 z 26

Re: Schroniska

: 23 kwietnia 2009, 13:28
autor: Anonymous
PiotrekP pisze:Witam, jesienią byłem cztery dni w Karkonoszach, spłam w Domu Śląskim, na Odrodzeniu i na Śrenicy we wszyskich warunki dobre, prysznic, dobra kuchnia, a co najważniejsze wędrujemy z pieskiem i wszędzie nas przyjeli. Ale najłdniejsze schroniko to Samotnia, u Sienaszki mozna odpocząć, a jakie położenie.
Pozdrawiam i do zobaczenia na szlku.
Piotrek
Odrodzenie już się poprawiło , jakoś mam nie miłe wspomnienia z tego schroniska ... ?

: 23 kwietnia 2009, 14:06
autor: PiotrekP
Tam teraz zmienił się najenca.
Pozdrawiam
Piotrek

: 23 kwietnia 2009, 19:21
autor: Anonymous
mirkow pisze:Wg.to jest jakieś nieporozumienie żeby organizować zimowisko w schronisku górskim :shock: Schronisko powinno służyć turystom w potrzebie,umożliwić nocleg oraz stworzyć warunki do sporządzenia WŁASNEGO posiłku,widać Rysianka też schodzi już na psy :(
Business is Business.
Z tego co wiem właściciele się bardzo dobrze znają z władzami mojej byłej szkoły, a skoro szkoła im proponuje, że zarezerwuje betlejemke na 400 osób x każda 4 dni (tj 1600 noclegów !!) co roku + 4h dziennie wynajmują wyciąg .... To ja przepraszam, ale chyba żaden przedsiębiorca by się długo nie zastanawiał :)

A to , że ktoś komuś zabronił gotować, to już nie zależy od tego czy ma tam ktoś obóz.

No i prócz betlejemki są przecież miejsca w samym schronisku (sam pamiętam że byli tam turyści), więc nikt nikomu niczego nie zabrania ;)

: 24 kwietnia 2009, 9:43
autor: Anonymous
Matys pisze:Business is Business.
Z tego co wiem właściciele się bardzo dobrze znają z władzami mojej byłej szkoły, a skoro szkoła im proponuje, że zarezerwuje betlejemke na 400 osób x każda 4 dni (tj 1600 noclegów !!) co roku + 4h dziennie wynajmują wyciąg .... To ja przepraszam, ale chyba żaden przedsiębiorca by się długo nie zastanawiał :)

A to , że ktoś komuś zabronił gotować, to już nie zależy od tego czy ma tam ktoś obóz.

No i prócz betlejemki są przecież miejsca w samym schronisku (sam pamiętam że byli tam turyści), więc nikt nikomu niczego nie zabrania
Muszę się z Tobą nie zgodzić. Petego przecież wyproszono z jadalni bo "zimowisko je obiad" :shock: Piszesz że to biznes,zgadzam się z Tobą że każdy chce zarobić,ale pamiętaj że prowadzenie schroniska górskiego to nie jest zwykły biznes.To jest także a może przede wszystkim ciężka służba dla TURYSTÓW,którzy po kilku lub nawet kilkunastu godzinach wędrówki powinni być pewni że ŻADNE schronisko nie odmówi im pomocy.Państwo którzy prowadzą Rysiankę powinni o tym pamiętać,bo inaczej będziemy tam mieli drugą Miziową :(

: 24 kwietnia 2009, 13:00
autor: Anonymous
Niestety jak mówią "Money talks"...
Ja się z Tobą zgadzam w 100%, też jestem zdania, że schronisko to schronisko, ma służyć turystom i takich sytuacji być nie powinno. Na pewno można było w cywilizowany sposób poprosić żeby przyjść za 15 min, kiedy dzieciaki pójdą szaleć na narty (albo pić :D ). Ale to, że łoją licealniaków - to mnie akurat w ogóle nie dziwi - mają okazje - to cackają :D

A sami państwo bardzo mili, przynajmniej z mojego doświadczenia :)

: 24 kwietnia 2009, 16:09
autor: Anonymous
najlepiej to wszystko wypośrodkować, żeby biedy nie klepać a i piechurów ugościć
mirkow pisze:bo inaczej będziemy tam mieli drugą Miziową :(
a mnie na Miziowej przyjęli rewelacyjnie, pani się o mnie troszczyła, gdy przyszedłem o 20 cały mokry. Czyżbym miał szczęście :)

: 24 kwietnia 2009, 17:30
autor: Pete
Matys pisze:Na pewno można było w cywilizacyjny sposób poprosić żeby przyjść za 15 min, kiedy dzieciaki pójdą szaleć na narty (albo pić ).
To akurat była chyba jakaś podstawówka a nie "Słowak"... :)
Matys pisze:Czasy liceum, eeeeech
..rządzą się też swoimi prawami... :zoboc:

: 25 kwietnia 2009, 16:25
autor: Pudelek
Matys pisze:Business is Business.
to niech sobie otworzą prywatne "schronisko", a obiekt który ma w swoim statucie służyć turystom zostawią cywilizowanym ludziom

mirkow pisze:bo inaczej będziemy tam mieli drugą Miziową
na Miziowej spałem kiedyś raz - dwie noce - i przyjęli mnie lepiej niż w wielu innych obiektach. oczywiście klimatu nie ma tam za grosz, ale przynajmniej nie patrzyli na mnie jak na potencjalnego barbarzyńcę

: 26 kwietnia 2009, 15:34
autor: Anonymous
Na Miziowej jest fajna kuchnio-jadalnia turystyczna, w której jest czajnik bezprzewodowy, gdzie można zalać własnego chńczyka i ukąsić jakiś pasztet. Jak ktoś chce to może iść do restauranta na górze i zamówić normalny obiad. W kibelkach czysto, w pokojach zbiorowych porządne łóżka. Nikt nie patrzy z byka "bo z plecakiem", "bo tylko na jedną noc", itd. Klimat typowy dla hotelu górskiego, ale jak ktoś chce gitary i ogniska, to może uderzyć na nocleg, do pobliskiej bazy namiotowej na Górowej.

: 26 kwietnia 2009, 17:45
autor: Pudelek
igi pisze:to może uderzyć na nocleg, do pobliskiej bazy namiotowej na Górowej.
oficjalnie to tylko opcja na lipiec-sierpień. Nieoficjalnie to jest tam bacówka, gdzie na stryszek można się dostać także chyba poza sezonem

: 18 maja 2009, 18:46
autor: Anonymous
Usunęłam wpis nie na temat

: 19 maja 2009, 11:11
autor: Pudelek
marynia pisze:Doceniam, że to schronisko ma status najstarszego schroniska w Beskidzie Śląskim
to ładnie że doceniasz, ale najstarszym nie jest. starsze są na Szyndzielni, Klimczoku i choćby czeskie na Czantorii

a co do Orłowej - nie uznaję za schroniska obiektów które oferują dowóz pod sam budynek, a już szczególnie takich, które zakładają, że mogą wynająć cały obiekt dla np. jakiejś imprezy. schronisko z założenia jest ogólnodostępne a nie "na wynajem" dla jakiś biznesmenów, bo jeśli przyjdę i trafię na zamknięte drzwi to mało mnie będzie obchodzić, że w środku jest czysto i wygodnie...

: 19 maja 2009, 18:35
autor: Anonymous
Pudelek pisze:to ładnie że doceniasz, ale najstarszym nie jest. starsze są na Szyndzielni, Klimczoku i choćby czeskie na Czantorii
Pudelku
Jest to najstarsze polskie schronisko w Beskidzie Śląskim, o którego budowie zadecydował Zarząd Oddziału PTT w Cieszynie w 1919 roku. Budowę rozpoczęto w maju 1920 r. wg projektu Stanisława Chorubskiego, który wykorzystał elementy architektoniczne zarówno miejscowe, jak i podhalańskie.

http://www.stozek.com.pl/stozek/indexsto.htm

Wystarczyło sprawdzić na witrynie schroniska a potem podważać
a co do Orłowej - nie uznaję za schroniska obiektów które oferują dowóz pod sam budynek
Wyraźnie napisane jest "Chata na Orłowej" a nie schronisko. Obiekt oferuje noclegi a nie zapewnia w dowolnej chwili.

: 19 maja 2009, 20:20
autor: Anonymous
Pudelek pisze:nie uznaję
a ja nie uznaje nieuznawania ;)

: 20 maja 2009, 13:46
autor: Pudelek
marynia pisze:Wystarczyło sprawdzić na witrynie schroniska a potem podważać
wystarczyłoby znać historię turystyki w Beskidach, a potem podważać moje podważenie. wyraźnie jest napisane o POLSKIM schronisku w Beskidzie Śląskim - tymczasem Czantoria, Klimczok i Szyndzielnia są starsze, tyle że były schroniskami niemieckimi, kiedy powstawały.

tymczasem Ty napisałaś
marynia pisze:Doceniam, że to schronisko ma status najstarszego schroniska w Beskidzie Śląskim
nie ma tu słowa "polskim", więc od razu to doprecyzowałem.
marynia pisze: Wyraźnie napisane jest "Chata na Orłowej" a nie schronisko.
tymczasem mamy tutaj temat najlepsze SCHRONISKA, a nie najlepsze OBIEKTY NOCLEGOWE. zresztą sama nazwa często nie świadczy o charakterze obiektu. i to tyle doprecyzowywania...