Strona 8 z 9

: 17 września 2013, 15:04
autor: Jędral
Jak kupiłem karte, na której miesci mi się 4500 fot, to przestałem kasowac i tez zastanawiam sie czy aby nie zachowac jako kopii zapasowej.
Ale powiedzcie czy nie zniknie po jakimś czasie ???

: 17 września 2013, 15:11
autor: Anonymous
dość ryzykowne jest trzymac wszystkie zdjęcia tylko na 1 nośniku, ja co jakiś czas zdjęcia przerzucam na dysk twardy i nagrywam na płytki dvd.
Do tej pory padły mi 2 karty SD 512 knigstona i 1 GB (firmy nie pamietam) więc wolę nie ryzykować

: 17 września 2013, 20:53
autor: PiotrekP
Ja kupiłem dodatkowy przenośmy dysk o pojemności 500 GB, tam już ze składowałem 7 lat, i jeszcze mam miejsce, do tego każdy rok archiwizuje na CD.

: 18 września 2013, 3:22
autor: Panda
Jędral pisze:Jak kupiłem karte, na której miesci mi się 4500 fot, to przestałem kasowac i tez zastanawiam sie czy aby nie zachowac jako kopii zapasowej.
Ale powiedzcie czy nie zniknie po jakimś czasie ???
nie zniknie, ale może się zdu...pić. Obiegowe opinie dotyczące trwałości kart pamięci są bardzo błędne, bo awaryjność tego sprzętu jest bardzo duża, właśnie poprzez wkładanie, wyciąganie itp. Jakikolwiek błąd typu "bad sector" wyklucza zupełnie działanie całego tego nośnika...

inaczej sprawa ma się przy użytkowaniu hdd - rzadko pada elektronika (która jest do reanimacji), już dawno nie słyszałem o rozsypanych głowicach (ale talerze też reanimują) a błędy na sektorach eliminują jedynie pojedyncze pliki, więc do archiwizacji jak najbardziej HDD - trwałością i mobilnością bije na głowę płytki do nagrywania - może więcej kosztuje, ale to jednorazowy wydatek na długo, długo.

: 19 września 2013, 12:59
autor: Krzysiek Sca
Korzystając z waszych rad zdjęcia zgrałem na USB oraz płytki CD, no i oczywiście mam na komputerze. Powinno chyba wystarczyć :)

: 01 października 2013, 19:16
autor: Master
Ja sobie co pewien czas wypalam na płytach (obecnie na Blue-ray, głównie ze względu na ilość i rozmiar zdjęć)

: 10 października 2013, 18:43
autor: aniołek
Ja wiem, że tutaj nikt nie ma Sonówki, ale może ktoś wie, czy ma znaczenie jak na aparacie i akumulatorze oryginalnym pisze napięcie 7.2 V - a na zastępczych np. 7.4 V - czy taki dedykowany odpali?

przykładowy http://allegro.pl/akumulator-sony-np-fw ... 12334.html


szukam w necie info i nic nadal nie wiem :roll:

: 10 października 2013, 19:17
autor: Master
PRAWDOPODOBNIE tak niewielka różnica napięcia, jeszcze na akumulatorze, nie powinna stanowić problemu.

: 10 października 2013, 19:39
autor: aniołek
Master pisze:PRAWDOPODOBNIE
no właśnie :roll: - żebym wiedziała, gdzie można kupić w Krakowie i zapytać mądrą osobę, to by nie było problemu. Szukać sklepów z "kryształowej kuli" nie umiem ;), a Sony słynie z upierdliwości dla zamienników.

:spoko:

: 10 października 2013, 19:44
autor: PiotrekP
Ja bym osobiście szukał 7,2, przy tak niewielkich napięciach może mieć znaczenie. W ofercie nie widzę ładowarki, a powinna być.

: 10 października 2013, 20:07
autor: aniołek
Na "aledrogo" takie napięcie jest tylko w tych za ponad 100-wę :|. Chyba pozostaje kupić i ewentualnie się bawić w odsyłanie, gdyby nie działał.
PiotrekP pisze:W ofercie nie widzę ładowarki, a powinna być.
a czego to jest wyznacznik, jak nie mają? może były, ale się skoczyły :) - ładowarkę to ja mam

: 10 października 2013, 20:20
autor: PiotrekP
Działać pewnie będzie, ale wyższe napięcie może mieć negatywny wpływ działanie jakiś funkcji w aparacie, szczególnie tych od automatyki. Z ładowarką jest tak, że Twoja posiada napięcie ładowania 7,2 i odpowiednią wielkość prądu. Nowy akumulator ma 7,4 V i zapewne wyższy prąd. Twoja ładowarka będzie dłużej i nie końca ładowała nowy akumulator.

: 10 października 2013, 20:36
autor: aniołek
PiotrekP pisze:Działać pewnie będzie, ale wyższe napięcie może mieć negatywny wpływ działanie jakiś funkcji w aparacie, szczególnie tych od automatyki. Z ładowarką jest tak, że Twoja posiada napięcie ładowania 7,2 i odpowiednią wielkość prądu. Nowy akumulator ma 7,4 V i zapewne wyższy prąd. Twoja ładowarka będzie dłużej i nie końca ładowała nowy akumulator.

no to bosko :|


takie coś mam z tyłu ładowarki: czy to coś zmienia?

Obrazek

: 10 października 2013, 20:57
autor: PiotrekP
Jeśli chodzi o ładowarkę to może być. Jest z dużym nadmiarem.
Jeśli chodzi o aparat i napięcie 7,4 tu mogą być kłopoty. Tam są maleńkie silniki i serwomechanizmy i przy wyższym napięciu mogą inaczej odpracowywać.

: 10 października 2013, 21:00
autor: aniołek
PiotrekP pisze:Jeśli chodzi o ładowarkę to może być.
ufff :jupi: - dzięki wielkie za wszystkie informacje :)