Lustrzanka
Moderator: Moderatorzy
Bez względu na to, o który obiektyw pytasz (oba mają 18mm na początku skali) to ocena zbyt ogólna i subiektywna.ihas pisze:niezbyt nada się do robienia zdjęć z bliższej odległości np. w domu
Moim zdaniem się nada.
Opinii co do obiektywów będzie tyle ilu uczestników dyskusji.
Każdy obiektyw użyty do jakiegoś szczególnego przypadku nie będzie się nadawał. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie zestawu obiektywów: innego do krajobrazu, innego do portretu, do makro, lufki na zwierzątka itp... Najpierw trzeba to wszystko kupić(!), a potem nosić(!) i przekładać.
Dlatego zanim kupisz obiektywy do specjalnych zastosowań, jeszcze raz polecam na początek uniwersalny spacerzoom 18-200 (lub chociaż 18-135). Ja sobie chwalę.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Ihas jeśli już decydujesz się na system Nikona polecam Ci obiektyw Nikkor 18-105. Jest to bardzo dobry obiektyw, szybki, cichy, celny, bardzo ostry i posiada stabilizację obrazu. Wg mnie jest to najlepszy obiektyw na początek. Mimo tego że jest to jeden z kitowych obiektywów Nikona ma bardzo dobrą optykę.
-
- Turysta
- Posty: 216
- Rejestracja: 16 listopada 2011, 10:11
potwierdzam, bardzo dobry obiektyw, skuteczna stablizacja z celnym AF co do szybkości to nie powiem - bo nie mam porównania - ale dla mnie ok.grzes87 pisze:Ihas jeśli już decydujesz się na system Nikona polecam Ci obiektyw Nikkor 18-105. Jest to bardzo dobry obiektyw, szybki, cichy, celny, bardzo ostry i posiada stabilizację obrazu. Wg mnie jest to najlepszy obiektyw na początek. Mimo tego że jest to jeden z kitowych obiektywów Nikona ma bardzo dobrą optykę.
Obiektyw mam podpięty do d3100 i na razie nie myśle o zmianie sprzętu dla takiego amatora jak ja to i tak za dobry zestaw
ja teraz mam zagadkę...
jak patrzę przez wizjer, widzę koło jednego z punktów od autofocusa jakiś paproszek. Na wizjerze go nie ma, obiektyw i jego osłona tez są czyste.
Kolega stwierdził, że może być coś na lustrze... zdjąłem obiektyw i nie widzę tam tego paprocha, prewencyjnie przetarłem lustro ale nic się nie zmieniło. Na zdjęciach nie widać tego punkciku, więc gdzie on może siedzieć ??
jak patrzę przez wizjer, widzę koło jednego z punktów od autofocusa jakiś paproszek. Na wizjerze go nie ma, obiektyw i jego osłona tez są czyste.
Kolega stwierdził, że może być coś na lustrze... zdjąłem obiektyw i nie widzę tam tego paprocha, prewencyjnie przetarłem lustro ale nic się nie zmieniło. Na zdjęciach nie widać tego punkciku, więc gdzie on może siedzieć ??