Czy Worek Bialski to pasmo górskie?
Zagadka naprawdę ciekawa, bo... podchwytliwa. I wymagająca trochę wiedzy geograficznej. W jednej odpowiedzi olo23333 napisał, że widać na zdjęciu Góry Złote, w drugiej, że Bialskie. A może widać i Góry Złote, i Bialskie? I jeszcze coś przy okazji?
Na zdjęciu mamy widoczny fragment grzbietu granicznego na południe od Kowadła, aż do Smreka. Na lewo od czeskiego Smreka wystaje jeszcze skrawek Wysokiego Jesionika z Šerákiem i Keprníkiem. W świetle obecnych podziałów regionalnych cały ten fragment grzbietu granicznego to Góry Złote. Ale... Z jakiegoś powodu Kowadło jest "koronnym" szczytem (Smrek jest przecież wyższy od Kowadła). Według niektórych starszych poglądów granica pomiędzy Górami Złotymi i Bialskimi przebiega na bezimiennej przełęczy oddzielającej Pasieczną od Klinowca. Wówczas Smrek będzie częścią Gór Bialskich.
Przyjęcie Kowadła jako "koronnego" szczytu uzasadniają dwie sytuacje:
- albo, tak jak tłumaczą twórcy Korony Gór Polski, przypadek, że na żaden z wyższych szczytów nie prowadzą znakowane szlaki turystyczne (istnienie szlaku było jednym z wymogów zaliczenia góry bądź nie do KGP). Choć ta konstatacja w tym konkretnym przypadku może być dyskusyjna - jeśli dobrze pamiętam, granica polsko-czeska w 1997 roku (rok zatwierdzenia KGP) była już udostępniona dla wędrówek pieszych, a południową częścią grzbietu Gór Złotych wzdłuż słupków granicznych już wtedy wiódł czeski żółty szlak. A więc na Smrek prowadził znakowany szlak turystyczny, którym Polacy mogli legalnie wędrować (sam szedłem nim 2 lata później, przy okazji obejścia całego Worka Bialskiego po granicy);
- albo właśnie przyjęcie starszego poglądu, że Góry Złote kończą się na przełęczy pomiędzy Postawną i Klinowcem. Tak najprawdopodobniej postąpili pomysłodawcy Korony Ziemi Kłodzkiej, w regulaminie której jako najwyższy szczyt Gór Złotych figuruje Kowadło.
Na końcu trzeba dodać, że zdecydowana większość obszaru widocznego na zdjęciu to są czeskie Sudety (a więc nie Worek Bialski, którego widać tu tylko skrawek przy prawej krawędzi zdjęcia), przy tym można zauważyć, że aparat "odkrywcy" jest zwrócony w stronę czeskiej części gór
