Bieszczady na Tydzień
Moderator: Moderatorzy
Jeszcze o stopie
W czerwcu już pierwszego dnia złapaliśmy stopa z Lutowisk do Ustrzyk.Drugiego z Ustrzyk do Wołosatego.Tylko to było rano i w dni robocze.Wtedy strażnicy BdPN jeżdżą Ładami z "lufami" podglądać ptaszki,strażnicy SG ścigają mercedesami przemytników, a leśnicy patrolują patrolami stan zalesienia!!!
Fakt, jorgus54 , nie zwróciłam uwagi na termin, we wrześniu i samochodów mało i dzień sporo krótszy więc i szanse mniejsze.
Można ewentualnie problem rozwiązać tak, że jedziecie samochodem rano do Widełek, zostawiacie auto, i łapiecie coś do Wołosatego. W zależności, czy uda Wam się to szybko, czy nie - możecie zmodyfikować trasę.
My czasem robimy tak, że dzielimy się na 2 grupy, króre idą tą samą trasą, ale w przeciwnym kierunku. Na szczycie kierowcy przekazują sobie kluczyki (albo jeśli jest 1 auto - daje kluczyki komuś, kto podjedzie po drugą grupę). No ale wtedy życie towarzyskie jest uboższe
Można ewentualnie problem rozwiązać tak, że jedziecie samochodem rano do Widełek, zostawiacie auto, i łapiecie coś do Wołosatego. W zależności, czy uda Wam się to szybko, czy nie - możecie zmodyfikować trasę.
My czasem robimy tak, że dzielimy się na 2 grupy, króre idą tą samą trasą, ale w przeciwnym kierunku. Na szczycie kierowcy przekazują sobie kluczyki (albo jeśli jest 1 auto - daje kluczyki komuś, kto podjedzie po drugą grupę). No ale wtedy życie towarzyskie jest uboższe
Dojazd PKS
We wrześniu PKS jeździ w poniedziałki i piątki na trasie Wrocław - Krosno.W Katowicach jest około 00.30, a w Krośnie przed 6.00.Dalej o 6.45 do Lutowisk i dalej stopem.To najszybsze połączenie.Pociągami nie warto sobie zawracać głowy (dłużej i więcej przesiadek, a na końcu i tak zostaje autobus lub stop).Rada JoliR, aby trasę przez Bukowe Berdo zacząć od Widełek jest najlepszym rozwiązaniem.Rano łatwiej coś złapać w tamtą stronę, a popołudniu jest dużo łatwiej dostać się z Wołosatego do Ustrzyk.Tyle, że wejście pod Bukowe Berdo jest długie i mozolne i łatwiej je przejść od Krzemienia.W czerwcu właśnie w tym rejonie o mało nie doszło do tragedii.Grupa z Zabrza była ściągana przez goprowców i helikopter!Trasa Wołosate - Tarnica - Krzemień - Bukowe Berdo - Widełki to 6,5 h moim tempem (tempo szlakowe w/g map to 8 h).Ale w kierunku przeciwnym chyba będzie trudniej.Choć tego nie sprawdziłem.
13 - 20 wrzesień w Ustrzykach Górnych
Wyjeżdżamy w niedzielę rano.Noclagi u Pani Danuty Kowalczyk ("Pod Szerokim Wierchem") w Ustrzykach.Mamy zamiar dodończyć czerwcowy wypad.Będziemy się kręcić po całych wysokich Bieszczadach.Trrnica, Bukowe Berdo, Połoniny, Rabie Skała, Kremenaros, Jasło, Smerek.Do zobaczenia na szlaku!
w tamtym roku byłam w Ustrzykach Górnych we wrześniu, spaliśmy na plebani u księdza jest tam ośrodek, płaciliśmy 20 zł za dobę, warunki bardzo fajne, kilka pryszniców na piętro, dobrze wyposażona kuchnia turystyczna, można uważyć ciepłą strawę po wędrówce
to numer na plebanię: (013) 461-06-62 polecam kwaterę
co do połączeń to jechalismy autobusem Kraków-> Sanok-> Ustrzyki Górne
ale potem się okazało, ze jest bus bezpośredni z Krakowa do Ustrzyk numer na busa: 605635521 (widzę, że Gruby jest z BB więc do Krakowa blisko:)) kosztuje chyba 40-45 zł
a moje doświadczenie z jazdy stopem, to w Bieszczadach są jacyś inni ludzie, bo nigdzie tak chętnie nie zabierają turystów jak tam my, choć wracalismy z zabłoconymi nogami, to i tak się zatrzymywali nie pamiętam, zeby z transportem był problem, choć był to wrzesień i niewielki ruch ;> z Sudetów mam zupełnie inne doświadczenia
to numer na plebanię: (013) 461-06-62 polecam kwaterę
co do połączeń to jechalismy autobusem Kraków-> Sanok-> Ustrzyki Górne
ale potem się okazało, ze jest bus bezpośredni z Krakowa do Ustrzyk numer na busa: 605635521 (widzę, że Gruby jest z BB więc do Krakowa blisko:)) kosztuje chyba 40-45 zł
a moje doświadczenie z jazdy stopem, to w Bieszczadach są jacyś inni ludzie, bo nigdzie tak chętnie nie zabierają turystów jak tam my, choć wracalismy z zabłoconymi nogami, to i tak się zatrzymywali nie pamiętam, zeby z transportem był problem, choć był to wrzesień i niewielki ruch ;> z Sudetów mam zupełnie inne doświadczenia
Bieszczadzkie Anioły, Anioły Bieszczadzkie...
...gdy skrzydłem cię dotkną, już jesteś ich bratem.
...gdy skrzydłem cię dotkną, już jesteś ich bratem.