Góry Stołowe
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Góry Stołowe
Cudem udało mi się znaleźć miejsca noclegowe na Sylwestra w rejonie Gór Stołowych Chętnie wybrałbym się na Szczeliniec Wielki i Błędne Skały, ale słyszałem że zimą część szlaków (przynajmniej na Szczelińcu) jest zamknięta.. Wiecie może coś więcej na ten temat? Czy ktoś z Was chodził po Stołowych zimą? Gdzie jeszcze warto wejść ?
Będę wdzięczny za wszelkie informacje
Będę wdzięczny za wszelkie informacje
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Zimą nie byłem, ale możesz na własną odpowiedzialność chodzić, przy najmniej jeśli chodzi o Błędne Skały tam nikt nie pilnuje.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Możesz jeszcze pójść na Fort Karola z którego będziesz miał widok na Szczeliniec Wielki i inne góry. Na szlak wejdziesz po niecałym kilometrze od centrum Karłowa, skręcisz w prawo na szlak żółty ( o ile dobrze pamiętam), początkowo łagodnie, później nieco bardziej stromo podejdziesz pod górę.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Szczeliniec Wielki i Błędne Skały są zimą zamknięte.
Osobiście polecam także górę Szczytnik ponad miastem Szczytna z urokliwym zamkiem Leśna, platformą widokową z atrakcyjnymi widokami na okolice, Gościńcem Misyjnym i wspaniałymi Orlimi Skałami z Kalwarią górską wykutą w skałach .
Tu jest więcej o tym miejscu i fotki
http://www.goryszla.in5.pl/viewtopic.php?t=343
Jeśli nie będzie tam aż tak zasypane to można śmigać w poszukiwaniu skałek . Udanego Sylwestra życzę!
Osobiście polecam także górę Szczytnik ponad miastem Szczytna z urokliwym zamkiem Leśna, platformą widokową z atrakcyjnymi widokami na okolice, Gościńcem Misyjnym i wspaniałymi Orlimi Skałami z Kalwarią górską wykutą w skałach .
Tu jest więcej o tym miejscu i fotki
http://www.goryszla.in5.pl/viewtopic.php?t=343
Jeśli nie będzie tam aż tak zasypane to można śmigać w poszukiwaniu skałek . Udanego Sylwestra życzę!
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Ale czy ktoś tego pilnuje ? pewnie nie.Szczeliniec Wielki i Błędne Skały są zimą zamknięte.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Góry Stołowe
Wybieram się w Góry Stołowe na parę dni i obawiam się czy będzie można przejść zimą przez Błędne Skały i Szczeliniec. Dotarłem do informacji o zamknięciu części szlaków na Szczelincu, ale jak to jest z Błędnymi Skałami - tego nie wiem..
Był ktoś z Was w Stołowych? Na co jeszcze warto wejść?
Z góry dziękuję za info
Był ktoś z Was w Stołowych? Na co jeszcze warto wejść?
Z góry dziękuję za info
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Jeśli chodzi o Błędne Skały to nikt tego nie pilnuję więc będziesz sobie mógł pochodzić, kwestia jest czy jak będzie tam śnieg to czy się przeciśniesz między głazami.
Następne miejsce jakie możesz zwiedzić to Fort Karola skąd będziesz miał piękny widok na Szczeliniec, dojdziesz tam drogą asfaltową od Karłowa w jakieś 30 minut następnie skręcisz w prawo (koloru szlaku nie pamiętam)i lasem już w 2 godziny powinieneś dojść do celu.
Foty z Fortu Karola z Widokiem na Szczeliniec W.
Następne miejsce jakie możesz zwiedzić to Fort Karola skąd będziesz miał piękny widok na Szczeliniec, dojdziesz tam drogą asfaltową od Karłowa w jakieś 30 minut następnie skręcisz w prawo (koloru szlaku nie pamiętam)i lasem już w 2 godziny powinieneś dojść do celu.
Foty z Fortu Karola z Widokiem na Szczeliniec W.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
To ja zaproponuję górę Szczytnik (589 m n.p.m.) wzoszącą się nad miastem Szczytna (pomiędzy Polanicą a Dusznikami). Na Szczytniku położony jest piękny XIX wieczny zamek - niestety zamknięty dla turystów. Na szczycie wznosi się platforma widokowa ze wspaniałymi widokami na okolice. Ale chyba najpiękniejsze na Szczytniku są Orle Skały - typowo stołowogórskie skałki po których można śmigać o ile warunki pozwolą. Na szczycie drogowskazy zaprowadzą Cię na górską kalwarię - wykutą w skałkach. Potem możesz się czegoś napić lub coś zjeść w miłej knajpce - "Gościniec Misyjny". Do tej pory byłem na Szczytniku 3 razy (wiosną, latem i jesienią). Nie byłem tam zimą więc nie wiem czy będzie tam zasypane) za każdym razem odkrywam tam coś nowego . Tam na dobre zauroczyły mnie Sudety. Na szczyt można wjechać samochodem albo wejść pieszo szlakiem żółtym z centrum Szczytnej.
A tu link do fotorelacji z tego miejsca (maj 2007) :
http://www.goryszla.in5.pl/viewtopic.php?t=343
A tu link do fotorelacji z tego miejsca (maj 2007) :
http://www.goryszla.in5.pl/viewtopic.php?t=343
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
No wrócił
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Witam:) Dziś wróciłam z wypadu w Kotlinę Kłodzką. Pogoda taka sobie, ale jak na ta porę roku nie ma co wybrzydzać:) Śnieg nie padał... a po tym, który zalegał już kiedy przyjechaliśmy (wraz z Dominem) chodziło się całkiem całkiem Mieszkaliśmy w Ścinawce Górnej -bez samochodu i szczególnie o tej porze roku ciężko jest się stamtąd gdziekolwiek dostać... ale ogólnie jest ok. Na szlakach pustki... spokój i cisza... pięknie zaśnieżony las....szlaki bardzo dobrze oznakowane (może za wyjątkiem Fortu Karola - trochę się pogubiliśmy). Błędne Skały, Szczeliniec Wielki - dostępne, opustoszałe (w lato pewnie są tam tłumy), a tu cisza, spokój....my sami i przyroda. Oczywiście wszędzie pisze, że na okres zimy są zamknięte... ale nikt nie pilnuje, więc można chodzić gdzie tylko się chce. Jedyne ograniczenie to lód na skałach (trzeba uważać!!!!). Zahaczyliśmy też o Sowie Góry. Była mgła więc nic nie zobaczyliśmy ze "szczytu" Wielkiej Sowy. Na "wierzchołku" można podziwiać ładną, wyremontowaną i podobno wiecznie zamkniętą wieżę widokową. Góry Sowie są beznadziejnie oznakowane....szlaków sporo ale żeby sie w nich połapać....życzę powodzenia, nawet super mapa nie pomoże!!!!!! W Sylwestra zdobyliśmy Śnieżnik, oczywiście ze szczytu też nic nie zobaczyliśmy (śnieżyca, zawierucha - warunki nie dla ludzi). Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego wypadu. Jak na tą porę roku i moje możliwości zwiedziłam wiele i zobaczyłam sporo. Szlaki jak na warunki zimowe w sam raz, nie za trudne, nie za łatwe. Na każdym rogu jakaś górka, skałka, jakieś drzewko. Szczerze polecam!!!!
PS. Warto przejechać się Drogą Stu Zakrętów do Karłowa (skąd wychodzą szlaki na Szczeliniec i Błędne - zakręty na długo pozostaną w mojej pamięci - ogólnie bardzo niebezpiecznie), Wambierzyce - bazylika stylizowana na wzór jerozolimskiej, Skalne Grzyby (choć strach zostawić samochód w wioskach widmo, z których wychodzą szlaki). W każdej miejscowości w tym rejonie są jakieś romantyczne zamki i dworki oczywiście wszystkie w stanie skrajnego rozkładu -wielka szkoda.
PS. Warto przejechać się Drogą Stu Zakrętów do Karłowa (skąd wychodzą szlaki na Szczeliniec i Błędne - zakręty na długo pozostaną w mojej pamięci - ogólnie bardzo niebezpiecznie), Wambierzyce - bazylika stylizowana na wzór jerozolimskiej, Skalne Grzyby (choć strach zostawić samochód w wioskach widmo, z których wychodzą szlaki). W każdej miejscowości w tym rejonie są jakieś romantyczne zamki i dworki oczywiście wszystkie w stanie skrajnego rozkładu -wielka szkoda.
Fajnie, że Wam się wszystko udało. Może wiecie, że większość zakrętów na drodze 100 zakrętów ma swoje nazwy. Najpopularniejszy z nich to "Język teściowej" . Ale ja tą drogę nie wspominam najmilej, bo ostatnio nam tam tłumik nawaliłIza pisze:Witam:) Dziś wróciłam z wypadu w Kotlinę Kłodzką. Pogoda taka sobie, ale jak na ta porę roku nie ma co wybrzydzać:) Śnieg nie padał... a po tym, który zalegał już kiedy przyjechaliśmy (wraz z Dominem) chodziło się całkiem całkiem Mieszkaliśmy w Ścinawce Górnej -bez samochodu i szczególnie o tej porze roku ciężko jest się stamtąd gdziekolwiek dostać... ale ogólnie jest ok. Na szlakach pustki... spokój i cisza... pięknie zaśnieżony las....szlaki bardzo dobrze oznakowane (może za wyjątkiem Fortu Karola - trochę się pogubiliśmy). Błędne Skały, Szczeliniec Wielki - dostępne, opustoszałe (w lato pewnie są tam tłumy), a tu cisza, spokój....my sami i przyroda. Oczywiście wszędzie pisze, że na okres zimy są zamknięte... ale nikt nie pilnuje, więc można chodzić gdzie tylko się chce. Jedyne ograniczenie to lód na skałach (trzeba uważać!!!!). Zahaczyliśmy też o Sowie Góry. Była mgła więc nic nie zobaczyliśmy ze "szczytu" Wielkiej Sowy. Na "wierzchołku" można podziwiać ładną, wyremontowaną i podobno wiecznie zamkniętą wieżę widokową. Góry Sowie są beznadziejnie oznakowane....szlaków sporo ale żeby sie w nich połapać....życzę powodzenia, nawet super mapa nie pomoże!!!!!! W Sylwestra zdobyliśmy Śnieżnik, oczywiście ze szczytu też nic nie zobaczyliśmy (śnieżyca, zawierucha - warunki nie dla ludzi). Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tego wypadu. Jak na tą porę roku i moje możliwości zwiedziłam wiele i zobaczyłam sporo. Szlaki jak na warunki zimowe w sam raz, nie za trudne, nie za łatwe. Na każdym rogu jakaś górka, skałka, jakieś drzewko. Szczerze polecam!!!!
PS. Warto przejechać się Drogą Stu Zakrętów do Karłowa (skąd wychodzą szlaki na Szczeliniec i Błędne - zakręty na długo pozostaną w mojej pamięci - ogólnie bardzo niebezpiecznie), Wambierzyce - bazylika stylizowana na wzór jerozolimskiej, Skalne Grzyby (choć strach zostawić samochód w wioskach widmo, z których wychodzą szlaki). W każdej miejscowości w tym rejonie są jakieś romantyczne zamki i dworki oczywiście wszystkie w stanie skrajnego rozkładu -wielka szkoda.