Karkonosze na weekend
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Polecam jeden z najpiękniejszych szlaków na Śnieżkę. Z Białego Jaru - czerwonym przez Łomniczkę do Domu Śląskiego, dalej czarnym na Śnieżkę. Powrót przez Czarny Grzbiet, Jelenkę, Sowią Przełęcz i czarnym w dół do Karpacza. Ewentualnie z Sowiej Przełęczy jak starczy sił przez Skalny Stół i Przełęcz Okraj powrót do Karpacza zielonym szlakiem.
Drugi dzień to start spod Świątyni Wang żółtym i potem niebieskim do Samotni, jedno z najpiękniej położonych schronisk w Karkonoszach. Dalej niebieskim do Strzechy Akademickiej i do Spalonej Strażnicy. Idziesz w prawo na czerwony do Słonecznika. Tu są dwie alternatywy:
- ze Słonecznika żółtym przez Pielgrzymy do Karpacza;
- ze Słonecznika dalej czerwonym do Przełęczy Karkonoskiej - Schronisko Ogrodzenie i powrót zielonym do Pielgrzymów i żółtym do Karpacza.
Każdą z opisanych tras można skrócić. Jeżeli masz jakieś pytania lub sugestię to odpowiem.
Drugi dzień to start spod Świątyni Wang żółtym i potem niebieskim do Samotni, jedno z najpiękniej położonych schronisk w Karkonoszach. Dalej niebieskim do Strzechy Akademickiej i do Spalonej Strażnicy. Idziesz w prawo na czerwony do Słonecznika. Tu są dwie alternatywy:
- ze Słonecznika żółtym przez Pielgrzymy do Karpacza;
- ze Słonecznika dalej czerwonym do Przełęczy Karkonoskiej - Schronisko Ogrodzenie i powrót zielonym do Pielgrzymów i żółtym do Karpacza.
Każdą z opisanych tras można skrócić. Jeżeli masz jakieś pytania lub sugestię to odpowiem.
super, dzięki wielkie
jak będzie pogoda to może uda się zrobić te dłuższe warianty
początkowy plan miałam taki, że w pierwszy dzień jakaś trasa ze Śnieżką, a w drugi dzień podjechać do Szklarskiej Poręby i stamtąd na Szrenicę i Śnieżne Kotły, ale sprawdziłam że połączenia busowe są bardzo słabe i byłoby tylko kilka godzin czasu na całą trasę plus konieczność spieszenia się na powrotny bus, więc z tamtego rejonu zrezygnowałam i nie wiedziałam co w tej sytuacji dać na drugi dzień
jak będzie pogoda to może uda się zrobić te dłuższe warianty
początkowy plan miałam taki, że w pierwszy dzień jakaś trasa ze Śnieżką, a w drugi dzień podjechać do Szklarskiej Poręby i stamtąd na Szrenicę i Śnieżne Kotły, ale sprawdziłam że połączenia busowe są bardzo słabe i byłoby tylko kilka godzin czasu na całą trasę plus konieczność spieszenia się na powrotny bus, więc z tamtego rejonu zrezygnowałam i nie wiedziałam co w tej sytuacji dać na drugi dzień
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
dziękimirrors pisze:oczywiście trzeba trafić na fajną pogodę, czego Tobie z całego serca życzę
szukając w necie opisów szlaków znalazłam info, że na Śnieżce zamglenie utrzymuje się przez ponad 300 dni w roku, więc o tą pogodę może być trudno
zazwyczaj robię dużo, a teraz tym bardziej zrobię ile się da, bo tereny odleglejsze i trudniej mi dostępnemirrors pisze:zrób mnóstwo fajnych fotek
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Musisz być dobrej myśli i jechać z tym nastawieniem, że będzie dobra widocznośćAtria pisze:szukając w necie opisów szlaków znalazłam info, że na Śnieżce zamglenie utrzymuje się przez ponad 300 dni w roku, więc o tą pogodę może być trudno
Ja zawsze "lukam" na kamerkę ze Śnieżki. http://kamery.humlnet.cz/pl/kamery/snezka
Można zobaczyć wstecz, jaka była widoczność i tak myślę, że jednak chmury są rzadziej niż te 300 dni
I również przez około 300 dni w roku ze Śnieżki można podziwiać piękne dookólne widokiAtria pisze:szukając w necie opisów szlaków znalazłam info, że na Śnieżce zamglenie utrzymuje się przez ponad 300 dni w roku, więc o tą pogodę może być trudno
Jak to możliwe? Te mityczne 300 dni z mgłą na Śnieżce podawane w rozmaitych publikacjach wcale nie oznaczają złej pogody przez 300 dni. Mówi to tylko tyle, że w każdym z tych dni mgła pojawiła się przynajmniej przez chwilę. Wystarczy, że o szczyt Śnieżki "zahaczy" trochę niższy cumulus i już w statystykach mamy dzień z mgłą. To samo dotyczy np. unoszącej się nad ranem inwersji. A mimo to przez większość dnia pogoda może być całkiem znośna. Dlatego dana ta nie jest dobrym miernikiem warunków pogodowych, jakich można spodziewać się na Śnieżce.
Dojazd komunikacją publiczną z Karpacza do Szklarskiej lub w przeciwnym kierunku najlepiej zorganizować z przesiadką w Cieplicach lub Jeleniej Górze. Wówczas nie ma problemu z dotarciem na miejsce (choć jest trochę dłużej niż bezpośrednio) i bez trudu da się wygospodarować cały dzień na wędrówkę po górach.
aha, czyli ta mglista sława Śnieżki jest lekko mityczna
W rekordach klimatycznych Polski też ona jest na pierwszym miejscu
Największa liczba dni z mgłą w roku: 338 dni (Śnieżka, 1974)
Najdłużej utrzymująca się mgła: 144 h (Śnieżka, 1974)
zobaczymy co mi się trafi
W rekordach klimatycznych Polski też ona jest na pierwszym miejscu
Największa liczba dni z mgłą w roku: 338 dni (Śnieżka, 1974)
Najdłużej utrzymująca się mgła: 144 h (Śnieżka, 1974)
zobaczymy co mi się trafi
dzięki za infoHazmburk pisze:Dojazd komunikacją publiczną z Karpacza do Szklarskiej lub w przeciwnym kierunku najlepiej zorganizować z przesiadką w Cieplicach lub Jeleniej Górze. Wówczas nie ma problemu z dotarciem na miejsce (choć jest trochę dłużej niż bezpośrednio) i bez trudu da się wygospodarować cały dzień na wędrówkę po górach.
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Nie wiem jak u Ciebie z formą i chęcią trochę większego wysiłku. Jeżeli lubisz się zmęczyć to mogę polecić:
Start-Szklarska Poręba, żółtym do schroniska pod Łabskim szczytem i dalej zielonym do Karpacza. Tam nocleg i powrót szlakiem czerwonym(graniowym). Wycieczka może być męcząca, ale powinnaś być w wielu ciekawych miejscach Karkonoszy, zwłaszcza szlak zielony, choć niedoceniany przez turystów robi wrażenia licznymi kotłami.
Pozdrawiam.
Start-Szklarska Poręba, żółtym do schroniska pod Łabskim szczytem i dalej zielonym do Karpacza. Tam nocleg i powrót szlakiem czerwonym(graniowym). Wycieczka może być męcząca, ale powinnaś być w wielu ciekawych miejscach Karkonoszy, zwłaszcza szlak zielony, choć niedoceniany przez turystów robi wrażenia licznymi kotłami.
Pozdrawiam.
a przepraszam jak na Śnieżkę to tylko przez kocioł łomniczki ,chyba że ze Szklarskiej Poręby ,coś mi chodzi po głowie druga wyrypa karkonoska tylko dlaczego wyszło mi 72 kmPiotrekP pisze:Masz rację są szlaki piękniejsze, ale trudno coś wybrać ze Śnieżką.
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
właśnie na Śnieżce mi najbardziej zależałoPiotrekP pisze:Masz rację są szlaki piękniejsze, ale trudno coś wybrać ze Śnieżką.
dzięki wielkiefolcrum pisze:mogę polecić:
Start-Szklarska Poręba, żółtym do schroniska pod Łabskim szczytem i dalej zielonym do Karpacza. Tam nocleg i powrót szlakiem czerwonym(graniowym). Wycieczka może być męcząca, ale powinnaś być w wielu ciekawych miejscach Karkonoszy, zwłaszcza szlak zielony, choć niedoceniany przez turystów robi wrażenia licznymi kotłami.
oba to chyba nie da rady ale zobaczymy jeszcze na miejscu jakie warunki będą
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."