Wyprawa w Sudety 2007 część pierwsza - Rudawiec
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Wyprawa w Sudety 2007 cześć trzecia - Wielka Sowa
Wyprawę na szczyt rozpoczęliśmy z Przełęczy Sokola. Przez nią prowadzi droga pomiędzy Nową Rudą a Walimiem, a po obu stronach przełęczy położone są wsie Rzeczka i Sokolec. Najlepiej tam dojechać skręcając z drogi 381 przed Głuszycą Górną (jest tablica informacyjna).
Stamtąd mamy do wejścia na Wielką Sowę około 40 minut.
Szlak jest dość przyjemny, mijamy po drodze dwa schroniska "Orzeł" i "Sowę". To drugie schronisko ma bardzo ciekawą historię, gdyż jest ono tak naprawdę odrestaurowanym dawnym schroniskiem "Eulenbaude", powstałym w 1896 roku.
Po minięciu obu schronisk, zostało nam 20 minut do szczytu. Tam wznosi się bardzo ciekawa wieża widokowa o której wcześniej pisał Termit (powstała w 1906 roku), nam niestety pogoda dzisiaj nie dopisała i większość widoków była za mgłą albo bardziej za deszczowymi chmurami. Udało mi się zrobić kilka zdjęć, jednak uważam że nie oddadzą one w pełni walorów Wielkiej Sowy.
Stamtąd mamy do wejścia na Wielką Sowę około 40 minut.
Szlak jest dość przyjemny, mijamy po drodze dwa schroniska "Orzeł" i "Sowę". To drugie schronisko ma bardzo ciekawą historię, gdyż jest ono tak naprawdę odrestaurowanym dawnym schroniskiem "Eulenbaude", powstałym w 1896 roku.
Po minięciu obu schronisk, zostało nam 20 minut do szczytu. Tam wznosi się bardzo ciekawa wieża widokowa o której wcześniej pisał Termit (powstała w 1906 roku), nam niestety pogoda dzisiaj nie dopisała i większość widoków była za mgłą albo bardziej za deszczowymi chmurami. Udało mi się zrobić kilka zdjęć, jednak uważam że nie oddadzą one w pełni walorów Wielkiej Sowy.
Rudawiec ma 1112m n.p.m. i jest jedenastym szczytem co do wysokości w KGP. Prowadzi na niego zielony szlak ze wsi Bielice (okolice kotliny Kłodzkiej).ginter pisze:Bardzo fajan wyprawa gaclan. Bardzo spodobał mi się wodospad na tym Rudawcu. A właśnie ile ta góra ma wysokości i na jakie ważniejsze szlaki/szczyty można z niej dojść? Fotki super
Wyprawa w Sudety 2007 część czwarta - Waligóra
Waligóra (936m n.p.m.) najwyższy szczyt Gór Kamiennych, 19 względem wysokości w KGP.
Na wyprawę wyruszyliśmy około 9 rano z Lądka Zdroju, przez Kłodzko, Nową Rudę (praktycznie cały czas drogą 381), w Głuszycy skręciliśmy na drogę 380 do Rybnicy Leśnej, a stamtąd około 1,5 km do schroniska Andrzejówka.
Ku naszemu zdziwieniu na węźle szlaków ukazał się napis, "1/4 h Waligóra".
W istocie wejście na Waligórę zajęło nam około 15 minut, ale ten szlak jest bardzo stromy. Ładne widoki niestety można zaobserwować sporadycznie, ale mimo wszystko dość przyjemna wyprawa, szkoda tylko że taka krótka Very Happy.
Na wyprawę wyruszyliśmy około 9 rano z Lądka Zdroju, przez Kłodzko, Nową Rudę (praktycznie cały czas drogą 381), w Głuszycy skręciliśmy na drogę 380 do Rybnicy Leśnej, a stamtąd około 1,5 km do schroniska Andrzejówka.
Ku naszemu zdziwieniu na węźle szlaków ukazał się napis, "1/4 h Waligóra".
W istocie wejście na Waligórę zajęło nam około 15 minut, ale ten szlak jest bardzo stromy. Ładne widoki niestety można zaobserwować sporadycznie, ale mimo wszystko dość przyjemna wyprawa, szkoda tylko że taka krótka Very Happy.
Mam jeszcze cztery ale zadecydowałem ze ta była ostania. Wynika to z kilku przyczyn. Przede wszystkim mam za slaby aparat, i wyprawy z Sudet wyglądają co najmniej przeciętnie.
Co za tym idzie nie przekonam was ze są jeszcze inne góry poza Babią Górą i Tatrami. Zgadzam się że są to super miejsca ale mam naturę kogoś kto szuka ciągle czegoś nowego co niekoniecznie musi być popularne czy modne.
Odnośnie opowiadań o Sudetach to dotarłem do fajnych materiałów ale mam problemy z prawami autorskimi i póki ich nie rozwiąże niespecjalnie mam argumenty do udzielania się.
Co za tym idzie nie przekonam was ze są jeszcze inne góry poza Babią Górą i Tatrami. Zgadzam się że są to super miejsca ale mam naturę kogoś kto szuka ciągle czegoś nowego co niekoniecznie musi być popularne czy modne.
Odnośnie opowiadań o Sudetach to dotarłem do fajnych materiałów ale mam problemy z prawami autorskimi i póki ich nie rozwiąże niespecjalnie mam argumenty do udzielania się.
No co Ty... dawaj pozostałe Ja wprawdzie jestem Babiomaniakiem i do Sudetów czy innych Karkonoszy nie miałem serca dopóki sam nie "wylądowałem" całkiem przypadkowo w Borowicach k/ Karpacza
To miejsce zwane inaczej Doliną Pięciu Potoków tak mnie urzekło ,ze traktuję je na równi z "moją" Zawoją...
Twoje relacje pozwalają nam poznać miejsca o których większość z nas wie bardzo mało...więc nie marudż i dawaj następne bo nawet jeśli zbytnio nie odpowiadamy to raczej wynika to z naszej niewiedzy ....
A przy okazji ,czy zauważyłeś ,że już nas trochę "Zdolnychślązaków" jest na tym forum ,więc może któryś ze zjazdów zrobimy w Sudetach?
To miejsce zwane inaczej Doliną Pięciu Potoków tak mnie urzekło ,ze traktuję je na równi z "moją" Zawoją...
Twoje relacje pozwalają nam poznać miejsca o których większość z nas wie bardzo mało...więc nie marudż i dawaj następne bo nawet jeśli zbytnio nie odpowiadamy to raczej wynika to z naszej niewiedzy ....
A przy okazji ,czy zauważyłeś ,że już nas trochę "Zdolnychślązaków" jest na tym forum ,więc może któryś ze zjazdów zrobimy w Sudetach?
Gaclan - dzięki Twoim relacjom z sudeckich szczytów gromadzę coraz to nowsze informacje o górach, które w przyszłości mam zamiar zdobyć. Fotki przecież nie muszą być mistrzowskie, tylko chodzi o to, że ukazują piękno tych gór i wcale nie uważam, że fotki zrobione przez Ciebie są kiepskie.
Właśnie przymierzam się do wyjazdu na kilka dni w Karkonosze, w których jeszcze nie byłem i Góry Stołowe. W tych drugich byłem 2 razy i wcale nie uważam, że są gorsze od Babiej Góry czy Tatr.
Właśnie przymierzam się do wyjazdu na kilka dni w Karkonosze, w których jeszcze nie byłem i Góry Stołowe. W tych drugich byłem 2 razy i wcale nie uważam, że są gorsze od Babiej Góry czy Tatr.
Macie rację Gaclan, Mosorczyk i Pete. To że jesteśmy na Babiej Górze tak często to tylko jest związane z jej bliskością. Ale na pewno świat nam się nie zamknął na niej i Tatrach bo Sudety to kawał bardzo pięknych gór na których poznanie potrzebne jest dobre kilka miesięcy a i tak będą kryły w sobie zawsze jakieś tajemnice. Dlatego też zamierzam je odwiedzić i to jak najszybciej a choćby i dzięki Twoim relacjom gaclan . Śą naprawdę super i fotki też za takie uważam bo nie liczy się na tym forum najdroższy sprzęt fotograficzny tylko co przywieziesz "na nim" . Dlatego nie przejmuj się fotkami i wal śmiało jak coś jeszcze masz.