Strona 2 z 2

Stara historyjka

: 17 maja 2010, 21:40
autor: Anonymous
Wiele lat temu spałem pod gołym niebem w rezerwacie w okolicach Karłowa. Obudził mnie dziwny szelest. Oczom moim ukazał się niezapomniany widok. Dwie wiewiórki, nieświadome ludzkiej obecności, przez kilka minut ganiały się skacząc wokół mnie z drzewa na drzewo, odbywając jedno, dwu sekundowe loty w powietrzu. Odgłos wydawały gałązki przy lądowaniu. Do dziś nie wiem czy to była zabawa czy zaloty, a może planowały mnie zjeść i odbywały rytuał przed konsumpcją. :aniolek: :aniolek:

: 18 maja 2010, 9:48
autor: PiotrekP
Znając wiewiórki jako potwory, a szczególnie gatunek wystepujący w Górach Stołowych :D zapewne planowały śniadanie :lol: . Możesz mówić o dużym szczęściu :jupi: .

: 18 maja 2010, 16:17
autor: heathcliff
one zalecały się do Ciebie miałeś szczeście że nie zostałeś zgwałcony :lol:

: 19 maja 2010, 1:50
autor: Anonymous
Taaak.. a może nie mogły zdecydować która pierwsza mnie zobaczyła. Jedna uznała, że się ze mną zabawi przed eksterminacją potencjalnego zagrożenia. Druga postulowała, że mogę się jeszcze przydać, do zbierania orzechów i podobnych prac. Na moje szczęście, gdzie dwie wiewiórki się biją, tam Polak skorzysta :zoboc: