Gdzie w Sudetach?
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Oczywiście, masz racje Polska ma sporo pięknych miejsc, nie tylko góry, ale i zamki, pałace. Prawdą jest też to, że wiele z nich jest bardzo zdewastowana, aż serce się kraje jak czasem patrzę, szczególnie u nas, jak piękny pałacyk zaadoptowany jeszcze przez PGR jest w takim stanie.
Myślę też, że ciągłe kłótnie kto i dlaczego ma np. remolntować budowle historyczne, pozbawiają nas wspaniałego dziedzictwa kulturowego, choć muszę przyznać, że sporo już wyremontowano.
JolaR na Dolnym Śląsku jest sporo zamków piastowskich jeśli takowe Cię interesują to powiedz to coś Ci znajdę na trasie "urlopowej"
Mogę powiedzieć, że po Polsce trochę pojeździłem, ale chyba najbardziej znam Tatry, Sudety i Dolny Sląsk, choć pewnie jest wiele miejsc ciekawych o których nie słyszałem, dlatego zapisałem się tutaj bo czytając wcześniejsze posty byłem pod wielkim wrażeniem ludzi, którzy tutaj są.
Kocham góry i uwielbiam po nich łazić.
Mam pytanie JolaR a w jakim terminie ten wypad w Sudety, pytam bo my też jak tylko możemy to żoną wyrywamy się w góry, to może się gdzieś na szlaku spotkamy i se pogaworzymy. Jeszcze Ci wyśle jakieś propozycje szlaków.
Myślę też, że ciągłe kłótnie kto i dlaczego ma np. remolntować budowle historyczne, pozbawiają nas wspaniałego dziedzictwa kulturowego, choć muszę przyznać, że sporo już wyremontowano.
JolaR na Dolnym Śląsku jest sporo zamków piastowskich jeśli takowe Cię interesują to powiedz to coś Ci znajdę na trasie "urlopowej"
Mogę powiedzieć, że po Polsce trochę pojeździłem, ale chyba najbardziej znam Tatry, Sudety i Dolny Sląsk, choć pewnie jest wiele miejsc ciekawych o których nie słyszałem, dlatego zapisałem się tutaj bo czytając wcześniejsze posty byłem pod wielkim wrażeniem ludzi, którzy tutaj są.
Kocham góry i uwielbiam po nich łazić.
Mam pytanie JolaR a w jakim terminie ten wypad w Sudety, pytam bo my też jak tylko możemy to żoną wyrywamy się w góry, to może się gdzieś na szlaku spotkamy i se pogaworzymy. Jeszcze Ci wyśle jakieś propozycje szlaków.
Moją kolejną propozycją są Góry Suche, niedaleko od Wałbrzycha, niestety tam nie widziałem żadnego kempingu, koło schroniska Andrzejówka na przełęczy Trzech Dolin jest parking ale może coś znajdziesz w Rybnicy Leśnej, czy Sokołowsku.
Góry Suche to w sumie nie duże góry, ale też ciekawe ( dla mnie wszytkie góry są bardzo ciekawe ) jest gdzie połazić, takim centrum jest właśnie wcześniej wspomniane schronisko Andrzejówka, ulokowane w bardzo urokliwym miejscu, stąd mozna się wybrac na ruiny zamku Rogowiec ( wkrótce na moim albumie będą zdjęcia ) wiedzie tam szlak żółty, można też podejść sobie na Waligórę, polecam iść od schroniska niebieskim szlakiem, gdyż z drogi obok nieistniejącego już wyciągu narciarskiego roztacza się cudowny widok na przełęcz Trzech Dolin i usytuowanym centralnie schroniskiem, na sam szczyt wchodzimy żółtym i też nim można zejść do schroniska, ze szczytu niewiele zobaczymy bo jest on zalesiony, ale wchodząc na niego możemy zboczyć kilka metrów ze szlaku w prawo aby móc napawać się wspaniałymi widokami.
Można też wybrać sie na Bukowiec - szlak czerwony, obok kamieniołomu, później zejść do miasteczka Sokołowsko ( ładna mieścinka ) i z niej pokusić się na wejście na Stożek Wielki, gdzieś czytałem, że jest tam wieża widokowa, więc pewnie i są piękne widoki, niestety tam nie byłem.
W zwiąku z tym, że nie ma tu paku narodowego można sobie podreptać różnymi dróżkami, z których też roztaczją się piękne widoki, ale to jest mi ciężko wytłumaczyć, ale gdybyś chciała to coś wymodzę.
http://www.andrzejowka.com.pl/
http://www.walbrzych.e-gory.info/index. ... albrzyskie
Góry Suche to w sumie nie duże góry, ale też ciekawe ( dla mnie wszytkie góry są bardzo ciekawe ) jest gdzie połazić, takim centrum jest właśnie wcześniej wspomniane schronisko Andrzejówka, ulokowane w bardzo urokliwym miejscu, stąd mozna się wybrac na ruiny zamku Rogowiec ( wkrótce na moim albumie będą zdjęcia ) wiedzie tam szlak żółty, można też podejść sobie na Waligórę, polecam iść od schroniska niebieskim szlakiem, gdyż z drogi obok nieistniejącego już wyciągu narciarskiego roztacza się cudowny widok na przełęcz Trzech Dolin i usytuowanym centralnie schroniskiem, na sam szczyt wchodzimy żółtym i też nim można zejść do schroniska, ze szczytu niewiele zobaczymy bo jest on zalesiony, ale wchodząc na niego możemy zboczyć kilka metrów ze szlaku w prawo aby móc napawać się wspaniałymi widokami.
Można też wybrać sie na Bukowiec - szlak czerwony, obok kamieniołomu, później zejść do miasteczka Sokołowsko ( ładna mieścinka ) i z niej pokusić się na wejście na Stożek Wielki, gdzieś czytałem, że jest tam wieża widokowa, więc pewnie i są piękne widoki, niestety tam nie byłem.
W zwiąku z tym, że nie ma tu paku narodowego można sobie podreptać różnymi dróżkami, z których też roztaczją się piękne widoki, ale to jest mi ciężko wytłumaczyć, ale gdybyś chciała to coś wymodzę.
http://www.andrzejowka.com.pl/
http://www.walbrzych.e-gory.info/index. ... albrzyskie
Mąż ma urlop od 13 lipca 2 tygodnie. Jeśli byłby zjazd 11-12 (w innym miejscu forum trwają ustalenia) to spróbowalibyśmy tam dotrzeć, a potem już Sudety do ok. 25-26 lipca. Jakaś wspólna wycieczka byłaby superManfred pisze: a w jakim terminie ten wypad w Sudety, pytam bo my też jak tylko możemy to żoną wyrywamy się w góry, to może się gdzieś na szlaku spotkamy i se pogaworzymy
Manfred, dzięki za wszystkie Twoje propozycje, inf. z podanych stron bardzo interesujące, program pobytu znacznie się wyklarował
Jola góry Suche to min piękny szlak niebieski z Sokołowska przez Kostrzyne i Suchawe na Ruprechtický Špičák , z piękną wieżą widokową ,z widokami na polskie i czeskie góry Stołowe ,Karkonosze i Masyw Śnieżnika . oraz Sowie jak tam bedziesz koniecznie tam zajrzyj .
Co do gór Stołowych Manfred ma racje Szczeliniec i Błędne skały są mocno oblegane aczkolwiek piękne , ale pamiętaj tuz za granicą są dwa super miejsca w Czechach Broumovskie Steny oraz Ostaś gdzie możecie coś zjeść i dwa piękne labirynty do przejścia i zdecydowanie mniej ludzi niz w andrszpachu , czy na Szczelińcu
http://www.ostas.adrspach.cz/pindex.htm
Co do gór Stołowych Manfred ma racje Szczeliniec i Błędne skały są mocno oblegane aczkolwiek piękne , ale pamiętaj tuz za granicą są dwa super miejsca w Czechach Broumovskie Steny oraz Ostaś gdzie możecie coś zjeść i dwa piękne labirynty do przejścia i zdecydowanie mniej ludzi niz w andrszpachu , czy na Szczelińcu
http://www.ostas.adrspach.cz/pindex.htm
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Manfred co do tego superowego miejsca :
http://www.gory.info.pl/skansen/index.htm
mam takie pytanko , jeśli pojechałbym pod namiot to czy w ramach tak niskiej opłaty za rozbicie namiotu jest możliwość korzystania z węzła sanitarnego oraz jakiejś kuchni :>?? czy aby skorzystac z prysznica trzeba jeszce dopłacać ?
a tak nawiasem to świetne miejsce znalazłeś
http://www.gory.info.pl/skansen/index.htm
mam takie pytanko , jeśli pojechałbym pod namiot to czy w ramach tak niskiej opłaty za rozbicie namiotu jest możliwość korzystania z węzła sanitarnego oraz jakiejś kuchni :>?? czy aby skorzystac z prysznica trzeba jeszce dopłacać ?
a tak nawiasem to świetne miejsce znalazłeś
Zadzwoniłam (bo - jak pisałam - też się wybieram) i właściciel powiedział, że węzeł sanitarny jest w cenie, możliwość korzystania z kuchni teżmati pisze:czy aby skorzystac z prysznica trzeba jeszce dopłacać ?
To brzmi wręcz niewiarygodnie (':shock:') (':shock:')mati pisze: a tak nawiasem to świetne miejsce znalazłeś
Znalazłam Taką stronkę w internecie, gdzie było ze 20-30 komentarzy od ludzi, którzy tam byli i WSZYSTKIE ENTUZJASTYCZNE.
Już chcę tam byyyćć
mati pisze:Manfred co do tego superowego miejsca :
Znam Skansen u Sołtysa w Wambierzycach , ostatnio troszkę się skomercjalizował niestety , no ale to znak czasów ale niestety ma tez swoje minusy, troszkę uciążliwy dojazd przez całą wieś i walory zapachowe z mini zoo od dzikich i wietnamskich świnekJolaR pisze:Znalazłam Taką stronkę w internecie, gdzie było ze 20-30 komentarzy od ludzi, którzy tam byli i WSZYSTKIE
Zerknij może na tę stronę bo miejsce chyba troszke ładniejsze nad zalewem z widokiem na Szczeliniec
http://domki_lipnicka.republika.pl/kontakt.html lub tutaj
http://www.nadzalewem.ovh.org/
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Jeśli chodzi o Twoje pytanie Mati to kuchnia jest w budynku na piętrze, tam też jest łazienka z prysznicem, woda ciepła była cały dzień, jest też mała knajpka gdzie można coś zjeść, co do jedzenia to nie wiem bo nie jadłem, ale zimne piwko to smakowało cudownie po całodziennym marszu, świń nie czułem bo były na samym końcu i jakoś wiatr nie zawiewał od nich, tam jest jak na wiosce rano budzi cię kogut, wynurzasz się z namiotu i patrzy na Ciebie struś, bo ciekawy skąd wyłazisz, ogólnie jest wporządku, oczywiście moim zdaniem. W 1998 byłem w Bieszczadach i też spałem na polu namiotowym za 8zł, wc to był pobliski las, a łazieką strumień, ale wszystko się da wytrzymać
A jak w tych miejscach z cenami? Na jednej nie było żadnej informacji, na drugiej "Pokój 2 - 4 osobowy - 70 zł " to cena za pokój (nawet jeśli tylko 2 osoby), czy za osobę w tym pokoju?pw181 Paweł pisze:Zerknij może na tę stronę bo miejsce chyba troszke ładniejsze nad zalewem z widokiem na Szczeliniec
I czy tam były namioty, przyczepy? Na str. nie ma o tym mowy.