3 dni w beskidzie żywieckim

Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 15 kwietnia 2013, 22:45

Jeżeli mogę coś doradzić jako nowy...1 dzień.Zwardoń-Wielka Racza.2dzień.Wielka Racza-Przegibek lub Rycerzowa.3 dzień.Przegibek /Rycerzowa-Krawców Wierch.4.dzień Krawców-Lipowska/Rysianka(szlak niebieski)5 dzień.L/R-Korbielów przez Pilsko(Miziową radzę omijać).Przed wyjazdem radzę podzwonić po schroniskach bo w majowy weekend na pewno Rycerzowa, Rysianka będą zapchane.
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 15 kwietnia 2013, 22:49

trotyl pisze:Przed wyjazdem radzę podzwonić po schroniskach bo w majowy weekend na pewno Rycerzowa, Rysianka będą zapchane.
W majowy weekend to wszystko w polskich górach jest zapchane. Dlatego znikam na słowacką stronę ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 18 kwietnia 2013, 15:45

Dżola Ry pisze:Chciałbym wziąć plecak i powędrować od schroniska do schroniska. Mam na to 5-6 dni.
Standartowo to pasmo graniczne ale tak lepiej widokowo warto troszkę zamieszać i w/g mnie mogę zaproponować coś takiego.

Węgierska Górka szlakiem czerwonym - Słowianka (możliwy nocleg sch.pryw.) - Rysianka (możliwy nocleg) szlakiem żółtyym - Lipowska (możliwy nocleg) - Redykalny Wierch - Rajcza (możliwy nocleg kwatera pryw.)

Rajcza szlakiem czerwonyym - Młoda Hora (kiedyś możliwy nocleg teraz już chyba nie) - Rycerzowa (możliwy nocleg) - Przeł. Przegibek (możliwy nocleg) - Wielka Racza (możliwy nocleg) - Zwardoń (możliwy nocleg kwatera pryw.)

Zwardoń szlakiem niebieskim terenem zabudowanym zahaczając o Beskid Śląski ale widoki na Żywiecki do Przysłop pod Baranią (możliwy nocleg) - Barania Góra widokowo szlakiem czerwonym do Węgierskiej Górki

alternatywa

Z Rysianka tylko na hali widokowo szlakiem czerwonym - Trzy Kopce, szlakiem niebieskim bez widoków - Krawców Wierch (możliwy nocleg) trochę lepiej widokowo błotniście do Glinka - Soblówka (możliwy nocleg) na Rycerzową szlakiem żółtym.


Z Przeł. Przegibka szlakiem czarnym przez Będoszę, dalej pilnować szlaku i na Praszywka Wielk. - Rycerka Dolna (możliwy nocleg kwatera pryw.)
Rycerka Dolna szlakiem czarnym - Sól, szlakiem czerwonym - Rachowiec - Zwardoń.
.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 18 kwietnia 2013, 16:51

Na Mładej Horej ,,Chyz u bacy,, zamknięty ,a co do Słowianki to poprzedni zjazd Forum Beskidzckiego wykazał negatywny stosunek do turystów z plecakiem
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 18 kwietnia 2013, 20:51

trotyl pisze:a co do Słowianki to poprzedni zjazd Forum Beskidzckiego wykazał negatywny stosunek do turystów z plecakiem
Oj tam, oj tam, wszyscy dobrze wiemy jaki stosunek do grup biesiadnych mają prywatne schroniska (czytaj właściciele którzy tam mieszkają).
To wynika z konfliktu prowadzenia takiego interesu jak schronisko, z próbą podjęcia odczucia właścicieli że są u siebie w domu.
Nasza pani Moderator będzie sama albo w małej grupie nieszkodliwej dla trawnika w Słowiance.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
trotyl
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 384
Rejestracja: 02 czerwca 2012, 20:26

Post autor: trotyl » 18 kwietnia 2013, 21:08

I niech tak zostanie :D
A na ziemi pokój ludziom dobrej woli
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 19 kwietnia 2013, 0:19

trotylheathcliff - bardzo Wam dziękuję za wskazówki. Rzuciłam chwilkę okiem na mapę i wiem, że będę miała jeszcze pytania (tym razem drobne, konkretne ;)), ale to najwcześniej środa/czwartek.

Jeszcze raz dzięki. Przepraszam, że słabo reaguję, ale aktualnie rzadko jestem na forum.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 19 kwietnia 2013, 11:08

Jolu, a chcesz się tarzać w błotnośnieznej papce, czy wędrować raczej w bezśnieżnych miejscach? Można ułożyć takie troszkę niższe górki, gdzie śniegu już nie będzie. Może w końcu zygzak na Cieńkowie?
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 24 kwietnia 2013, 20:50

sokół pisze:Jolu, a chcesz się tarzać w błotnośnieznej papce, czy wędrować raczej w bezśnieżnych miejscach?
Naprawdę tak to może wyglądać?
Oczami wyobraźni widziałam się na zielonych łąkach, gdzieniegdzie pokrytych kwieciem, w ciepłych promieniach słońca.

Zaczynam się wahać, czy nie przenieść się w jakieś niższe rejony...

Może na przykład (za radą z pw), w Beskid Sądecki? :hmmm:

Podpowiedzcie, bo się nie znam, gdzie kiedy wiosna przychodzi (tej wiosny to już chyba tylko z obserwacji można to przewidzieć)

No i naprawdę ważna dla mnie kwestia noclegów - nie chcę ich rezerwować, bo bardzo mi zależy, żeby nie musieć sztywno trzymać się planu.

Nikt mi nie zagwarantuje, że gdzieś będą miejsca, a gdzieś nie, ale dobrze byłoby, żeby:
1. prawdopodobieństwo wolnych miejsc było duże
2. istniała alternatywna opcja spania w promieniu np. 1-2 godzin wędrówki...

Wrzućcie jeszcze jakieś pomysły, proszę :)
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 24 kwietnia 2013, 21:33

Jolu,ja z Renatą,byłyśmy w tą niedzielę i też błota i śniegu się spodziewałyśmy a zaledwie parę miejsc takich spotkałyśmy.teraz tyle słońca,że lato Cię w górach czeka :D .
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 24 kwietnia 2013, 21:47

Tilia pisze:Jolu,ja z Renatą,byłyśmy w tą niedzielę i też błota i śniegu się spodziewałyśmy a zaledwie parę miejsc takich spotkałyśmy
A gdzie byłyście? W Żywieckim?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 24 kwietnia 2013, 21:51

Tilia była zdaje mi się na Orłowej, czyli 816m, B. Śląski. W Żywieckim raczej będzie śnieg powyzej 1000. Na tą chwilę oczywiście. I błoto.
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 24 kwietnia 2013, 21:53

w moim rejonie tzn. Beskid Śląski,dokładnie na Trzy Kopce i Orłowa ale warunki chyba podobne będą :?:
....racja,Żywiecki to jednak coś innego.
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 25 kwietnia 2013, 13:52

heathcliff pisze:Oj tam, oj tam, wszyscy dobrze wiemy jaki stosunek do grup biesiadnych mają prywatne schroniska (czytaj właściciele którzy tam mieszkają).
problem w tym, że grupa biesiadna w żaden sposób właścicielom nie przeszkadzała, do momentu, w którym rano nie dostali pieniążków do ręki - DOSŁOWNIE w tym momencie stosunek zmienił się jak do jakiejś gównażerii....

rozumiem, gdybyśmy tam rzeczywiście hałasowali i przeszkadzali, ktoś przyszedł i zwrócił uwagę, ale nie - pan W. był miły i sympatyczny do tego newralgicznego momentu włożenia im w rękę banknotów. Może nasza wina, powinnyśmy zapłacić przy wyjściu, a nie godzinę wcześniej? Dla mnie to zwykłe skur....ństwo.

Biesiadowałem już w wielu prywatnych schroniskach i z czymś takim się jeszcze nie spotkałem, zresztą nie tylko ja.

Na plus trzeba im zaliczyć, że mieli otwarty sklepik z konkurencyjnymi cenami.

A co do noclegów - jeśli idziesz sama to nie ma sensu rezerwować, w schronisku zawsze jakieś miejsce się znajdzie, choćby na glebie. A w razie zmiany planów nie musisz się martwić zostawioną gdzieś rezerwacją...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 25 kwietnia 2013, 21:15

Pudelek pisze: A w razie zmiany planów nie musisz się martwić zostawioną gdzieś rezerwacją...
Właśnie na tym mi bardzo zależy :)
ODPOWIEDZ