Błotny i okolice [pytanie]

Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.

Moderator: Moderatorzy

Anonymous

Błotny i okolice [pytanie]

Post autor: Anonymous » 28 grudnia 2011, 15:10

Cześć, witam serdecznie.

Ktoś z kolegów i koleżanek z forum był może ostatnimi dniami na Błotnym lub w okolicach tej góry?
Interesują mnie warunki pogodowe, ponieważ - upraszczając do granic możliwości - na tyle mnie te święta rozleniwiły, że za wszelką cenę chciałbym uniknąć konieczności taplania się w błocie i roztopionym śniegu.

Serdecznie dziękuję za informacje i życzę Wam wszelkiej pomyślności w nadchodzącym nowym roku ;)
Mirek

Post autor: Mirek » 28 grudnia 2011, 15:42

Schronisko PTTK na Błatniej
43-438 Brenna
tel. 33 853-64-84
tel. kom. 508-086-635 tu masz dane kontaktowe,po prostu zadzwoń bo warunki na szlakach zmieniają się z dnia na dzień.
Awatar użytkownika
ninik
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 801
Rejestracja: 22 listopada 2008, 16:35
Kontakt:

Post autor: ninik » 28 grudnia 2011, 17:12

Na Błotnym nie byłem ale na Równicy (a to niedaleko) w drugie świeto śnieg zaczynał sie juz poniżej schroniska i był dosyć zmrożony.

https://picasaweb.google.com/doninik32/ ... 7144130754
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.

https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 grudnia 2011, 18:38

dzięki za informacje ;) pozdrawiam!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 grudnia 2011, 20:34

ninik pisze:Na Błotnym nie byłem ale na Równicy (a to niedaleko) w drugie świeto śnieg zaczynał sie juz poniżej schroniska i był dosyć zmrożony.

https://picasaweb.google.com/doninik32/ ... 7144130754
Śnieżyk ładny ale ciekawe ile się utrzyma bo mam zamiar w piątek jechać na narty 8)
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 28 grudnia 2011, 21:16

McGregor pisze:mam zamiar w piątek jechać na narty
Chyba wodne :twisted:
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 28 grudnia 2011, 23:59

Matko i córko! Błatnia to się nazywa po ludzku. Błotny to tylko na mapach od ceprów ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 29 grudnia 2011, 2:13

Grochu pisze:Błatnia to się nazywa po ludzku. Błotny to tylko na mapach od ceprów
na dwoje matka wróżyła :P historyczna pierwotna nazwa to Błotny - Błatnia wykształciła się po kolejnych zniekształceniach pierwotnej nazwy i obecnie uchodzi za całkowicie właściwą, co nie znaczy, że taką jest (vide Leskowce i Jaworzyny i Gronie jakiegoś papieża). Więc nie rugajmy kogoś kto używa pierwotnej, prawidłowej nazwy - nie używanej w potocznych rozmowach, ale to nie znaczy, że musi być od razu "ceprowska" :) (zwłaszcza, że napisał to cepr :P)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 29 grudnia 2011, 2:14

McGregor pisze:nieżyk ładny ale ciekawe ile się utrzyma bo mam zamiar w piątek jechać na narty 8)
na nartach pojeździsz - jak nie w Polsce to na Słowacji. Na takim Chopoku to do 1600 jeżdzą wagoniki - ja już nie mogę się doczekać za miesiąć suszowania :D a za parę dni zapowiadają tam przy gruncie -19 :D nareszcie!
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 grudnia 2011, 8:59

Pudelek pisze:na nartach pojeździsz - jak nie w Polsce to na Słowacji. Na takim Chopoku to do 1600 jeżdzą wagoniki - ja już nie mogę się doczekać za miesiąć suszowania :D a za parę dni zapowiadają tam przy gruncie -19 :D nareszcie!
Ja mam ogólnie cały luty urlop więc z pewnością wyjadę na tydzień na narty i możliwe że na Słowację lub do Czech :8)
Mirek

Post autor: Mirek » 29 grudnia 2011, 9:16

A mój ziomal tylko o warunki na szlaku spytał,w promocji ma informacje narciarskie. :twisted: :twisted:
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 29 grudnia 2011, 11:03

i możliwe że na Słowację lub do Czech 8)
Słowacy mają lepsze stoki (wyższe i większe góry), ale są drożsi (bynajmniej nie tylko z powodu euro, korona też stoi wysoko, bo złotówka jest słabiutka). Chyba też bardziej tam tłoczno (sporo Węgrów) - ale ogólnie to z dwojga tych dwóch krajów wybieram Slovensko :)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5030
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 29 grudnia 2011, 11:35

Pudelek pisze:(zwłaszcza, że napisał to cepr )
No ja akurat czystej krwi góral sądecki jestem (czyli tzw: "niskopienny" ;) a w Bytomiu tylko mieszkam niestety. Masz rację co do tego, że nazwy ulegają z czasem przemianom - to kwestia rozwoju żywego języka. Słowniki i encyklopedie opisują stan zastały - nie chwytają zmian aktualnie zachodzących. Chciałem powiedzieć, że katrografowie często nie nadążają za tymi zmianami i na mapy nanoszą nazwy, które owszem - kiedyś były w użyciu, ale teraz już nie są. Dla każdego żywego dzisiaj mieszkańca Jaworza, Brennej czy Górek Wielkich ten pagórek nazywa się Błatnia. To w końcu mieszkańcy terenów górskich sami ponazywali kiedyś te wszystkie szczyty i to oni sami wraz z rozwojem języka niektóre nazwy przekształcają. Raczej nie przejmują się specjalnie co na ten temat sądzą poloniści, historycy, etnogtafowie czy kartografowie. Nazwa mojej rodzinnej wsi ma podobne perypetie. Jak za Gierka dowiedzieli się z nowo postawionego znaku drogowego, że ich wioska nazywa się "Brzeźna" a nie "Brzezna" jak sami ją nazywają, to tylko pukali się w czoło. I do dziś - spytaj się tam w okolicy o wieś "Brzeźna" to każdy powie, że jak długo żyje to o takiej wsi pierwsze słyszy ;)
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3056
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 29 grudnia 2011, 12:08

Grochu pisze:No ja akurat czystej krwi góral sądecki jestem (czyli tzw: "niskopienny"
aaa, to zwracam honor :P

Grochu pisze:Dla każdego żywego dzisiaj mieszkańca Jaworza, Brennej czy Górek Wielkich ten pagórek nazywa się Błatnia.
i dla większości turystów też, zresztą nie przypominam sobie osobiście mapy, gdzie byłaby tylko nazwa "Błotny" - najczęściej jest "Błatnia (Błotny)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Tomek.P
Turysta
Turysta
Posty: 507
Rejestracja: 01 maja 2010, 15:01

Re: Błotny i okolice [pytanie]

Post autor: Tomek.P » 29 grudnia 2011, 13:57

kinio25 pisze:Cześć, witam serdecznie.

Ktoś z kolegów i koleżanek z forum był może ostatnimi dniami na Błotnym lub w okolicach tej góry?
Interesują mnie warunki pogodowe, ponieważ - upraszczając do granic możliwości - na tyle mnie te święta rozleniwiły, że za wszelką cenę chciałbym uniknąć konieczności taplania się w błocie i roztopionym śniegu.

Serdecznie dziękuję za informacje i życzę Wam wszelkiej pomyślności w nadchodzącym nowym roku ;)
Wczoraj akurat byłem na Błatniej. Szliśmy od strony Klimczoka. Śniegu jakoś bardzo dużo nie było (najwięcej na płn. stokach Klimczoka). Widocznośc to przez te 2 dni nas nie rozpieszczała... Ok. 10 jeszcze się szło w miarę fajnie, ale potem to już chlapa i gorsze buty szybko przemakały. Schodziliśmy niebieskim do Wapienicy i tak po 10-15 min. od Błatniej śniegu już nie było widać. Krótką relacje i zdjęcia wrzucę w odpowiednim temacie, jak będe miał więcej czasu (najwcześniej jutro).
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt

http://tomaszplaszczyk.pl/
ODPOWIEDZ