Beskid Żywiecki, planowanie trasy

Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 07 stycznia 2011, 18:26

RAMCIO pisze:Mam nieco odmienne zdanie na temat szlaku Rycerzowa - Krawców. To prawda, że cały czas lasem i duże błoto. Jeśli pada lub jest po deszczu to też odradzam. Jeśli przez kilka dni nie będzie padać to odcinek przełęcz Przysłop - przełęcz Glinka przez Oszus jest warty przejścia bo to odmienny w charakterze szlak beskidzki.
Mogę śmiało potwierdzić opinię.
Dla mnie ten odcinek szlaku jest szczególny i mam zamiar jescze na niego wrócić choć stosunkowo niedawno tam byłem.
Pokonywanie w sposób tradycyjny tego odcinka czyli zejście do
Soblówki to już zupełnie coś innego wiem to z własnego doświadczenia.
Tutaj troszkę moich doświadczeń z tym odcinkiem:

viewtopic.php?t=4108

Natomiast miedzy bazą namiotową a Viktoria-K trzeba iść na czuja, a jak już znajdziesz szlak czarny to jest on kręty i błotnisty, można sie na nim zgubić.
Gospodarz starszy pan niechętnie patrzący na turystów przechodzących przez jego działke.
Preferuje wcześniejsze rezerwacjie na dłuższe okresy. Jedna noc przypadkowego turysty jest dla niego nie w sos.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 stycznia 2011, 21:36

RAMCIO pisze:Szlak jest "dziki" las przypomina puszczę a do tego można spotkać javascript:emoticon('') niedżwiadka
W sumie to jest niewątpliwie jego zaleta, jak również to, że jest chyba rzadko uczęszczany, miejscami bardzo zarośnięty. Przy przejściu od Wielkiej Raczy, do Krawców spotkałam turystów tylko w okolicy Rycerzowej.
Wymagających podejść, zwłaszcza w deszczu jest sporo i miejscami ładnie można było zjechać z błotkiem :)
Niedźwiedź faktycznie tam się kręci, na szczęście osobiście go nie spotkałam, ale widziałam wyraźne ślady łap.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 19 stycznia 2011, 17:10

heathcliff pisze: Natomiast miedzy bazą namiotową a Viktoria-K trzeba iść na czuja, a jak już znajdziesz szlak czarny to jest on kręty i błotnisty, można sie na nim zgubić.
Czyli lepiej iść do bazy namiotowej tym bardziej że, jak już patrzyłem, spokojnie tego można dokonać wg. opisu podanego na ich stronie www.

heathcliff pisze:Gospodarz starszy pan niechętnie patrzący na turystów przechodzących przez jego działke.
Preferuje wcześniejsze rezerwacjie na dłuższe okresy. Jedna noc przypadkowego turysty jest dla niego nie w sos.
Telefon jest podany, można wcześniej zadzwonić i popytać.
ODPOWIEDZ