Z dzieckiem (i sankami) w Beskidy - zimą
Moderator: Moderatorzy
Z dzieckiem (i sankami) w Beskidy - zimą
Witam,
szukałem jakiegoś podobnego tematu ale nie znalazłem.
Chcemy jutro wyjechać gdzieś blisko - B. Śląski lub Mały z maluchem 2,5 letnim.
Zależy mi żeby na górze było schronisko (z dobrą kuchnią) oraz gdy mały już nie będzie miał siły (a tak będzie po pół godzinie) żeby dało się spokojnie ciągnąc go na sankach.
Ze względu na kuchnię to Barania odpada, przejechałem się na niej strasznie. Elegancko pod tym względem było na np. Leskowcu.
Do głowy wpadły mi dwie góry z którymi nie byłoby problemu.
Równica - czy ta trasa drogowa nie jest mocno oblegana przez samochody?
Szyndzielnia -z tego co pamiętam "zielony" lub "czerwony" jest takim typowym deptakiem.
Sumując, szukam trasy łatwej do przebycia z sankami i widokami na dobre jedzenie.
Z góry dziękuję.
szukałem jakiegoś podobnego tematu ale nie znalazłem.
Chcemy jutro wyjechać gdzieś blisko - B. Śląski lub Mały z maluchem 2,5 letnim.
Zależy mi żeby na górze było schronisko (z dobrą kuchnią) oraz gdy mały już nie będzie miał siły (a tak będzie po pół godzinie) żeby dało się spokojnie ciągnąc go na sankach.
Ze względu na kuchnię to Barania odpada, przejechałem się na niej strasznie. Elegancko pod tym względem było na np. Leskowcu.
Do głowy wpadły mi dwie góry z którymi nie byłoby problemu.
Równica - czy ta trasa drogowa nie jest mocno oblegana przez samochody?
Szyndzielnia -z tego co pamiętam "zielony" lub "czerwony" jest takim typowym deptakiem.
Sumując, szukam trasy łatwej do przebycia z sankami i widokami na dobre jedzenie.
Z góry dziękuję.
A może Kozia Góra?? z parkingu pod Hotelem Błonie do schroniska Stefanka.
http://picasaweb.google.com/ninik29/KoziaGora24012009#
widziałem też jak ludzie targali dzieci na sankach na Błatnią z Brennej.
http://picasaweb.google.com/ninik29/KoziaGora24012009#
widziałem też jak ludzie targali dzieci na sankach na Błatnią z Brennej.
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Magurka, na szczycie schronisko, jedzonko w moim odczuciu smaczne Najłatwiejsze dojścia to chyba z Wilkowic lub z przełęczy Przegibek. Byłem tydzień temu ale ja wchodziłem od przystanku Mikuszowice Stalownik.
http://picasaweb.google.com/10915084892 ... aY28112010#
http://picasaweb.google.com/10915084892 ... aY28112010#
Re: Z dzieckiem (i sankami) w Beskidy - zimą
Jak najbardziej. Będąc tam w zeszłym roku, spotkaliśmy wielu ludzi którzy szli z małymi dziećmi z sankami. Jest tam też malutki stok narciarski, gdzie można spokojnie pozjeżdzać na sankach z bajtlem. Zawsze istnieje też opcja wyjechania na Szyndzielnie kolejką i potem udać się do schr. pod Klimczokiem. Na szlaku panują dobre warunki, bo rano jeździ tamtędy ratrak (przynajmniej gdy byłem tam zimą dwa razy w przeciągu ostatniego roku to tak było).Tauzen pisze: Szyndzielnia -z tego co pamiętam "zielony" lub "czerwony" jest takim typowym deptakiem.
Gdziekolwiek pojedziesz, to udanego wypadu!
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/