Beskid Śląsko-Morawski - propozycje tras
Moderator: Moderatorzy
Beskid Śląsko-Morawski - propozycje tras
Wiem, że niektórzy z Was tam juz łazili, dlatego proszę o propozycję tras na weekendową wycieczkę. Myślałam, żeby wyjechać w piątek po południu do Oldrzychowic, stamtąd pójść do schroniska na Ostrym (to pewnie będzie ok 2,5h). Gdzie dalej? Jakie schronisko polecacie na kolejny nocleg? Jak wyglądają ceny w schroniskach? Przyjmują złotówki?
Mira,na początek info.W Czeskich schroniskach biorą tylko korony.Z Ostrego możesz uderzyć na Javorovy ,Slavic lub Ropicke.Możesz iść na horsky hotel Kozinec.Poszukam linki; http://www.czecot.pl/zakwaterowanie/645 ... orni-lomna http://www.ropicka.cz/index.php?item=29 http://www.ropicka.cz/index.php?item=29 .
jeśli chodzi o mapy to polecam http://mapy.cz - trzeba się przełączyć na Turistická i najlepiej wyłączyć Cyklostezky a włączyć Turistické trasy i właściwie ma się to co na mapie papierowej oprócz czasów przejść - których i tak próżno szukać w wydaniu papierowym (przynajmniej moim, wydanym przez KČT) są natomiast długości w km.
I tak np. szlak niebieski na odcinku z Chaty Kozinec do chaty na Ostrym ma 6km i mnie przejście go zajęło 1:50min.
Co do propozycji schronisk, to z tych które znam ze zdobywania MOT (choć w żadnym nie spałem) w zasięgu były by Chata na Javorovym - z Ostrego najpierw niebieski potem czerwony i znowu niebieski - 10,5km, ceny noclegów tutaj: http://javorovy-vrch.cz/index-l.php?p=ubytovani
i drugie to Chata na Praszive - z Ostrego najpierw niebieskim i potem cały czas czerwonym, tu wychodzi mi 16km, ceny tutaj: http://www.chatanaprasive.cz/ubytovani- ... asiva.html
Muszę dodać że i z Praszivej i Javorovego rozlegają się piękne widoki
I tak np. szlak niebieski na odcinku z Chaty Kozinec do chaty na Ostrym ma 6km i mnie przejście go zajęło 1:50min.
Co do propozycji schronisk, to z tych które znam ze zdobywania MOT (choć w żadnym nie spałem) w zasięgu były by Chata na Javorovym - z Ostrego najpierw niebieski potem czerwony i znowu niebieski - 10,5km, ceny noclegów tutaj: http://javorovy-vrch.cz/index-l.php?p=ubytovani
i drugie to Chata na Praszive - z Ostrego najpierw niebieskim i potem cały czas czerwonym, tu wychodzi mi 16km, ceny tutaj: http://www.chatanaprasive.cz/ubytovani- ... asiva.html
Muszę dodać że i z Praszivej i Javorovego rozlegają się piękne widoki
Dzięki
Byłam na mapy.cz, ale jak za mało widać na raz, to ciężko to ogarnąć. Muszę podrukować i wtedy mi się wyjaśni.
Na razie kroi mi się taki plan na weekend :
w piątek po południu dojeżdzamy do Oldrzychowic U Vodarny, ok 2,5h do chaty na Ostrym
w sobotę Ostry - Prasiva
w niedzielę Prasiva - Jaworowy - Oldrzychowice, z tym, że nie mam pomysłu, jak z Prasivej na ten Javorowy dojsć, nie schodząc całkiem na dół a i nie wracając za daleko tą samą drogą.
Byłam na mapy.cz, ale jak za mało widać na raz, to ciężko to ogarnąć. Muszę podrukować i wtedy mi się wyjaśni.
Na razie kroi mi się taki plan na weekend :
w piątek po południu dojeżdzamy do Oldrzychowic U Vodarny, ok 2,5h do chaty na Ostrym
w sobotę Ostry - Prasiva
w niedzielę Prasiva - Jaworowy - Oldrzychowice, z tym, że nie mam pomysłu, jak z Prasivej na ten Javorowy dojsć, nie schodząc całkiem na dół a i nie wracając za daleko tą samą drogą.
nie ma, bo ich nie ma w terenie. nawet na mapach słowackich (a właściwie to czeskich, bo SHOCART jest czeski) gór pogranicza po słowackiej stronie są podane czasy przejść, a po czeskiej nie - skoro nie ma ich na samych szlakach, to na mapach też nie umieszczają. niestety, odległości podane na drogowskazach są czasem wzięte z sufitu - w Morawsko-Śląskim nie raz i nie dwa zdażyło mi się, że w ciągu drogi "przybyło" na drogowskazach czasem i kilka kilometrów...radko pisze:oprócz czasów przejść - których i tak próżno szukać w wydaniu papierowym (przynajmniej moim, wydanym przez KČT)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Dzień dobry.
W niedalekich, majowych planach, mam taką oto trasę:
Oldrichovice- Javorovy-Ropice-Kaluzny-Turisticka Chata Ostry-Kozinec Turisticka Chata-Oldrichovice.
Mam mapę czeską SHO-cart ale tam niestety nie ma podanych czasów.
Ile realnie może zająć przejście takiej trasy?
W końcu czy godna polecenia pod kątem widokowym ?
Czy w Oldrichovicach znajdę sensowne miejsce na zaparkowanie auta?
Czy zabranie 500-600 koron na jeden dzień (jako 1 osoba) będzie wystarczające ?
W Śląsko-Morawskim byłem do tej pory tylko raz (Knehyne i Pustevny) a rejonu Jaworowego nie znam kompletnie mimo, że to rzut kamieniem od mego miejsca zamieszkania.
Z logistyką, bez problemu- wsiadam i jadę.
Proszę o info i sugestie. Z góry dzięki.
W niedalekich, majowych planach, mam taką oto trasę:
Oldrichovice- Javorovy-Ropice-Kaluzny-Turisticka Chata Ostry-Kozinec Turisticka Chata-Oldrichovice.
Mam mapę czeską SHO-cart ale tam niestety nie ma podanych czasów.
Ile realnie może zająć przejście takiej trasy?
W końcu czy godna polecenia pod kątem widokowym ?
Czy w Oldrichovicach znajdę sensowne miejsce na zaparkowanie auta?
Czy zabranie 500-600 koron na jeden dzień (jako 1 osoba) będzie wystarczające ?
W Śląsko-Morawskim byłem do tej pory tylko raz (Knehyne i Pustevny) a rejonu Jaworowego nie znam kompletnie mimo, że to rzut kamieniem od mego miejsca zamieszkania.
Z logistyką, bez problemu- wsiadam i jadę.
Proszę o info i sugestie. Z góry dzięki.
Jerzeli chodzi o parkowanie to w Oldrzichovicah nie ma problemu z parkowaniem,motyw ten omawiałem już wcześniej.Teraz pytanie,ta trasa na jeden dzień?Bo jeżeli tak to zajmie wam to kika godzin,ok 8-10 h.Co prawda tą trasę pokonywałem w innym wariancie,ale mniej więcej znam topografię.Odcinki między celami są krótkie,tak od 1-do 2 h.Suma 500-6 koron w zupełności starczy,no chyba że nocujecie.
Będzie sporo miejsc widokowych,spoko,nie pamiętam dokładnie w których miejscach są..Radziłbym poczekać na wiosnę,bo teraz często zalegają mgły.A co do cen w schroniskach to np, piwko to 30-35 koron,posiłek z dwóch dań ok 200-220 .Nie odbiega wiele on naszych cen,ale relatywnie trochę taniej i przede wszystkim smacznie i obficie.Wiem co mówię bo często bywam tam.I lepiej zabrać trochę waluty więcej,zawsze można jakieś zakupy przed powrotem do domu zrobić.
z Ostrego są widoki w kierunku polskich Beskidów.
Co do trasy to w tych warunkach, jakie są obecnie, moim zdaniem, nie do przejścia jednego dnia. Kilka lat temu, w marcu, kiedy w dolinach już o śniegu dawno zapomniano, w tamtych górach było go może z 30 cm, ale mokry, kopny, koszmarny. Mieliśmy zaplanowaną prawie taką samą trasę, choć w odwrotnym kierunku i z noclegiem na Jaworowym - nie przeszliśmy nawet połowy! Chyba, że będziesz szedł na nartach, to może uda ci się jakoś sprężyć (dopiero teraz doczytałem, że chodzi o maj - w takim razie nie powinno być problemu - ale jest to, mimo wszystko, długa droga). W Oldrzychowicach parkowałem samochód niedaleko sklepu i kościoła ewengelickiego...
piwo w schroniskach jest najczęściej tańsze (a na pewno smaczniejsze), jedzenie niekoniecznie - 200 koron to 34 złote i nie powiedziałbym, że jest taniej niż w polskich Beskidach. Choć też, moim skromnym zdaniem, smaczniej (pod warunkiem, że nie robią czosnkowej z granulatu )
Co do trasy to w tych warunkach, jakie są obecnie, moim zdaniem, nie do przejścia jednego dnia. Kilka lat temu, w marcu, kiedy w dolinach już o śniegu dawno zapomniano, w tamtych górach było go może z 30 cm, ale mokry, kopny, koszmarny. Mieliśmy zaplanowaną prawie taką samą trasę, choć w odwrotnym kierunku i z noclegiem na Jaworowym - nie przeszliśmy nawet połowy! Chyba, że będziesz szedł na nartach, to może uda ci się jakoś sprężyć (dopiero teraz doczytałem, że chodzi o maj - w takim razie nie powinno być problemu - ale jest to, mimo wszystko, długa droga). W Oldrzychowicach parkowałem samochód niedaleko sklepu i kościoła ewengelickiego...
piwo w schroniskach jest najczęściej tańsze (a na pewno smaczniejsze), jedzenie niekoniecznie - 200 koron to 34 złote i nie powiedziałbym, że jest taniej niż w polskich Beskidach. Choć też, moim skromnym zdaniem, smaczniej (pod warunkiem, że nie robią czosnkowej z granulatu )
Jak i tam tak i u nas ceny zależą od gospodarzy.Dotyczy to też jakości i obfitości posiłków.Bywało że obiad z dwóch dań + mieścił się w cenie 200 koron.A bywało i odwrotnie.Ja tam przepadam za topinkami,tanie smaczne i obfite.2 topinki w cenie 70-90 koron starczał za posiłek.To już indywidualna kwestia gustu.Horską chatę Kozinec polecałbym jako miejsce ostatniego odpoczynku,to takie miejsce przyrównywalne do Równicy.W maju jak i w inne w weekendy czasem cięzko o wolny stolik.Praktycznie w tym rejonie pod każde schronisko można autem dojechać,zwykłym osobowym autem.
Topinki faktycznie są smaczne, ale jednak dwiema grzankami raczej się nie najem w górach, kiedy człowiek dużo spala... chata Ostry miała dość przyzwoite ceny jedzenia i nisko, jak na Czechy, spania - Jaworowy już nie...
wydaje mi się, że akurat pod Chatę Ostry nie idzie podjechać (asfaltu tam nie ma), na Jaworowy też, ale tam stonkę wwozi kolejka...
wydaje mi się, że akurat pod Chatę Ostry nie idzie podjechać (asfaltu tam nie ma), na Jaworowy też, ale tam stonkę wwozi kolejka...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"