Gdzie byliście najczęściej w górach???
Moderator: Moderatorzy
Równać może i nie. Lecz nie każdy lubi/chce chodzić po takich górach (patrz: Turystykon ). Dla takich wejście na wymienione przez Ciebie szczyty będzie nie tylko osiągnięciem, ale i wielką radością, taką samą, jak dla jck wspinaczki po Alpach. Nie żebym od razu moralizował, bo w kwestii gór ledwo co zacząłem i bardzo daleko mi do wyników większości. Ale za jakiś czas będę miał się czym pochwalić (tak, dla własnej satysfakcji), czego sobie i Wam życzę .Pete pisze:Ale to wszystko nie ma co się równać z tatrzańskimi szczytami...
Już dawno nie liczepo 30 przestaniesz liczyć
Boczań to szlak "dojściowy" do schroniska dlatego tyle naliczyłem.
Przeważnie robię tak że jednym szlakiem wchodze a drugim schodze , nie lubie chodzić ciągle tymi samymi szlakami .
A z poważniejszych celów
2 razy byłem na kozim wierchu
i 2 na Przełęczy Kondrackiej
No może źle to trochę sformułowałem. Ale wiadomo, że wysiłek większy wyjść na Kozi Wierch niż na Leskowiec... Poza tym jak już kiedyś mówiłem nie jest dla mnie ważna ilość, a chcę obecnie poznawać miejsca, w których jeszcze nie byłem. Czasem jakiś wyjątek się trafi, ale jak na razie mam cel poznać wszystkie pasma Beskidów. Nie znam wcale Beskidu Niskiego i trochę bardziej muszę poznać jeszcze Beskid Sądecki. Więc ten rok powinien być "pracowity" ..Waldek pisze:Równać może i nie. Lecz nie każdy lubi/chce chodzić po takich górach (patrz: Turystykon ). Dla takich wejście na wymienione przez Ciebie szczyty będzie nie tylko osiągnięciem, ale i wielką radością, taką samą, jak dla jck wspinaczki po Alpach. Nie żebym od razu moralizował, bo w kwestii gór ledwo co zacząłem i bardzo daleko mi do wyników większości. Ale za jakiś czas będę miał się czym pochwalić (tak, dla własnej satysfakcji), czego sobie i Wam życzę .Pete pisze:Ale to wszystko nie ma co się równać z tatrzańskimi szczytami...
Osiągnięciem to za dużo powiedziane, jeśli chodzi o mnie oczywiście... Może forma pozwoliłaby na zdobycie Tatr Wysokich (bo to głownie o nie rozbija się moja teoria letnia, a o całe tatry zimowa), jednak ja uwielbiam uogólniać i generalizować i odnoszę tą teorię do całych Tatr. Po prostu dla mnie moja marność jest zbyt znaczna żebym się tam pchał, a wtedy z taką świadomością to nawet radości nie ma...Waldek pisze:Lecz nie każdy lubi/chce chodzić po takich górach (patrz: Turystykon ). Dla takich wejście na wymienione przez Ciebie szczyty będzie nie tylko osiągnięciem, ale i wielką radością, taką samą, jak dla jck wspinaczki po Alpach.
a tak na marginesie, to co do meritum tematu, to mi się liczyć nie chce...
Jestem leniwy Radku, wiec zapytam a nie bede szukał: Byłeś już w Tatrach?Turystykon pisze:Osiągnięciem to za dużo powiedziane, jeśli chodzi o mnie oczywiście... Może forma pozwoliłaby na zdobycie Tatr Wysokich (bo to głownie o nie rozbija się moja teoria letnia, a o całe tatry zimowa), jednak ja uwielbiam uogólniać i generalizować i odnoszę tą teorię do całych Tatr. Po prostu dla mnie moja marność jest zbyt znaczna żebym się tam pchał, a wtedy z taką świadomością to nawet radości nie ma...
a tak na marginesie, to co do meritum tematu, to mi się liczyć nie chce...
Bo widzisz zanim nie spróbowałem piwa to też go nie lubiłem . Nie żebym był złosliwy czy cuś po prostu musisz zebrać manele i pojechąć. Jak masz dwie sprawne nogi i rece i coś tam widzisz ( prawda Michał? ) to można nacierać Tatry. Pozatym jesteś odpowiedzialnym człowiekiem więc masz komplet cech żeby się wybrać tam. Zawsze masz forumowiczów którzy Cie wtargają tam
Tak. Byłem dwa razy nad Morskim okiem, byłem dwa razy w Dolinach kościeliskiej i Chochołowskiej. Byłem też na Kasrpowym Wierchu, w tym 2 razy na piechotę. Kilka razy byłem w Tatrach Zachodnich samodzielnie...Noel pisze:Jestem leniwy Radku, wiec zapytam a nie bede szukał: Byłeś już w Tatrach?
Bo widzisz zanim nie spróbowałem piwa to też go nie lubiłem . Nie żebym był złosliwy czy cuś po prostu musisz zebrać manele i pojechąć. Jak masz dwie sprawne nogi i rece i coś tam widzisz ( prawda Michał? ) to można nacierać Tatry. Pozatym jesteś odpowiedzialnym człowiekiem więc masz komplet cech żeby się wybrać tam. Zawsze masz forumowiczów którzy Cie wtargają tam
gdzie byliście najczęsciej w górach
A więc tak kurdebalansik .Zaczynam od naszych Beskidów .Stożek X 4. Czantoria X 3. Salmopol X 2Klimczok X2 Szyndzielnia X3.Potem Beskid Śląsko-morawski.Kozinec X3