Strona 2 z 3

: 18 listopada 2012, 22:32
autor: Zrzęda
Każdy, kto zamiast drałować pieszo nad Morskie Oko, woli wsiadać na przeładowany wóz, jest odpowiedzialny za to co się tam dzieje. I nie piszcie o ludziach starszych, chorych czy niepełnosprawnych, bo tych na wozach jest mikroprocent.
Dopóki kolejka do fasiągów będzie wyglądała jak kolejka na Kasprowy, dopóty fiakrzy będą robić swoje, bo żyją z tego ich rodziny:

Obrazek

: 19 listopada 2012, 7:20
autor: Anonymous
A ja parę razy zapłaciłem i pewno jeszcze zapłacę.

: 19 listopada 2012, 10:51
autor: Anonymous
Zbychu pisze:
Gavlus75 pisze:Po za tym ta chciwość tak zaślepiła górali,
Tak tylko gwoli statystyki - lwia część tych chciwych "górali", to się nawet w pobliżu gór nie urodziła tylko za torami przylazła, a że się im tory w Zakopanem skończyły to dalej nie poleźli i tu osiedli ;) - tak więc górale są tak samo zaślepieni chciwością jak każdy inny mieszkaniec kraju nad Wisłą :twisted: Ale łatkę to tak łatwo i prosto bezrefleksyjnie wszystkim przypiąć :(
Hmm, faktycznie niezbyt ściśle się wraziłem, bo nie o wszystkich górali mi chodziło, ale nie sądzę, żeby wozkami byli "górale" z Pomorza, Warmii, Wielkopolski czy Mazowsza, zreszą w metryki im nie zaglądałem. Ponadto napisałem, że w Bukowinie jest taniej, a więc można nawiązując do kwestii alternatywy dla Zasypanego, każdy ma wybór.
Co do wózków do MOk, niech sobie zarabiają, kto im broni, są chętni płacić niech płacą, tylko dlaczego kosztem zatyrania zwierzęcia, co miało miejsce np. parę lat temu, a głośnio się zrobiło dzięki nagraniu turysty, więc ktoś coś próbował zrobić, no chyba, że koń padł bo tak mu zaparło dech w piersiach od widoków.

: 19 listopada 2012, 11:05
autor: vertigo
3 lata temu, jak niemal wszystkie media zajęły się sprawą padniętego konia i koń ten zdominował wszelkie media mówiono sporo że sprawa trafi do prokuratury.
Zna ktoś dalszy ciąg tej historii ? Pytam bo nie wiem, a teraz sobie o tamtej historii przypomniałem. Prokuratora coś ustaliła ? Sprawa znalazła finał w sądzie ? Właściciel konia został może jakoś ukarany ?

: 19 listopada 2012, 11:15
autor: Jędral
Zbychu! Najlepszy widok na wysokie jest z Głodówki - nie wierzysz to sprawdź. A jeśli mowa o koniach, to konieczne jest wybudowanie stajni przy parkingu gdzie w spokoju mogłyby wypocząć i nażreć się, a nie wożenie ich ciężarówkami co dzień. To jest największy stres, który wykańcza te konie. Kolejny to stanie w słońcu lub deszczu. Najedzony, wypoczęty koń biega dla przyjemności.

: 19 listopada 2012, 11:31
autor: Mirek
vertigo pisze:3 lata temu, jak niemal wszystkie media zajęły się sprawą padniętego konia i koń ten zdominował wszelkie media mówiono sporo że sprawa trafi do prokuratury.
Zna ktoś dalszy ciąg tej historii ? Pytam bo nie wiem, a teraz sobie o tamtej historii przypomniałem. Prokuratora coś ustaliła ? Sprawa znalazła finał w sądzie ? Właściciel konia został może jakoś ukarany ?
Jezeli o to chodziło to tak się skończyło.
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7 ... ania_.html

: 19 listopada 2012, 11:33
autor: Mirek
I więcej kwiatków w tym temacie.
http://szukaj.onet.pl/wyniki.html?qt=mo ... +pad%C5%82.

: 19 listopada 2012, 11:38
autor: vertigo
"Zebrane dowody nie pozwalają na postawienie zarzutów właścicielowi, a przeciwnie, wykazują, że dobrze traktował konia i próbował mu pomóc".
Ciekawe czy ktoś właściciela konia przeprosił...

: 19 listopada 2012, 11:42
autor: Mirek
vertigo pisze:"Zebrane dowody nie pozwalają na postawienie zarzutów właścicielowi, a przeciwnie, wykazują, że dobrze traktował konia i próbował mu pomóc".
Ciekawe czy ktoś właściciela konia przeprosił...
Może i odszkodowanie dostał. :twisted:

: 19 listopada 2012, 12:09
autor: Anonymous
Czyli wszystko w porządku, pewnie i tak poniósł karę, stracił źródło zarobkowania tego dnia, musiał zapłacić za transport martwego konia i może dostał nauczkę. Ciekawe czy dorzyna kolejnego konia. Cieszę się, że nasz wymiar sprawiedliwości jest tak wyrozumiały :).

: 19 listopada 2012, 12:13
autor: Anonymous
mirek pisze:
vertigo pisze:"Zebrane dowody nie pozwalają na postawienie zarzutów właścicielowi, a przeciwnie, wykazują, że dobrze traktował konia i próbował mu pomóc".
Ciekawe czy ktoś właściciela konia przeprosił...
Może i odszkodowanie dostał. :twisted:
Jak miał AC na konia to dostał pewnie :D

: 19 listopada 2012, 12:30
autor: tatromaniak
Zbyszek jest z tego środowiska, tutaj ma pracę, rodzinę, znajomych i trochę inaczej patrzy na ten problem.
Oni egzystują dzięki nam turystom, którzy ostatnio coraz bardziej skubią nas z dudków :twisted:

Przykłady:
1/ Przejazdy busami, gdzie za przejazd z Zakopanego do Palenicy płacę w jedną stronę tyle co z Czarnego Dunajca do Zakopanego i z powrotem.

2/ Parkingi, biorą ile chcą, nawet kosztem blokowania dróg komunikacyjnych w mieście. Płaci się nawet / nie wiadomo komu /, nawet wchodząc na zakupy do dużych marketów.

3/ Wozacy w Palenicy kasują ile chcą, bez dawania jakiegokolwiek pokwitowania

4/ Kasprowy /kolejka/ - koniki wprowadzają bokiem pod kasę a obsługa jakby tego nie widziała

5/ Zimą z Kasprowego nie zjedziesz krzesełkami w dół w stronę Murowańca chociaż puste jadą bo mają układy aby zmuszać do zjazdu drogimi wagonami PKL

6/ Obsługa gastronomi skoro świt wozi prywatnymi samochodami turystów z plecakami do MOKA / chyba nie z friko / a pan z samochodu z napisem TPN jakby nie widział bo na własne oczy widziałem jak mu wyłazili z samochodu z plecakami na Włosienicy.
Zbyszku, mam zdjęcie samochodu z obsługi jak kursuje rankiem z turystami ale gdzie mam to zgłosić do Pana Boga?

To tylko nieliczne przykłady jak nas zmuszają turystów do ponoszenia coraz większych kosztów związanych z uprawianiem turystyki i dlatego zaczynamy coraz częściej uciekać gdzie jest taniej.

Podtrzymuję swoje zdanie, że pazerni na dudki górale ugotują się niebawem we własnym sosie :twisted:

: 19 listopada 2012, 14:00
autor: Mirek
Gavlus75 pisze:
mirek pisze:
vertigo pisze:"Zebrane dowody nie pozwalają na postawienie zarzutów właścicielowi, a przeciwnie, wykazują, że dobrze traktował konia i próbował mu pomóc".
Ciekawe czy ktoś właściciela konia przeprosił...
Może i odszkodowanie dostał. :twisted:
Jak miał AC na konia to dostał pewnie :D
Wątpię czy miał,dutków szkoda.Taniej wyniesie kupić nową siłę pociągowa.A ja ze swej strony deklaruję że kiedyś skorzystam z transportu na M.O-ka.Jak będą riksze i sami górale będą przy dyszlu. :twisted:

: 19 listopada 2012, 19:11
autor: Anonymous
Różnie się tu pisze o mentalności górali (sam jestem z krwi góralem - zagórzaninem) ale nie chce mi się wierzyć aby góral, którego koń padł, świadomie wykończył zwierze. Chyba nikt nie jest na tyle głupi aby zarzynać kurę znoszącą złote jajka.

vertigo pisze:"Zebrane dowody nie pozwalają na postawienie zarzutów właścicielowi, a przeciwnie, wykazują, że dobrze traktował konia i próbował mu pomóc".
Z tego co pamiętam, właściciel konia spalił więc z dowodami i tak było krucho.
tatromaniak pisze:Podtrzymuję swoje zdanie, że pazerni na dudki górale ugotują się niebawem we własnym sosie
Chyba coś jest na rzeczy - parkując w Chochołowskiej, Palenicy lub u wylotu Kościeliskiej, jeszcze nie zdąże wyłączyć silnika i otworzyć okno a już stoi ,,kat".
Na Słowacji tego nie spotkałem.
Zrzęda pisze:I nie piszcie o ludziach starszych, chorych czy niepełnosprawnych, bo tych na wozach jest mikroprocent.
Nadzwyczaj często takie wozy okupują bardzo dobrze odżywieni 30-latkowie ze słuchawkami w uszach a tymczasem drogą idą starsi panowie, których na pewno mnóstwo sił kosztuje pokonanie tego odcinka a z wozu nie korzystają (sam widziałem jednego bez nogi o kulach-szedł pieszo)

A może by tak meleksy zamiast koni?
mirek pisze:sami górale będą przy dyszlu.
Nawet mnie nie strasz :zoboc: :twisted:

: 19 listopada 2012, 19:21
autor: HalinkaŚ
Ktoś kto tu na Podhalu nie mieszka i nie wychował się zupełnie nie zdaje sobie sprawy z faktu utrzymania i traktowania swojego konia przez górali.
Jak świat światem, góral nigdy krzywdy swemu zwierzęciu nie czynił, mógł babę sprać, przepić pieniądze, do domu na noc nie wrócić, ale koń to był zawsze ponad wszystko.
Wiem coś na ten temat, bo w moim domu był koń, który pracował na roli, w lesie , i wiem jak był traktowany. Więc nie opowiadajcie głupot o pazernych góralach, którzy swoje konie(w przenośni to piszę) mordują. Są ludzie i ludziska i czasami trafi się taka czarna owca wśród górali, ale tak bywa i w świecie mieszczuchów.