Zamknięte na zimę szlaki w Tatrach Słowackich

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 02 listopada 2012, 14:39

Katarynka pisze:http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425, ... ykane.html

Jest szansa, że przepisy dotyczące zimowego zamknięcia słowackich szlaków w Tatrach będą łagodniejsze :)
Mój post to był news ... :cry: ;)
Vision

Post autor: Vision » 02 listopada 2012, 14:47

Po prostu wg mnie nie w tym rzecz żeby zakazywać wszystkiego, bo to tylko takie zamiatanie problemu pod dywan, owszem tak najłatwiej... potem można powiedzieć, po cholerę tam właził jak przecież był zakaz, tylko jak widać w innych dziecinach życia do niczego dobrego to nie prowadzi, a główny problem leży tutaj:
PiotrekP pisze:Tu się kłania kultura i wychowanie.
Więc tak czy tak do tych mniej kulturalnych i niewychowanych żadne zakazy nie przemówią ;)
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 02 listopada 2012, 15:26

Vision pisze:Więc tak czy tak do tych mniej kulturalnych i niewychowanych żadne zakazy nie przemówią
Oj, przemówią - nieuchronność kary i ich wysokość, inaczej nie widzę możliwości poprawy.

sokół pisze:Wiecie co, nie rozumiem jednej rzeczy. Dlaczego normalny turysta nie może iść na dany szlak tylko dlatego, że dziesięciu innych obsrało krzaki wokół?
A masz inne rozwiązanie? To od nas zależy stan szlaków, tabliczek. Zakazy może są dotkliwe dla normalnych turystów, którzy idą w góry dla przyjemności.

Ten problem nie dotyczy tylko Tatr, ale również Karkonoszy i wielu innych obleganych pasm. Gór mamy mało i musimy o nie dbać bo inaczej za 10-15 lat to będzie jedno wielkie śmietnisko. Musimy pamiętać, że my tam jesteśmy gośćmi, a idąc do kogoś w gości nie fajdamy po szafach.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
adrians_osw
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1192
Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22

Post autor: adrians_osw » 02 listopada 2012, 15:31

Nie rozumiem pojęcia, że "jesteśmy tam gośćmi". Moim zdaniem jestem takim samy mieszkańcem tej planety jak zwierzęta i dostęp do gór, lasów itp. nie powinien być w żaden sposób ograniczony.

Śmieci czy inne zanieczyszczanie szlaków bierze się tylko i wyłącznie z chamstwa i braku wychowania tych co śmiecą.
--->>>flickr<<<---
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 02 listopada 2012, 15:36

dyskusja o niczym - bo i ta nikt nikogo nie przekona
zima w Tatrach jest super, raz spróbujesz będziesz wracał

a najważniejsze to ROZSĄDEK

w kłopoty można wpaść wszędzie nie muszą to być wysokie góry jak Tatry (może być np. "łatwe" Pilsko)

co do śmiecenia - to od lutego (po dyskusjach na forum) "poluję" na puszki i butelki pozostawione przez turystów w Tatrach powyżej schronisk. Po 10 miesiącach mogę stwierdzić że nie jest tak źle - 9 znalezionych sztuk, w tym 6 na Sławkowskim
(wszystko mam udokumentowane na fotkach :twisted: )
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 02 listopada 2012, 16:55

PiotrekP pisze: Jeżeli w Tatry jednego weekendu wchodzi 200 - 300 tys. turystów to uważasz to za fajne ? Trzeba jakoś ograniczyć zadeptanie Tatr, ponieważ za kilka lat już tam oprócz gołych skał nic nie będzie.
proponuję zamknięcie szlaków w miesiącach wiosenno-letnich;)
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Awatar użytkownika
gaza
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1641
Rejestracja: 21 marca 2010, 19:27

Post autor: gaza » 02 listopada 2012, 17:10

adamek pisze:dyskusja o niczym - bo i ta nikt nikogo nie przekona
Otóż to
adamek pisze:zima w Tatrach jest super, raz spróbujesz będziesz wracał
Właśnie zimę trzeba w Tatrach wykorzystać i to na maxa bo gdzie mamy nabierać doświadczenia zimowego(wysokogórskiego), chyba nie w Beskidzie Małym,czy Wyspowym tylko w Tatrach :P
sokół pisze:Niszczę ściółkę czy też co innego?
Ktoś pisał kiedyś o rzadkim granulacie śniegu (choć większej głupoty nie słyszałem) to może to sokół :D

A tak na marginesie to czekam właśnie aż spadnie więcej śniegu w Tatrach,ażeby rozpocząć sezon zimowy :jupi: i po Tatrach Słowackich też będę chodził :)
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 02 listopada 2012, 17:15

gaza pisze:i po Tatrach Słowackich też będę chodził
:spoko:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 listopada 2012, 17:39

Panda pisze:bo taka jest świadomość tego "bydła", które się przetacza po szlakach
Miej też świadomość tego, że na ,,bydło" - jak to określiłeś, składa się m in. Twoja i moja obecność, więc każdy z nas tworzy to bydło.
Zaś, jak pokazuje praktyka- wszelkie nakazy i zakazy rodzą często dokładnie odwrotny skutek....Kto będzie chciał złamać przepis, to go złamie....
Chciałbym dożyć czasów, w którym jedynym ,,problemem" są ludzie chodzący po górach....wtedy pięknie by było....
Panda pisze:a co będzie jak "bydło" zejdzie ze szlaku?
99% nie zejdzie ze szlaku.Gwarantuje
adrians_osw pisze:Nie rozumiem pojęcia, że "jesteśmy tam gośćmi". Moim zdaniem jestem takim samy mieszkańcem tej planety jak zwierzęta i dostęp do gór, lasów itp. nie powinien być w żaden sposób ograniczony.
Podpisuje się pod tym oboma rękami. Wszystko jest dla ludzi - pod warunkiem,że dla ,,ludzi z głową".
gaza pisze:i po Tatrach Słowackich też będę chodził
Po to są aby po nich chodzić

Dyskusja ciekawa, ale pachnie off-topem w temacie założonym przez KRK

Idąc tropem nakazów i zakazów - postuluję zamknięcie szlaku zielonego na odcinku Kuźnice-Kasprowy Wierch.
W końcu wacek z kamienia to endemit na skalę całych Tatr

Ps. Post edytowany przez autora (dodano dwa ostatnie zdania i zdjęcie)
Ostatnio zmieniony 02 listopada 2012, 17:52 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 02 listopada 2012, 17:52

Uwaga, będzie offtop:
Nie rozumiem pojęcia, że "jesteśmy tam gośćmi". Moim zdaniem jestem takim samy mieszkańcem tej planety jak zwierzęta i dostęp do gór, lasów itp. nie powinien być w żaden sposób ograniczony.
Nie jestem jakimś tam ekooszołomem, ale nieograniczony dostęp człowieka do gór i lasów, kończy się zwykle końcem tychże.
Mówię ogólnie, abstrahując od samych Tatr, bo tych jeszcze nie zdążyliśmy całkiem wykończyć, ale spójrzmy np. na znikające Lasy Amazońskie...
Nie, nie jesteśmy takim samym mieszkańcem planety jak zwierzęta, bo "my" zbyt często oznacza buldożery, i inne takie wynalazki.

Parki Narodowe, zakazy schodzenia ze szlaków, to twory kilkudziesięciu ostatnich lat. Przez całe stulecia niepotrzebne. Skąd się więc nagle wzięły? Niestety z potrzeby ratowania resztek...
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 listopada 2012, 18:11

Zrzęda pisze:Nie jestem jakimś tam ekooszołomem, ale nieograniczony dostęp człowieka do gór i lasów, kończy się zwykle końcem tychże.
Owszem - tak się dzieje,jeśli człowiek wkracza w te tereny z myśla o eksploatacji miejscowych zasobów. Cytat którego użyłaś, moim zdaniem odnosi się tylko i wyłącznie do (ewentualnej) obecności w tych miejscach - nic ponadto.
Nie sądze aby tylko przez SAMĄ OBECNOŚĆ człowieka w lasach amazońskich,takowe miały zniknąć
Zrzęda pisze:Parki Narodowe, zakazy schodzenia ze szlaków, to twory kilkudziesięciu ostatnich lat. Przez całe stulecia niepotrzebne. Skąd się więc nagle wzięły? Niestety z potrzeby ratowania resztek...
Zgadzam się - przy założeniu,że ta idea jest faktycznie realizowana.
Na terenie TPN - rezerwat (poza nielicznymi wyjątkami) to faktycznie rezerwat ale już na Słowacji - klasyczne państwo w państwie.
Szczególnie mam na myśli Tatry Bielskie i np. Dolinę Cichą i Koprową z bliskimi okolicami - tam pojęcie rezerwatu jest czystą fikcją.

Koniec mojego drugiego ofa w tym temacie :twisted:
Awatar użytkownika
Maciej
Turysta
Turysta
Posty: 473
Rejestracja: 04 stycznia 2012, 14:22

Post autor: Maciej » 02 listopada 2012, 18:12

Zrzęda pisze:
Nie rozumiem pojęcia, że "jesteśmy tam gośćmi". Moim zdaniem jestem takim samy mieszkańcem tej planety jak zwierzęta i dostęp do gór, lasów itp. nie powinien być w żaden sposób ograniczony.
Uwaga, będzie offtop:
Nie jestem jakimś tam ekooszołomem, ale nieograniczony dostęp człowieka do gór i lasów, kończy się zwykle końcem tychże
No właśnie.
My (znaczy ludzie), w większości ;) już się wyprowadziliśmy z lasów, jaskiń i nor jakiś czas temu. Góry i lasy nie są już naszym jedynym domem. Są one za to ostoją gatunków, które ekspansja homo-sapiens wyparła z innych miejsc.

Idąc tym tokiem myślenia tak sobie poteoretyzuję:
Jeśli jestem takim samym mieszkańcem tej planety jak zwierzęta
=
zwierzęta są takimi samymi mieszkańcem tej planety jak ja
=
powinny mieć taki sam dostęp do tej planety.
Czy mają?
Czy niedźwiedź po wyjściu z parku może iść sobie na spacer na osiedle willowe, czy raczej dostanie kulkę w łeb?
:hmmm:

Wnioski - do wyciągnięcia samemu :zoboc:
Awatar użytkownika
gaza
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1641
Rejestracja: 21 marca 2010, 19:27

Post autor: gaza » 02 listopada 2012, 18:17

Królik pisze:Newsy (Njiusy) to njiusy, a dyskutować możecie tutaj.
Życzę przyjemnej i KULTURALNEJ dyskusji.
Skoro jaśnie panujący Królik formułuje takie zdanie jw. to Tępy dyszel i Zrzęda to wasza dyskusja to nie jest żaden offtop
Zrzęda pisze:Uwaga, będzie offtop
Tępy dyszel pisze:Dyskusja ciekawa, ale pachnie off-topem
Tępy dyszel pisze:Koniec mojego drugiego ofa w tym temacie
no może Zrzęda pojechała trochę z tymi Lasami ;)
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Awatar użytkownika
Panda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1689
Rejestracja: 08 maja 2010, 21:16

Post autor: Panda » 02 listopada 2012, 18:18

Tępy dyszel pisze:Miej też świadomość tego, że na ,,bydło" - jak to określiłeś, składa się m in. Twoja i moja obecność, więc każdy z nas tworzy to bydło.
Walisz klopsy na chodniku szlakowym...nie sądzę.

Ja na pewno nie. :)
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 listopada 2012, 18:23

Maciej pisze:zwierzęta są takimi samymi mieszkańcem tej planety jak ja
Co nie znaczy że mają takie sama prawa- dlatego dostaną kulkę w łeb.
,,Czyńcie sobie ziemię poddaną" - jak mawia Pismo. Co nie znaczy oczywiście, że mamy niszczyć bez powodów wszystko co się rusza.

Przepisy są ułomne jak każdy z nas - te parkowe również. Zakazać,zabronić,tak jest najłatwiej.
Jestem przeciwko poszerzaniu sieci szlaków w polskich Tatrach, w Słowackich parę by się przydało (te które już były), chodzenia pozaszlakowego nie potępiam bo nie mam do tego prawa....

Tyle z mojej strony
ODPOWIEDZ