Zejście ze szlaku w TPN

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 lutego 2012, 17:44

sokół pisze:Tak sobie myślę, na ile sens mają nasze teoretyczne rozważania?
Mogliśmy zamknąć temat po pierwszym zdaniu, odnośnie istniejącego przepisu. Wstawić w ramkę, że zimą dopuszczalne jest chodzenie we względnie bezpiecznym obrębie istniejącego szlaku, a latem całkowity zakaz schodzenia ze szlaku. Trochę podyskutowaliśmy, trochę wymiany poglądów, trochę kłótni, trochę informacji i tyle. Trzęsienia ziemi nikt się nie spodziewał :)
tidżej pisze:Propozycje taksy, danów, kyu... odbieram cały czas jako swego rodzaju dowcip, bo nie widzę realnej możliwości zachęcenia kogokolwiek do ich zdobywania.
To była wyjściowa propozycja, do rozpatrzenia. Na nic ciekawszego nie wpadłem :( Miała na celu pokazać, że tatrzańskie szlaki oferują wiele km wędrówek, na dziesiątki wycieczek, bez konieczności skoków w bok. W toku dyskusji padało raz za razem, że przykład powinien wychodzić od nas samych, (dodam) niezależnie co robią inni. Padło kilka ciekawszych inicjatyw i to jest sukces. Np w TPN-ie niech biorą przykład od GSów jak opiekować się przyrodą. :spoko:

Odnośnie przepisów, są jakie są. Czy odstraszają od popełniania wykroczeń? Średnio. Wyższe kary to samo zło, ale przecież nikt nie zabrania chodzić po szlakach. Zaszczepić w głowie myślenie, że jednak nie warto łamać przepisów, niezależnie od wysokości kary. I będzie OK :spoko:
tidżej pisze:Jeśli każda wyprawa będzie niosła coś takiego i znajdzie odzwierciedlenie w relacji, to juz będzie spory sukces. Ziarnko do ziarnka.
Nawet nie trzeba się afiszować. Robić to spontanicznie dla przyrody i siebie, aby weszło w nawyk (tym którzy tego jeszcze nie robią). Od czasu do czasu większą zorganizowaną akcję, jak zaproponował Sokół. Natomiast wg mnie relacji z samowolek nie powinno być. Kto poszedł, to poszedł, jego broszka. Pstryknięte zdjęcia może udostępnić w węższym gronie. Głównie dlatego, że właśnie przez internet mniej zorientowane ludziki szukają informacji o przejściach nieopisanych terenów (poza szlakiem). Z tymi osobami później jest największy kłopot, jak nadarzą się nieprzewidziane trudności. PAX :aniolek:
Ostatnio zmieniony 29 lutego 2012, 18:19 przez Anonymous, łącznie zmieniany 3 razy.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 lutego 2012, 18:05

przeczytalem prawie caly temat :)

i prosze o dopisanie do grupy - Niereformowalny przeciwnik ekologów ;)

moje zdanie jest krótkie -
jestem człowiekiem = ssakiem = zwierzeciem
chce miec takie same prawa jak niedzwiedz czy orzel do gor :)

za najwieksze zlo na swiecie uwazam wszedzie wciskajacych nos ekologow, ktorzy w swoich dzialaniach sa bardzo czesto(nie zawsze!) nadgorliwi.

Dla mnie ekologia sprowadza sie do zachowania czystosci w gorach, nie smiece, a czasem zniose nawet wiecej.

Tak wiec mozecie mnie zjechac ;p lubic i nie lubic :)
bluejeans

Post autor: bluejeans » 29 lutego 2012, 1:26

bluejeans pisze:Ludzie, to też jeden z gatunków zwierząt
poprawię się, nazwanie człowieka zwierzęciem, ubliża zwierzętom
http://www.tvn24.pl/0,1736523,0,1,polic ... omosc.html




Poprawiłam linka, teraz będzie działać.
Pati
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 lutego 2012, 8:18

blu mi wyskakuję błąd ?
Mirek

Post autor: Mirek » 29 lutego 2012, 8:31

laynn pisze:blu mi wyskakuję błąd ?
Mnie też.
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 29 lutego 2012, 23:15

Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 01 marca 2012, 7:21

HalinkaŚ pisze:Coś dotyczące tematu misiów;
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/regio ... isiow.html
super :!:
zamkną wszystkie misie za kratkami i będzie można już chodzić jak się chce poza szlakami :hura:

:twisted: :twisted: :twisted:
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 01 marca 2012, 14:59

adamek pisze:zamkną wszystkie misie za kratkami i będzie można już chodzić jak się chce poza szlakami :hura:
Adaś, :no: :no: :no: nie czytasz dokładnie tematu, chodzi tylko o chore misie. ;) :P
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 marca 2012, 16:34

Kto schodzi poza szlak (przydałaby się ankieta):
a) nie schodzą i nie będą schodzić (przykładni turyści);
b) nieświadoma stonka (ale ja nie czytałem przepisów, a gdzie znak zakazu? a gdzie tablica informacyjna?);
c) zdarzyło się raz lub sporadycznie (ogólnie tego nie robią);
d) schodzą tylko zimą, ale starają się nie niszczyć (niekonsekwencja);
e) schodzą zima i latem, ale starają się nie niszczyć (niekonsekwencja);
f) biwakują, wyrwani z cywilizacji (po nich choćby potop);
g) wandale, kłusownicy, amatorzy cudzej własności.

Wypowiedzi w dyskusji: 29 osób (z których 9 się nie określiło lub zabrało głos z innych powodów).
a) 30% b) 0% c) 35% d) 10% e) 25% f) 0% g) 0% (czysto szacunkowo, lepszy wynik dałaby ankieta).

Powody zejścia ze szlaku:
- brak świadomości zagrożenia lub lekceważenie niebezpieczeństwa;
- poznanie nowego, na zasadzie wszędzie już byłem (lub prawie);
- inni to robią (zły przykład idzie od innych, również z góry czyli od TPN);
- brak zabezpieczeń (np kary wyższej od możliwości finansowych);
- równouprawnienie ze zwierzętami (a wizyty u nich tylko w gości);
- "zdziczenie" poza cywilizacją (odpoczynek od codzienności);
- atrakcyjne miejsca (kuszą);
- foty na facebooku :D
- zakazany owoc (kusi).

Ochrona przyrody:
a) świadomi turyści (zacząć od siebie, nie patrząc na innych, mając swój rozum i widząc we wszystkim umiar);
b) ekolodzy i nawiedzeni ekolodzy (organizują potrzebne akcje na rzecz ochrony przyrody, podszyci ekologią, ale wplatają nadgorliwość, wręcz fanatyzm, często pokazowe akcje, blokowanie inwestycji do czasu zapłaty przez inwestora, wyszukiwanie furtek prawnych, ekologizm i własne interesy);
c) pracownicy TPN (trzymają w ryzach teren parku, ale wykazana dwulicowość);
d) naukowcy (ślęczeli w szkole nad biologią, posiadają stopnie naukowe i reprezentują resztę społeczeństwa w świecie badań dla ogólnie pojętego rozwoju ludzkości, ale również biorą zlecenia np od firm farmaceutycznych dających granty pod ukierunkowane badania lub dręczenie zwierząt "w imię dobra nauki").

Turystom pozostaje skupić się na punkcie a) :spoko:
lukas_osw pisze:chce miec takie same prawa jak niedzwiedz czy orzel do gor :)
(...) Tak wiec mozecie mnie zjechac
Dyskusja toczy się wyłącznie na argumenty. Dzięki za wyrażoną opinię. :spoko:
Mi casa su casa.. jak zaprosisz niedźwiedzia do Siebie w odwiedziny albo orzeł wleci (tak to nie). Możesz zostać w Tatrach zimą na noc lub tydzień (prawie jak nawiedzony ekolog ;) ) albo całą zimę, jak zwierzęta mieszkające w Tatrach i będzie równość :D
sokół pisze:Mam więc nadzieję, że nie będziesz ubolewać aż tak, gdy latem wezmę dwuletnią córę w Tatry, i będziemy spacerować w dolinkach. Zamaskuję się jak na "stonkę" przystało. Wezmę malutki plecak, sandałki i powieszę sobie aparat na szyi.
Przydałyby się argumenty stonki (a nawet przyszłej stonki). Dla wyższego dobra możesz przed monitorem założyć sandałki, przewiesić aparat i w dyskusji zgłaszać postulaty reprezentujące interesy stonki :spoko:
Adamek pisze:oj to chyba same GS-y uzbierałyby na półroczny budżet TPN-u - większość z nas ma jakiś skok w bok w Tatrach i nawet sobie z tego nie zdaje sprawy
i chyba nie dużo się pomyliłem, niestety ...
Paradoksalnie mogłoby być zupełnie odwrotnie.. czyli pusta kasa. Wysokie kary maja swoje minusy. Niemoralne zdzierstwo, ale jak inaczej przekonać do respektowania przepisów? Poprzeczka kary zawieszona wyżej niż stać delikwenta.. Oby nie skończyło się na: o witamy wandala, dziękujemy za wpłatę, może pan teraz ganiać za kozicami.. życzy pan sobie szarlotkę do tego? ;)
Ostatnio zmieniony 20 września 2012, 8:55 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 07 maja 2012, 17:17

Legenda głosi, że ponoć ktoś to kiedyś przeczytał:

Obrazek
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 06 czerwca 2012, 9:08

Ciekawe: ZAKOPANEonline.TV promuje nielegalną turystykę:

http://www.zakopaneonline.tv/video/Majw ... okich-2012

Włażą na Żółtą Turnię.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8705
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 06 czerwca 2012, 9:41

Zrzęda pisze:Legenda głosi, że ponoć ktoś to kiedyś przeczytał:
To są obowiązki, a gdzie prawa ?
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 06 czerwca 2012, 10:06

PiotrekP pisze:To są obowiązki, a gdzie prawa ?
Masz prawo milczeć. Wszystko co powiesz może być wykorzystane przeciwko Tobie :lol: :lol: :lol:
(taki mały off-topik) :zoboc:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 20 września 2012, 8:02

Zacietrzewiona dyskusja nt. ekologów i ochrony środowiska oddaliła wątek od głównego zagadnienia:
Obszary poza szlakiem nie są przystosowane do turystyki.

Nawet kozice łażąc po żlebach gdy źle staną lub uruchomią jakiś "telewizor" spadają zmielone w kamiennej lawinie i stają się schaboszczakiem dla zwierząt żywiących się padliną. Osoby o rozumku świstaka schodząc w żleby Świnicy czy innego Koprowego w końcu doszukają się guza i zdegradują wyjściową pozycję w łańcuchu pokarmowym. Sześć lat temu pojechałem tak kilkadziesiąt metrów żlebem od Żabich szczytów. Kasku na łbie nie było i fartem posypałem się jedynie z luźną kruszyzną. Druga rzecz później wygramolić się wyglądając jak zadrapane, pokrwawione zombie.

Ten rok prezentuje się koszmarnie, co chwila jakaś zła nowina. Aż strach zaglądać do działu Tatry, jak widać nowy post złowieszczej kronikarki Zrzędy.
Ostatnio zmieniony 20 września 2012, 9:08 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zrzęda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1391
Rejestracja: 04 maja 2009, 19:27

Post autor: Zrzęda » 20 września 2012, 9:06

KRK pisze: jak widać nowy post złowieszczej kronikarki Zrzędy.
Przykro mi :( Zboczenie zawodowe... :|
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
ODPOWIEDZ