Rysy od polskiej strony
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Wiosna w Tatrach to tak naprawdę zima. Tak jak napisał jck nawet w czerwcu powyzej 2000 jest jeszcze zimowa aura, a pokrywa jest już bardzo niestabilna. Maj natomiast jest najgorszym miesiącem do turystyki wysokogórskiej w Tatrach. Nawet wykwalifikowani przewodnicy w maju nie prowadzą klientów powyzej 2000 m.
Jeszli koniecznie chcesz isć wiosną to jakaś szansa jest w ostatni tydzień. czyli tak między 14 a 20 czerwca. Ale to tez zaley od pogody w danym roku.
Jeszli koniecznie chcesz isć wiosną to jakaś szansa jest w ostatni tydzień. czyli tak między 14 a 20 czerwca. Ale to tez zaley od pogody w danym roku.
W maju niestety nie da się wybrać na wysokości powyżej 2000m. Ale za to mamy do dyspozycji całe Tatry Zachodnie.
Mnie natomiast najlepiej wędruje się w lipcu (szczególnie 2 połowa). Niestety dużo ludzi ( ale za to najdłuższy dzień )
Jak zawsze coś kosztem czegoś
Wrzesień to już za późno na wysokie Tatry (15 września chciałem wejść na Kościelec, ale niestety musiałem zrezygnować na Przełęczy Karb, oblodzone kamienie i śnieg mnie zawrócił).
Początek września, mało ludzi, ale krótki dzień (no i niestety już zdecydowanie chłodniej).
Mnie natomiast najlepiej wędruje się w lipcu (szczególnie 2 połowa). Niestety dużo ludzi ( ale za to najdłuższy dzień )
Jak zawsze coś kosztem czegoś
Wrzesień to już za późno na wysokie Tatry (15 września chciałem wejść na Kościelec, ale niestety musiałem zrezygnować na Przełęczy Karb, oblodzone kamienie i śnieg mnie zawrócił).
Początek września, mało ludzi, ale krótki dzień (no i niestety już zdecydowanie chłodniej).
Da się, bo na niektórych szlakach przy falach ciepła, pokrywa śnieżna szybko się kurczy,tomekorl pisze:W maju niestety nie da się wybrać na wysokości powyżej 2000m
tylko więc pytanie gdzie już była większa odwilż i jaki to jest śnieg.
Jak dobrze pamiętam, to do końca maja są zamknięte tylko 3 szlaki jeśli zalega tam śnieg:
czerwony na Giewont,
niebieski z Morskiego Oka do Doliny Pięciu Stawów,
zielony do Doliny Pięciu Stawów.
Ciekawe ile w tym roku napada tego śniegu i czy dużo lawin będzie potem schodzić...
Owszem, tłumy zabijają,Mosorczyk pisze:Mi się te tłumy nie podobają ale szlak jest bardzo ciekawy jak dla mnie bo widokowy
Ja co prawda nic nie widziałem jak szedłem (mgła), ale za to było pusto. Od słowackiej strony miałem więcej szczęścia.
Szlak polski jest dla mnie po prostu nieco monotonny...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Mi sie szlak tez podobal po polskiej stronie podobal,przy wchodzeniu jeszcze tak duzo ludzi nie bylo,ale przy schodzeniu im pozniej tym wiecej ludzi.po slowackiej stronie nie szedlem,czy ludzi idzie mniej?Mosorczyk pisze:Mi się te tłumy nie podobają ale szlak jest bardzo ciekawy jak dla mnie bo widokowyjck pisze:Prawdy w tym sporo, choć ja jakoś Rysami specjalnie zachwycony nie jestem, zwłąszcza od strony polskiej...
Wystarczy iść we wrześniu. Mam takiego znajomego Węgra, pojechał właśnie we wrześniu- nie miał problemów ze złapaniem noc;egu w Chacie pod Rysmi a na szlaku miał puściutko. Nie chcę nikogo namawiać, ale gdybym miał okazję iść po raz trzeci na Rysy- wybrałbym drogę słowacką.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Wnioskuję, że chodzi o rok przyszły.
Do sprawdzenia się/oswojenia z łańcuchami i otwartą przestrzenią moim zdaniem najlepsze i najbezpieczniejsze jest dojście do Jaskini Raptawickiej- krótkie, nisko nad dnem doliny więc nie wymaga długiego podejścia. Dorzuć do tego Wąwóz Kraków (wariant omijający Smoczą Jamę) i będzie jakiś tam przegląd sytuacji. Potem można wybrać się na Giewont.
Pozdrawiam.
Do sprawdzenia się/oswojenia z łańcuchami i otwartą przestrzenią moim zdaniem najlepsze i najbezpieczniejsze jest dojście do Jaskini Raptawickiej- krótkie, nisko nad dnem doliny więc nie wymaga długiego podejścia. Dorzuć do tego Wąwóz Kraków (wariant omijający Smoczą Jamę) i będzie jakiś tam przegląd sytuacji. Potem można wybrać się na Giewont.
Pozdrawiam.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Rysy w maju
Witam. Zaplanowałam w maju mój urlop. Moim celem jest wejście na Rysy 27 maja. Czy może mi ktoś powiedzieć czy ta trasa jest bardzo trudna do pokonania? I czy maj to dobry miesiąc na taką wyprawę?