W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
-
jck
- Turysta
- Posty: 3181
- Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
-
Kontakt:
Post
autor: jck » 05 sierpnia 2009, 9:56
TomekCe pisze:2 tygodnie przed moim wyjazdem ? Pomoze to cos ?
Nie bardzo. Musiałbyś mieć ułożony plan treningowy.
Co do planu, zastanowiłbym się jeno, czy nie za dużo, jak na brak rozruchu, planujesz przed tymi Rysami. DPSP- Szpiglas- Moko, później Świnica... daleko to wszystko to trochę. Moja rada: warto by mieć trochę krótszy dzień w górach przed Rysami. Zamień Świnicę na Kościelec, jak się zbierzesz rano, to w Zakopcu jesteś po ca 7 h. Wtedy masz dużo czasu na regenerację. Rysy, byłoby nie było, to kawał drogi.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 9:58
Dzieki wielkie ! A te buzki to jak na gg sie robi nie wiedzialem
Mysle ze dam rade za bardzo mi zalezy na tym zeby wejsc na Rysy, no dobra nie bede pil
(przed wejsciem hahaha )
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 10:34
Dzieki wielkie ! Zastanowie sie nad tym, ale tak mnie kuszą Rysy ze szok !
Jezeli zmeczenie da sie bardzo we znaki tak ze nie bede mogl isc wyzej poprostu zrezygnuje, podobno to zaden wstyd prawda ?? Ale do samej Buli to musze wejsc !
Pozdrawiam
-
janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Post
autor: janek.n.p.m » 05 sierpnia 2009, 10:35
TomekCe pisze: Mysle ze dam rade za bardzo mi zalezy na tym zeby wejsc na Rysy, no dobra nie bede pil (przed wejsciem hahaha )
Jak Ci zależy to na pewno wejdziesz, i nie rób z Rysów wyprawy życia (już to komuś pisałem)
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 10:36
janek.n.p.m pisze:i nie rób z Rysów wyprawy życia (już to komuś pisałem)
A niech robi - wlezie na górę, stwierdzi, że to betka, i zaraz się kolejne cele pojawią
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 11:11
janek.n.p.m pisze:i nie rób z Rysów wyprawy życia
Na razie jest to moj cel, ale do wypraw zycia bedzie napewno nalezala zawsze to jakies wyzwanie !
-
Mariusz
- Członek Klubu
- Posty: 623
- Rejestracja: 28 lutego 2009, 16:58
Post
autor: Mariusz » 05 sierpnia 2009, 11:20
TomekCe na Rysy wybierz jakiś dzień poza weekendem i wyjdź tak żeby Czarny Staw pod Rysami minąć najpóźniej ok 8, to da Ci gwarancje że wracając nie będziesz się musiał mijać z tłumem ludzi idących na Rysy
Poza tym Rysy przesuń na wcześniejszy dzień, to łatwa góra ale jest co deptać i lepiej nie iść tam zbyt zmęczonym.
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 11:42
Mariusz pisze:TomekCe wyjdź tak żeby Czarny Staw pod Rysami minąć najpóźniej ok 8, to da Ci gwarancje że wracając nie będziesz się musiał mijać z tłumem ludzi idących na Rysy
nie łapię "ocokaman", sugerujesz że ok. 11-12 godziny nikt nie wchodzi na Rysy?
z całą resztą zgadzam się w całej rozciągłości
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 11:49
Mariusz to o ktorej ja mam wyjechac z Zakopca zeby byc po 8 na Czarnym haha ?
Schronisko w Mok ?
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 11:54
nocleg w schronie to świetne rozwiązanie, odpada Ci na wstępie beznadziejne podejście z Palenicy, problem w tym, że prawdopodobnie do końca września wszystkie miejsca są zarezerwowane... no ale zawsze zostaje podłoga
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 12:16
no to ladnie, a juz myslalem ze sie przespie ale zadzwonie jeszcze upewnie sie, dobra dzieki za rady ! Pozdrawiam
-
jck
- Turysta
- Posty: 3181
- Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
-
Kontakt:
Post
autor: jck » 05 sierpnia 2009, 13:36
Jano pisze:no ale zawsze zostaje podłoga
Tylko wiadomo...wakacje. 40 pln za nocleg ze śmierdzącymi butami innych mieszkańców pod nosem też jest średnim interesem.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 05 sierpnia 2009, 14:32
Ale ile możliwości... Po zejściu ludności "napływowej" wszystko wraca do normy, cisza, spokój, możliwość zobaczenie z "bliska" wschodów i zachodów słońca (bez łamania przepisów zabraniających przemieszczać się po zapadnięciu zmroku), samotne chwile w miejscach gdzie o "normalnej" porze graniczy to z cudem, oszczędzamy kilka godzin na dojścia i zejścia itd. itd.
Cóż, można poświęcić się dla sprawy i przez kilka dni a raczej nocy pokatować swój zmysł powonienia
-
Mariusz
- Członek Klubu
- Posty: 623
- Rejestracja: 28 lutego 2009, 16:58
Post
autor: Mariusz » 05 sierpnia 2009, 23:17
Jano jak będzie o 8 nad Czarnym Stawem i dobrze wyciągnie nogi to o 12 będzie będzie wracał i zejdzie już z łańcuchów, a tam są największe korki
Polecałbym jednak spanie w moku niż deptanie asfaltem i od razu na Rysy
Tu króluje zeszłoroczny czas
Na posłaniu z liści buczynowych
Stąd do ziemi dalej niż do gwiazd
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 06 sierpnia 2009, 20:25
kolego, wstałem o 5, śniadanko i pojechałem autem na Palenicę. Na miejscu byłem o 6.10 o 8.00 byłem przy schronisku ok.12 na szczycie. Na parkingu byłem o 18.
Na szlaku trzeba uważać na luźne kamienie. Góra nie należy do bardzo trudnych. No i uważaj, gdy będziesz schodził ze śniegu na skałę- łatwo o poślizg.