SZLAKI DLA POCZĄTKUJĄCYCH, KOBIETY W CIĄŻY:)
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
SZLAKI DLA POCZĄTKUJĄCYCH, KOBIETY W CIĄŻY:)
Witam wszystkich.
Mam ogromną prośbę.
wybieram się do Zakopanego na 7 dni z żona która jest prawie w 5 miesiącu ciąży{żona bardzo lubi chodzić:-)}.Czy mógłby ktoś mi polecić 2 Fajne szlaki na które moglibyśmy się wybrać.
Ja myślałem sobie np. wjechać kolejką na Kasprowy, z Kasprowego udać się do Doliny 5 stawów a następnie zejść zielonym szlakiem doliną Roztoki.
nie wiem tylko czy na odcinku od Kasprowego do odbicia na niebieski szlak na dolinę 5 stawów są po drodze jakieś łańcuchy? I czy to nie jest za ciężka i niebezpieczna trasa?
Proszę o jakieś wskazówki.
Z góry Dziękuję
Mam ogromną prośbę.
wybieram się do Zakopanego na 7 dni z żona która jest prawie w 5 miesiącu ciąży{żona bardzo lubi chodzić:-)}.Czy mógłby ktoś mi polecić 2 Fajne szlaki na które moglibyśmy się wybrać.
Ja myślałem sobie np. wjechać kolejką na Kasprowy, z Kasprowego udać się do Doliny 5 stawów a następnie zejść zielonym szlakiem doliną Roztoki.
nie wiem tylko czy na odcinku od Kasprowego do odbicia na niebieski szlak na dolinę 5 stawów są po drodze jakieś łańcuchy? I czy to nie jest za ciężka i niebezpieczna trasa?
Proszę o jakieś wskazówki.
Z góry Dziękuję
Paweł , wjazd kolejką na Kasprowy to dość raptowna zmiana wysokości w krótkim czasie , a co za tym idzie ciśnienia. Ja bym z "moją" nie ryzykował , a łańcuchy to sobie darujcie . Nie w piatym miesiącu. Coś się stanie i będziecie pluli sobie w brodę do końca życia.
Spacerujcie raczej po dolinkach
Spacerujcie raczej po dolinkach
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Pawel , z Kasprowego do D5Stawów szlak prowadzi przez Świnicę. Można ominąć sam wierzchołek, ale trasa jest z tych nieco trudniejszych.
Od Kasprowego lepiej iść w stronę Kopy Kondrackiej i zejść na Halę Kondratową.Do Piątki możecie podejść od Wodogrzmotów i koło Siklawy, też bardzo atrakcyjna trasa i żona na pewno da radę.
Od Kasprowego lepiej iść w stronę Kopy Kondrackiej i zejść na Halę Kondratową.Do Piątki możecie podejść od Wodogrzmotów i koło Siklawy, też bardzo atrakcyjna trasa i żona na pewno da radę.
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
To dobrze, że lubi chodzić, ale jak sam piszesz (w temacie postu) jesteście początkujący,dlatego tak jak wspomniał Mariusz G. pospacerujcie sobie po dolinkach. Jeśli chodzi o pomysł z przejściem z Kasprowego do Doliny 5 Stawów to odradzam, a nawet stanowczo mówię: wybij to sobie z głowy, bo to jestPawel pisze:żona bardzo lubi chodzić
Natomiast jeśli chodzi o przejazd kolejką, myślę, ze nie stanowi on wiekszego zagrożenia. Trzeba mieć jednak dużo cierpliwości, aby wytrzymać w tej kolejce do Kolejki.Pawel pisze: ciężka i niebezpieczna trasa
Poza tym polecam:
- szlak na Rusinową Polanę, o czym wspomina Dzwonek (można nawet pokusić się o Gęsią Szyję)
- przejście Doliną Kościeliską do schroniska
- przejscie Doliną Chochołowską do schroniska, a jak siły będą to można wejść na Grzesia
- do Morskiego Oka (można pieszo, można konikiem)
- na Wielki Kopieniec (piękny widok na całą Orlą Perć)
Możecie wybrać się nad Smreczyński Staw. Tylko teraz pewnie w sezonie tłumy będą. Najlepiej wybrać się wcześnie rano.
KARPACKIE ŚCIEŻKI - blog - http://karpackiesciezki.blogspot.com
Z mojej strony dodam Halę Gąsienicową. Można tam dojść banalnie prostą trasą z Brzezin (bodajże czarny szlak biegnący przez Psią Trawkę). Idzie się prawie po prostym szeroką kamienistą drogą. Minus taki, że cały szlak biegnie lasem i widoki dopiero po dotarciu do schroniska. Stamtąd można podejść nad Czarny Staw Gąsienicowy. Też jestem zdania, że nie ma co kusić losu...
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Nie wiem jak w weekendy, ale w tygodniu aż takich tłumów nie ma. Za to między 11.00 a 16.00 o każdej pełnej godzinie, wolontariusze TPN wygłaszają nad stawem pogadanki - wiedza strasznie ksiązkowa, ale zawsze to jakieś urozmaicenie...Rafal pisze:Możecie wybrać się nad Smreczyński Staw. Tylko teraz pewnie w sezonie tłumy będą.
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
Dzięki:)
Dzięki Serdeczne za pomoc. ze szlaku koło świnicy już zrezygnowałem.
Ale jakby ktoś miał jeszcze jakiś pomysł na fajny wypad gdzieś w Tatry nie za ciężki to będę wdzięczny:) Dzięki i pozdrawiam
Ale jakby ktoś miał jeszcze jakiś pomysł na fajny wypad gdzieś w Tatry nie za ciężki to będę wdzięczny:) Dzięki i pozdrawiam
Gorąco polecam przejście się do Doliny Białej Wody. Trzeba wysiąść z busa na przejściu granicznym na Łysej Polanie, przejść przez most i w prawo wejść na szlak. Idzie się ok. 40-50 minut do takiej polany i jest stamtąd piękny alpejski widoczek. Mało ludzi, wygodny szlak (przystosowany nawet dla niepełnosprawnych), zupełnie inna bajka niż w drodze do MOka. No i można po prostu posiedzieć i podelektować się widokami
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Tak jak już ktoś pisał : dolinki !
Można np zrobić Kościeliską full wypas z Polaną Pisaną i Stawem Smreczyńskim (jaskinie to bym sobie jednak darował), można przejśc się Chochołowską i jeśli będziecie chcieli to udać się na Grzesia, ew. Rakonia,
ciekawą opcją jest też szlak od Wierchu Poroniec przez Gęsią szyje i potem albo do Hali Gąsienicowej albo zejść np. Dolina Filipka.
Można np zrobić Kościeliską full wypas z Polaną Pisaną i Stawem Smreczyńskim (jaskinie to bym sobie jednak darował), można przejśc się Chochołowską i jeśli będziecie chcieli to udać się na Grzesia, ew. Rakonia,
ciekawą opcją jest też szlak od Wierchu Poroniec przez Gęsią szyje i potem albo do Hali Gąsienicowej albo zejść np. Dolina Filipka.