Góry-Szlaki

Szlaki do baru

Oscar pisze:Szlaki do baru

Ale to droga powrotna może być ekstremalnie trudna. Przestrzegam przed takimi rekomendacjami, bo potem na kogo spada odpowiedzialność...?

Mooliczek pisze:

Oscar pisze:Szlaki do baru

Ale to droga powrotna może być ekstremalnie trudna. Przestrzegam przed takimi rekomendacjami, bo potem na kogo spada odpowiedzialność...?

I dlatego należy się odpowiednio przygotować : dobrze się wyspać , dobrze zjeść i najlepiej przypiąć sobie karteczkę z adresem dostawy na kwaterę i ewentualnie telefonem kontaktowym. Z dopiskiem : " nagroda ". Przyjemnej zabawy .

Mooliczek pisze:

Oscar pisze:Szlaki do baru

Ale to droga powrotna może być ekstremalnie trudna. Przestrzegam przed takimi rekomendacjami, bo potem na kogo spada odpowiedzialność...?

Bar Jaworzynka. Zwykle udajemy się tam w towarzystwie Don Biskupa więc mamy opiekę duchową.

Polecam gorąco szlak turystyczny do popradzkiego Tesco. Już niejednokrotnie był na łamach forum przywoływany, generalnie Summitersi są jego wiernymi i zdeklarowanymi fanami Zakupiony tam prowiant w połączeniu z biwakiem na okolicznych parkingach jest niezwykle skutecznym sposobem na okołogórską integrację

nosferatu7 pisze:a jakie szlaki polecacie na deszczowe dni?

najlepiej takie na których Cie 'szlak nie trafi'

Mhmmmm... ciekawe trasy, Nosferatu pewnie czuje się usatysfakcjonowany odpowiedziami xD

Nieoceniona jest pomoc forumowiczów hiehie

PS. Skorzystam i lepszych bym nie wymyśliła

heh he nieźle się uśmiałem czytajac te odpowiedzi.

Jestem nowy na forum ale od bardzo dawna obserwuję forum i stronę a tak dla ciekawości mam fajną fotkę odnośnie klapek:)

xVRoBVx pisze:odnośnie klapek

No klapek to tam niema. Ale zdjęcie całkiem, całkiem

xVRoBVx pisze:Jestem nowy na forum ale od bardzo dawna obserwuję forum i stronę a tak dla ciekawości mam fajną fotkę odnośnie klapek:)

jeżeli tak wyglądają tatrzańskie ceprostrady to ja rezygnuję z climbingu i przerzucam się na flip-flopsing

Jak chodzimy ze znajomymi czasami trafią się takie własnie rodzynki w róznym obuwiu i ubraniu czasami nie mogę się powstrzymać od zdjęcia:)

xVRoBVx pisze:Jak chodzimy ze znajomymi czasami trafią się takie własnie rodzynki w róznym obuwiu i ubraniu czasami nie mogę się powstrzymać od zdjęcia:)

wrzucaj częściej

Nie ma problemu:) Na pewno teraz na tym forum będę bardziej aktywny w swoich wypowiedziach. Poszperam w starych zdjęciach.

Bo na większy wypad w góry wybieram się od 30lipca na 2tygodnie. Po drodze Beskidy Wyspowe i Góry Świętokszyskie. A jeśli chodzi o te drugie co warto byłoby tam zaliczyć?

A jeśli chodzi o trudność szlaków to wszystko tak jak wiele osób mówi zależy od pogody i możliwości osoby(wytrzymałość):

Według mnie:
nr:1--Orla na całej jej długości
nr:2--Chłopek i Szpiglasowy
nr:3--Rysy ale uważam że większa trudność jest jednak od strony słowackiej a dlatego że trasa jest dłuższa i bardziej wyczerpująca dla bardziej wytrzymałych mozliwość pomocy dla schroniska w kwesti przyniesienia węgla, desek itd... i przede wszystkim ten piękny widok z Wagi niezapomniany...

http://picasaweb.google.com/xVRoBVx/Tat ... 9593285058

nr:4-- Świnica i Kościelec i Zawrat.

Jak dla mnie każdy kto chciałby przejść całą orlą niech najpierw zaliczy Chłopka i Szpiglasowy, Zawrat i Rysy tam są wszystkie trudności jakie spotkamy na Orlej.