Ocena trudności tatrzańskich szlaków

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2010, 17:57

mam jeszcze jedno pytanko co to jest ten komin jak się idzie z zawratu na świnnicę i czy trudno go pokonać?

pozdrawiam :D
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 31 marca 2010, 18:29

Co do godziny to ja bym na Waszym miejscu zaczynał wcześniej. Im wcześniej zaczniecie tym mniej ludzi na szlaku, a do tego zawsze zostaje zapas czasu na jakieś nieprzewidziane zdarzenia np. zatory na szlaku.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2010, 18:41

czyli jak lepiej zaczynać od kasprowego czy od pięciu stawów? bo już sam nie wiem? tak żeby było bezpieczniej i łatwiej?

dziękuje i pozdrawiam :D
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 31 marca 2010, 19:02

Ja bym na Twoim miejscu zaczął od Kasprowego. Ale to tylko moje zdanie. Według mnie po całym dniu łatwiej będzie zejść z Zawratu do D5SP i później do Palenicy, niż iść odwrotnie i później przy całodniowym zmęczeniu schodzić z Kasprowego.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 marca 2010, 19:04

no ok dzięki :D powiedz mi jeszcze tylko co z tymi kominami jak będe wracał? co to wogóle jest? czy łatwo je pokonać


dzięki Pozdrawiam :D
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 31 marca 2010, 19:11

Generalnie tak jak pisałem wcześniej dla osób sprawnych i posiadających w miarę dobrą kondycję szlak nie powinien sprawiać jakichś ogromnych problemów. Ja pierwszy raz zdobywałem Świnicę w wieku 12 lat razem z rodzicami. Pełno jest tam sztucznych ułatwień, takich jak łańcuchy właśnie po to, żeby szlak dostosować do potrzeb turystyki, także podejrzewam że jako ludzie młodzi i lubiący chodzić po górach dacie sobie radę. Pamiętajcie też, że zawsze można się wycofać.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 31 marca 2010, 19:15

michal2127 pisze:co to jest ten komin jak się idzie z zawratu na świnnicę
komin oznacza strome podejście (zejście) otoczone ścianami z boków.
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Komin_%28g%C3%B3ry%29.html

To co prawda nie na tej trasie, ale da Ci jakieś wyobrażenie :)

http://www.wgorach.com/index.html?gal_i ... lang_id=PL
Tymuś

Post autor: Tymuś » 31 marca 2010, 19:29

michal2127 pisze:mam jeszcze jedno pytanko co to jest ten komin
pozdrawiam :D
"Komin - Stromy, prawie pionowy fragment szlaku, gdzie jesteśmy otoczeni skałami i jedyną możliwością pokonania komina jest wspinaczka."

źródło: www.gory-szlaki.pl

Zmieniono wielkość zdjęć przez modelatora i zamieszczono poniżej - ekran się rozwalał
Załączniki
Gory_6322.jpg
(56.61 KiB) Pobrany 891 razy
Gory_6317.jpg
(54.2 KiB) Pobrany 891 razy
Gory_6315.jpg
(69.29 KiB) Pobrany 891 razy
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 31 marca 2010, 20:28

Żebyś się nie stresował po zdjęciach zamieszczonych przez Tymusia to tutaj też masz przykład komina, a raczej kominka w drodze na Kościelec w Tatrach:
http://www.youtube.com/watch?v=6J8Fbv7o ... re=related

P.S. Tymuś czy to okolice Buczynowej Turni?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 kwietnia 2010, 7:47

To wyżej to raczej Kominek pod Czarnym Mniszkiem.

Co do godziny 8 z Kasprowego. Pierwsza kolejka z Kuźnic jedzie około 7.30 więc chyba to michal2127 trzyma.
Tymuś

Post autor: Tymuś » 01 kwietnia 2010, 8:52

tom-pi4 pisze:P.S. Tymuś czy to okolice Buczynowej Turni?


Patrz niżej Tomku :)
Turysta18 pisze:To wyżej to raczej Kominek pod Czarnym Mniszkiem.
Nawet na pewno :)
mariuszg
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1422
Rejestracja: 11 marca 2010, 13:11

Post autor: mariuszg » 01 kwietnia 2010, 8:53

W sezonie lepiej ustawić się w kolejce do kasy już o 7 rano . Można się załapać na pierwszy wagonik.
A propos zdjęcia tej gwiazdy w klapkach... Nawet to napawa optymizmem ( w pewnym sensie oczywiście ) ponieważ świadczy , że pewnym grupom młodzieży znudziły się już dyskoteki w Zakopanem ...? Byleby nie próbowali urządzać ich na szlakach . Ale może niektórzy docenią uroki chodzenia po górach i zostaną kiedyś wytrawnymi turystami ?
Ja kiedyś na własne oczy widziałem goscia , który próbował wejść na Zawrat boso ( ! ). Chodziło chyba o jakiś zakład. Czy sie udało nie wiem , bo nie miałem czasu stać i gapić się na ten cyrk. Niemniej Darwin się kłania.
Pozdrawiam
Tymuś

Post autor: Tymuś » 01 kwietnia 2010, 9:01

igi pisze:Latające klapki...
Obrazek
Igi sterczy na szlaku i szuka nastoletnich, niewyekwipowanych turystek co by móc im pomóc? :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 kwietnia 2010, 15:36

mam takie pytanko jeszcze..... może ktoś mi podpowie jakie są jeszcze dość ciekawe szlaki żeby były ładne widoczki tylko takie o umiarkowanej skale trudności...?

dziękuje
pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 01 kwietnia 2010, 15:44

Polecam wejście na Zadni Granat, z Koziej Dolinki zielonym szlakiem jest bardzo łatwo. Niestety trzeba zejść tą samą drogą, bo inne są już trudne.

Albo pętelkę Palenica - Dolina 5 Stawów, Szpiglasowa Przełęcz (lub Świstówka) - Morskie Oko - Palenica. Cudna trasa i nietrudna, skoro ja ją przeszłam ;)
ODPOWIEDZ