Góry-Szlaki

ja byłem ostatnio na Orlej i widziałem dwójke ludzi w kaskach , jak dla mnie to nic nadzwyczajnego , a to że ktoś wychodzi w kasku to tylko jego prywatna sprawa

Nie życzę nikomu oglądać różnicy między osobą, która nie posiadała kasku i dostała spadającym kamieniem, a osobą której kask strzaskał się, amortyzując podobne uderzenie. Proste: mamy kask, idziemy w kasku, a jak nie mamy, bardziej uważamy na to co leci lub może spaść z góry

a.. i jak sami strącimy jakiś, drzemy ryło "KAAAAAAAMIEŃ", może komuś niżej przyda się bieżące info

dorokusai Zapraszam do działu "Przedstaw się..." taka nasza tradycja forumowa

KRK pisze:a.. i jak sami strącimy jakiś, drzemy ryło "KAAAAAAAMIEŃ", może komuś niżej przyda się bieżące info

w moim przypadku lepiej by było gdyby Michał się nie darł że leci kamień a tak podniosłam głowę i nim oberwałam
ciekawość szkodzi

W tym przypadku można rozejrzeć się wyżej.. o zdanie

a jak nie mamy, bardziej uważamy na to co leci lub może spaść z góry