Czerwone Wierchy

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 25 maja 2011, 16:35

BarteX, jeśli masz ochotę poczytaj sobie relację Iwon z tego rejonu Tatr. My przeszłyśmy w listopadzie tą trasę w 9 godzin z popasami i foceniem. Wyjście na szlak z Kir o 7.15 rano

viewtopic.php?t=4881
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 maja 2011, 19:21

Kiry -> Przysłop Miętusi -> Dolina Małej Łąki -> Kondracka Przełęcz -> Kopa Kondracka
Jeśli będziesz miał siłę, w Twoim słusznym wieku :zoboc: to możesz iść dalej
Małołączniak -> Krzesanica -> Ciemniak -> Adamica -> Kiry
Tu masz tą trasę
Jeśli opadniesz z sił, to możesz zejść w Dolinę Kondratową (do schroniska) lub przez Goryczkową Czubę na Kasprowy i zjechać kolejką do Kuźnic,
Ostatnio zmieniony 25 maja 2011, 21:23 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 maja 2011, 20:46

gdzie te owce sie pasa? w jakich miesiacach?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 maja 2011, 21:23

BarteX pisze:gdzie te owce sie pasa? w jakich miesiacach?
Polana Zahradziska - 49°15'43.76"N 19°52'19.79"E
Jeśli zaś chodzi o czas, to redyk trwa od Św Jerzego, na wiosnę, do Św Michała na jesieni :) .
Ostatnio zmieniony 25 maja 2011, 21:30 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 maja 2011, 21:25

jurekbd dziekuje. Do kiedy w tatrach jest wypas owiec?
a i jeszcze jedno: b. ladne zdjecia
Anonymous

Post autor: Anonymous » 25 maja 2011, 21:31

BarteX pisze:jurekbda i jeszcze jedno: b. ladne zdjecia
Dzięki :)
Master
Turysta
Turysta
Posty: 407
Rejestracja: 29 września 2008, 15:23

Post autor: Master » 25 maja 2011, 22:38

W sumie możesz zrobić tak:
1) Albo wybrać moją propozycje i potem zejść z Kondrackiej Kopy żółtym szlakiem na Kondracką przełęcz,a stamtąd udać się czerwonym szlakiem do doliny Strążyskiej, przy okazji możesz odwiedzić też wodospad Siklawica.
2)Iść doliną Małej łąki, przez przełęcz na Kopę, potem całe pasmo Czerwonych Wierchów i zejść sobie zielonym szlakiem do Tomanowej doliny i wrócić sobie doliną Kościeliską. Przy okazji można odwiedzić jeszcze Smreczyński staw.
Tak czy owak na problemy (po za zmęczeniem) raczej się nie natkniesz.
Na szlak możesz wyjść około 8.
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 25 maja 2011, 22:39

Master pisze:stamtąd udać się czerwonym szlakiem do doliny Strążyskiej, przy okazji możesz odwiedzić też wodospad Siklawica
Wszystko fajnie i za jednym zamachem, ale ja uważam, że kameloty na szlaku do Strążyskiej nie są wymarzoną trasą na zejście, zwłaszcza po tylu km w nogach.
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Master
Turysta
Turysta
Posty: 407
Rejestracja: 29 września 2008, 15:23

Post autor: Master » 25 maja 2011, 22:40

No cóż, to są góry, a nie deptak :lol:
Awatar użytkownika
Malgo
Turysta
Turysta
Posty: 1676
Rejestracja: 27 września 2010, 18:04

Post autor: Malgo » 25 maja 2011, 22:47

To wszystko z troski o kolegę Bartka, przecież w Tatrach będzie pierwszy raz, to może niech chłopak nie przesadzi na początek :)
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Master
Turysta
Turysta
Posty: 407
Rejestracja: 29 września 2008, 15:23

Post autor: Master » 26 maja 2011, 8:53

Zatem zobaczymy, co wymyśli.
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 26 maja 2011, 10:03

HalinkaŚ pisze:My przeszłyśmy w listopadzie tą trasę w 9 godzin z popasami i foceniem
Jak najbardziej realny czas przejścia i to bez zbędnego spieszenia się. Mnie też tyle to zajęło z popasami i foceniem i nie miałem szaleńczego tempa.
ODPOWIEDZ