Wołowiec na majówkę

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Wołowiec na majówkę

Post autor: Anonymous » 10 marca 2011, 10:19

co myślicie o wejściu na wołowiec w majówkę dwie osoby o umiarkowanym doświadczeniu
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 10 marca 2011, 10:44

Da radę myślę bez problemu. Ja wchodziłem w zeszłym roku 3 dni przed weekendem majowym. Proponuję tylko wczesne wyjście bo pewnie jeszcze będzie leżał śnieg a do tego pewnie będzie świecić słońce, także jak wszystko się zacznie topić to łazi się w brei po kolana i nie jest to przyjemne i do tego trochę niebezpieczne.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 marca 2011, 10:55

a gdzie jeszcze mżna wejśc na majówkę oczywiście poza giewontem i kasprowym?
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 10 marca 2011, 13:34

Hehe wszędzie :)
A tak serio to całe Tatry Zachodnie jak najbardziej. W Wysokich może być już ciężej coś znaleźć. Ale myślę, że Wołowiec jest jak najbardziej w waszym zasięgu.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 marca 2011, 13:53

a co myslicie o czerwonych wierchach i z której strony najlepiej wejść?
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 10 marca 2011, 15:30

Czerwone Wierchy jak najbardziej i według mnie nie ma znaczenia którędy się wejdzie.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 10 marca 2011, 17:11

tom-pi4 pisze:i według mnie nie ma znaczenia którędy się wejdzie
michal2127 pisze:dwie osoby o umiarkowanym doświadczeniu
Osobiście poleciłabym wejście czerwonym szlakiem przez Adamicę na Ciemniak, a odradziła niebieski szlak na Małołączniak.

Poza tym i Wołowiec (przez Grzesia) i Czerwone Wierchy :spoko:
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 10 marca 2011, 19:01

michal2127 pisze:co myślicie o wejściu na wołowiec w majówkę dwie osoby o umiarkowanym doświadczeniu
Chochołowska jest dobrym miejscem na początek,żeby pochodzić po Tatrach w zimowych warunkach.Raki i czekan by się przydały,jeżeli chcecie wychodzić gdzieś wyżej.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 marca 2011, 10:19

raki iczekan :shock: mam nadzieję że taki sprzęt nie jest potrzebny?
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 11 marca 2011, 15:29

raki iczekan :shock: mam nadzieję że taki sprzęt nie jest potrzebny?
Do Rakonia dojdziesz bez, potem by się przydały.Możecie dojść do Rakonia i sami zdecydować.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible :)
K4R

Post autor: K4R » 11 marca 2011, 17:08

michal2127 pisze:raki iczekan :shock: mam nadzieję że taki sprzęt nie jest potrzebny?
Znajomy kiedyś był na majówce w górach chciał iść na Wołowiec nie dał rady bez raków . Zszedł (raczej zjechał ) zielonym szlakiem do schroniska .
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 marca 2011, 17:19

michal2127 pisze:raki iczekan :shock: mam nadzieję że taki sprzęt nie jest potrzebny?
Nie straszcie od razu chłopaka. Jeśli nie będzie powrotu zimy i co za tym idzie obfitych opadów śniegu to poradzi sobie i bez sprzętu. Maj daleko ;)
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 11 marca 2011, 18:16

"Lepiej nosić jak się prosić" - należy mieć sprzęt ze sobą.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
K4R

Post autor: K4R » 11 marca 2011, 23:05

Zawsze można spróbować .Jeśli będą złe warunki to się cofnie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 marca 2011, 12:18

hmmmmm...... to mysliciem że lepszym rozwiązaniem będą czerwone wiechy? może ktos poda inną alternatywę gdzie iśc?
ODPOWIEDZ