Wolontariusze TPN
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Wiatm,
A ja jestem przeciwnikiem wszelkiego wolantariatu .
Skoro ci młodzi ludzie tak bardzo chcą się udzielać dla " Natury" to wg mnie niech TPN zapłaci za tę pracę, to młodzi z własnej nieprzymuszonej woli przeznaczą zarobiony zarobek na szlachetny cel?. A tak (wg mnie) TPN buduje sobie apartamenty (Kuźnice), rozbijają się niezłymi "brykami", a jakoś szlaków w TPN jest taka jaką każdy widzi.
Płacimy wejściówki do Parku i często się zastanawiam, za co?. Może ja jestem przeczulony, ale śmieci w TPN wcale nie ubywa?, Schroniska (dzierżawcy) właściwie egzystują na prawach hoteli. Co do porzuconych śmieci - wiem ,że to jest już wina wychowania a nie TPN. Kilka lat temu wyrzucono rowerzystów z tej drogi bo ......byli przyczyną wypadków a ostanio miałem okazje kilka razy (dni robocze) wędrować "asfaltową drogą do MOk-a , i naprawdę tyle samochodów juz dawno na tej drodze nie widziałem. Także chciałbym wiedzieć za co płacę wchodząc do TPN?. W ub roku była jakaś szlachetna Akcja "Milki dla Tatr" , gdzie firma deklarowała coś koło miliona dla TPN. Turyści dzwonili , w TV co godzinę leciała agresywna kampania, ale co potem się stało z tym miliomem? i czy wiadomo na co "poszła" ta kasa?.
Jednocześnie mam pytanie -dlaczego w swoim miejscu zamieszkania (wolontariusze) nie potrafią nic dla tej przyrody zrobić?. Jakoś brak im odwagi, a może przyroda w mieście egzystuje na innych zasadach niż w TPN.
viking
ps. Narzuca mi się takie małe pytanie?
- Jak z ubezpieczeniem zdrowotnym (ukąszenie, zwichnięcie, pobicie etc?)
przecież wolontariusz nie ma prawa nas skontrolować ?
Na zachodzie, pełnoletni i nie tylko (uczniowie studenci) w okresie wakacje, sami zarabiają na własne utrzymanie , a nie są na "drenażu" rodziców
A ja jestem przeciwnikiem wszelkiego wolantariatu .
Skoro ci młodzi ludzie tak bardzo chcą się udzielać dla " Natury" to wg mnie niech TPN zapłaci za tę pracę, to młodzi z własnej nieprzymuszonej woli przeznaczą zarobiony zarobek na szlachetny cel?. A tak (wg mnie) TPN buduje sobie apartamenty (Kuźnice), rozbijają się niezłymi "brykami", a jakoś szlaków w TPN jest taka jaką każdy widzi.
Płacimy wejściówki do Parku i często się zastanawiam, za co?. Może ja jestem przeczulony, ale śmieci w TPN wcale nie ubywa?, Schroniska (dzierżawcy) właściwie egzystują na prawach hoteli. Co do porzuconych śmieci - wiem ,że to jest już wina wychowania a nie TPN. Kilka lat temu wyrzucono rowerzystów z tej drogi bo ......byli przyczyną wypadków a ostanio miałem okazje kilka razy (dni robocze) wędrować "asfaltową drogą do MOk-a , i naprawdę tyle samochodów juz dawno na tej drodze nie widziałem. Także chciałbym wiedzieć za co płacę wchodząc do TPN?. W ub roku była jakaś szlachetna Akcja "Milki dla Tatr" , gdzie firma deklarowała coś koło miliona dla TPN. Turyści dzwonili , w TV co godzinę leciała agresywna kampania, ale co potem się stało z tym miliomem? i czy wiadomo na co "poszła" ta kasa?.
Jednocześnie mam pytanie -dlaczego w swoim miejscu zamieszkania (wolontariusze) nie potrafią nic dla tej przyrody zrobić?. Jakoś brak im odwagi, a może przyroda w mieście egzystuje na innych zasadach niż w TPN.
viking
ps. Narzuca mi się takie małe pytanie?
- Jak z ubezpieczeniem zdrowotnym (ukąszenie, zwichnięcie, pobicie etc?)
przecież wolontariusz nie ma prawa nas skontrolować ?
Na zachodzie, pełnoletni i nie tylko (uczniowie studenci) w okresie wakacje, sami zarabiają na własne utrzymanie , a nie są na "drenażu" rodziców
Mam wrodzoną dociekliwość do wiedzy której nie posiadam - więc zadaję pytania ?
viking poruszyłeś bardzo fajnie temat.
Wiele tych pytań ma odpowiedzi ale .... nie wiem czy jest sens poruszać to publicznie.
Co się stało z milionem większość wie co TPN kupił za te pieniądze, napewno nie jest to cel który był założony tylko głównie wymierzony w turystów czy taterników.
Wg mnie cała ta instytucja powinna przejść gruntowe zmiany i zacząć racjonalnie myśleć. Im wiecej będzie zakazów tym bardziej bedą łamane.
Wiele tych pytań ma odpowiedzi ale .... nie wiem czy jest sens poruszać to publicznie.
Co się stało z milionem większość wie co TPN kupił za te pieniądze, napewno nie jest to cel który był założony tylko głównie wymierzony w turystów czy taterników.
Wg mnie cała ta instytucja powinna przejść gruntowe zmiany i zacząć racjonalnie myśleć. Im wiecej będzie zakazów tym bardziej bedą łamane.