Strona 4 z 11

: 06 sierpnia 2010, 6:03
autor: Anonymous
Witów - Zakopane (Chochołowska po drodze), to jeszcze strefa za 3,5 zł
Ja do chochołowskiej jechałem za 3, 5o a s powrotem bursiarz skasował już 5 nie wiem czy przez to że pod górkę może było. S powrotem to była już 21 godzina ,więc linia nocna albo co. A tak na serio to podejrzewamy że to jakiś bursiarz nie zrzeszony był że własny cennik miał.

: 06 sierpnia 2010, 8:26
autor: Master
szaleniec 
W Krakowie wsiadałbym i tak w ten sam pociąg to w Ostrowie :P Koniec końców jednak jedziemy samochodem w 4. Wyjazd już jutro, mam nadzieje ,że pogoda dopisze.

: 06 sierpnia 2010, 8:46
autor: Anonymous
i84 pisze:Zdecydowanie. Trasa jest mało oblegana. My wracaliśmy tędy w ostatni weekend wakacji a także z weekendu majowego i sierpniowego i za każdym razem jechało się super. Żadnych korków. A poza tym jest dużo ładniejsza :D
A jeśli ktoś jeździ od strony Żywca i Stryszawy to jest jeszcze szybsza opcja- odbicie ze Stryszawy bezpośrednio na Zawoję (przez Przysłop)- jednak o tej drodze wiedzą raczej miejscowi
Ja właśnie jeździłem tamtą przełęczą. Piękna droga. A trafiłem na nią jak parę lat temu jadąc po długim weekendzie jak chciałem ominąć korek, który miał z 5 km i właśnie mi to miejscowi pokazali. Na mojej mapie wtedy nie było tej drogi nawet.

: 06 sierpnia 2010, 13:24
autor: szaleniec
Master pisze:szaleniec 
W Krakowie wsiadałbym i tak w ten sam pociąg to w Ostrowie :P Koniec końców jednak jedziemy samochodem w 4. Wyjazd już jutro, mam nadzieje ,że pogoda dopisze.
No tak, ale z Ostrowa jest o 22, więc z Łodzi trzeba by startować osobowym o 18.33.

: 06 sierpnia 2010, 19:15
autor: Master
szaleniec racja, ale wtedy się masz szanse wyspać :P
Jak rozmawialiśmy o tym ze znajomymi to opcja Ostrów była ciekawsza.

: 07 sierpnia 2010, 10:35
autor: Anonymous
i84 pisze:A jeśli ktoś jeździ od strony Żywca i Stryszawy to jest jeszcze szybsza opcja
Tak, a wygląda mniej więcej tak : Żywiec-Korbielów(przejście graniczne)-Oravska Polhora-Bobrov (kolejne przejście)- przez Lipnicę do Czarnego Dunajca i na światłach w prawo na Chochołów! Szybko, tanio i przyjemnie! :lol:

: 07 sierpnia 2010, 14:47
autor: Tempy dyszel
Zgadza się-przez Lipnicę Winiarczykówkę jest najlepiej-nie ma potrzeby uderzać na Namestovo i Trstenę.

auto zostaw w domu

: 07 sierpnia 2010, 16:03
autor: Anonymous
KRK KRK masz wielką rację!
Dojazd pociągiem do zakopanego jest może i uciążliwy jak wiemy z doświadczenia ale wyobraźmy sobie jak by tak nagle wszyscy przesiedli się w auta i postanowili odwiedzić Tatry ?, samochody byłyby zaparkowane począwszy od stacji kolejowej aż pod same szklaki, a nasze góry i górska roślinność bardzo by ucierpiały z tego powodu ,tak więc myślę że lepiej się przemęczyć te parę godzinek w zatłoczonym pociągu ,a nasza górska przyroda odwdzięczy się nam swoim pięknem przez długie lata.

: 07 sierpnia 2010, 19:08
autor: tom-pi4
nadi184 pisze:Tak, a wygląda mniej więcej tak : Żywiec-Korbielów(przejście graniczne)-Oravska Polhora-Bobrov (kolejne przejście)- przez Lipnicę do Czarnego Dunajca i na światłach w prawo na Chochołów! Szybko, tanio i przyjemnie!
To prawda, bardzo fajna i szybka droga na dostanie się do Zakopanego. My od jakiegoś czasu tak jeździmy i jest :spoko:

: 07 sierpnia 2010, 23:30
autor: szaleniec
Master pisze:szaleniec racja, ale wtedy się masz szanse wyspać :P
Jak rozmawialiśmy o tym ze znajomymi to opcja Ostrów była ciekawsza.
OT
Pamiętam kilka lat temu postanowiłem pojechać na długi weekend do Zakopanego prosto po pracy, pomyślałem, że wyśpię się w pociągu. Tłok był taki, że ledwo mi się udało do wagonu wcisnąć, nie mówiąc już o miejscu do siedzenia, nawet na podłodze, czy w kiblu. Po przestaniu całej drogi doszedłem tylko do schroniska na Chochołowskiej i padłem na pysk jak nieżywy.
Zanim pociąg ruszył, to widziałem jeszcze koło 10 rowerzystów pakujących się z rowerami. Pojęcia nie mam, jakim cudem udało im się wcisnąć do pociągu.
W Zakopanem, jak ludzie wysypywali się ze składu, to pierwsze, co mi do głowy przyszło, to pytanie jakim cudem tyle ludzi zmieściło się w jednym pociągu :-)

: 08 sierpnia 2010, 2:58
autor: Anonymous
szaleniec a widzisz jednak się udało wcisnąć tylu zapalonych ludzików do jednego składu ,ale jak to mówił słynny mnich z klasztoru shaolin (im trudniej tym ciekawjej) :shock: i to się właśnie nazywa młodzieńcza przygoda :twisted:

: 08 sierpnia 2010, 7:22
autor: Anonymous
tom-pi4 pisze:My od jakiegoś czasu tak jeździmy i jest :spoko:
To przejeżdżacie koło mnie i ani razu nie wpadliśćie ?! :kukacz:

: 16 sierpnia 2010, 15:10
autor: Tauzen
Witam,
w ten weekend pojedziemy albo na Słowację (Dumbier) lub po raz pierwszy w Tatry - na początek prawdopodobnie Wołowiec.
Dojeżdzam ze Śląska, więc będę jechał przez Chochołów (tylko jeszcze nie wiem czy przez Słowację czy Zawoję).
Dwa pytania:
1. Czy droga ze Słowacji do Chochołowa jest otawrta, czy też trzeba lecieć "7" na Chyżne?

2. Gdzie najlepiej się zatrzymać żeby się dostać do Doliny Chochołowskiej? Patrząc na mapę myślałem o Witowie.

: 17 sierpnia 2010, 6:20
autor: szaleniec
Tauzen pisze: 1. Czy droga ze Słowacji do Chochołowa jest otawrta, czy też trzeba lecieć "7" na Chyżne?
Jeszcze wczoraj droga była przejezdna.

: 17 sierpnia 2010, 7:24
autor: Anonymous
szaleniec pisze:Jeszcze wczoraj droga była przejezdna.
Tylko na policję uważajcie :)