Góry-Szlaki

Jedno to lęk wysokości, a drugie to strach przed przestrzenią. Dodatkowo jest też możliwość przyzwyczajenia się do "ekspozycji"

[/quote]

http://demotywatory.pl/szukaj?q=kolejka+g%C3%B3rska

http://demotywatory.pl/89943/GORY[/quote]

A mi się wydawało, że to ja trafiłam na mega kolejkę
W każdym bądź razie też odradzam Giewont. Zabrałam tam koleżankę, która po raz pierwszy była w Tatrach, szłyśmy od Doliny Strążyskiej. Ja podziwiałam widoki a ona nie dała się przekonać, żeby choć spojrzeć za siebie:) jak doszłyśmy do przełęczy to już całkiem wymiękła i na łańcuchy ruszyłam sama:)
Przy zejściu z Krzyżnego do Piątki miałam okazję zobaczyć osobę z prawdziwym lękiem wysokości i szczerze mówiąc nie wiem jak ona zeszła...
Jak nie chcesz rezygnować z wyższych partii to najlepiej się rozdzielcie.
Znajomych wyślijcie do Doliny Kościeliskiej, można przy okazji zahaczyć o Halę Stoły i Smreczyński Staw lub przez Iwanicką Przełęcz dojść do Chochołowskiej.
Fajna jest też trasa do Hali Gąsienicowej przez Dolinę Jaworzynki, stamtąd do Czarnego Stawu Gąsienicowego
Albo tak jak proponowali moi poprzednicy Grześ--> Rakoń--> Wołowiec
Proponuję też Trzydniowański Wierch--> żadnej ekspozycji, ale ostro pod górkę:)

KRK pisze:Matka natura na OP bardziej się przyłożyła niż etatowi budowlańcy przy balkonach.

I tu mamy cały powód tego strachu

Na początek: Nie miałem pojęcia gdzie to wrzucić, więc postanawiam nawiązać do tematu.

Chciałbym się dowiedzieć gdzie mogę sprawdzić zaległy stan pogodowy na Kasprowym a konkretnie silę wiatru z dnia wczorajszego.
Bo miałem przyjemność "przelecieć" się z Kościeliskiej na Ciemniaka potem na Kondracką Giewont,Kondracka, Kasprowy Kuźnice. Wiatr był dla mnie bardzo pokaźny i na przyszłość chce wiedzieć, żeby mieć jakiś odnośnik.

Pytania takie dodatkowe:
Dlaczego siła wiatru podchodząc na Kasprowy była większa od tej na Ciemniaku? Chodzi o rzeźbę terenu ? ( Od północy Kasprowego teren jest o dużo niższej średniej wysokości od terenu przed Ciemniakiem? Gdyby ktoś mi to jakoś logicznie rozkminił to będę wdzięczny.

pon3ek pisze:Moja dziewczyna ma lęk wysokości.

pon3ek pisze:w tym roku atakujemy orlą i wszystko co się da

Ciekawe zestawienie...Ja lęku nie mam , to orlej z pewnością nie przejdę...

Derby pisze:Chciałbym się dowiedzieć gdzie mogę sprawdzić zaległy stan pogodowy na Kasprowym a konkretnie silę wiatru z dnia wczorajszego.

Derby pisze:na przyszłość chce wiedzieć,

To skoro chcesz wiedzieć na przyszłość to po co się wracasz do dnia "wczorajszego"?
Tu jest podana siła wiatru:
http://www.snow-forecast.com/resorts/Zakopane/6day/mid

Więc wywiało mnie tam konkretnie, a sam orientacyjnie nie umiem określić jego szybkości. Ja uczę się głównie na własnym doświadczeniu. A np. podczas planowania wycieczki trzeba brać pod uwagę np. wiatr. Tylko jak cyfry skonfrontować z realiami ? -doświadczenie.
Wiadomo jest, że podczas wycieczek trzeba ciągle nakładać poprawki na trasę uwarunkowane właśnie zmianami pogodowymi tylko oglądając dzień przed pogodę można od razu zrezygnować z pewnych miejsc.

ps. nie ma z dnia 23

Dziś wpada do mnie para osób, jutro planujemy wyjazd w Tatry. Jaką trasę moglibyście zaproponowac? Warunki nastepujące: Wyruszamy 5rano z Krk. Ogólnie 3 osoby, jedna osoba w adidasach. Planowany czas wyprawy po dotarciu na miejsce 7-8 h. Myśłałem o Czerwonych Wierchach, Jakieś ciekawe propozycje? Z góry dziekuję

dvynaz pisze:Wyruszamy 5rano z Krk.

Co tak późno ? To najlepszy czas o tej porze roku, żeby być na już na szlaku. Nie żartuję, piszę jak najbardziej poważnie.

dvynaz pisze:Myśłałem o Czerwonych Wierchach

I bardzo ładnie. Parkujecie w Kirach, około 4 godziny marszu i jesteście na Ciemniaku. 40 minut od Ciemniaka jest Małołączniak. Za Małołączniaka idziecie 2 godziny 15 minut na Miętusi Przysłop. Z niego jest już 1 godzina do Kir.
W zależności od tempa marszu i długości odpoczynków powinniście się zmieścić w założonym czasie.

dvynaz pisze:Jakieś ciekawe propozycje?

Jeśli jeszcze nie byłeś na tej trasie, to więcej propozycji Cie nie trzeba. Trasa jest naprawdę widokowa a długie i męczące podejście może być tylko do Ciemniaka.

Waldek pisze:

dvynaz pisze:Wyruszamy 5rano z Krk.

Co tak późno ? To najlepszy czas o tej porze roku, żeby być na już na szlaku. Nie żartuję, piszę jak najbardziej poważnie.

dvynaz pisze:Myśłałem o Czerwonych Wierchach

I bardzo ładnie. Parkujecie w Kirach, około 4 godziny marszu i jesteście na Ciemniaku. 40 minut od Ciemniaka jest Małołączniak. Za Małołączniaka idziecie 2 godziny 15 minut na Miętusi Przysłop. Z niego jest już 1 godzina do Kir.
W zależności od tempa marszu i długości odpoczynków powinniście się zmieścić w założonym czasie.

dvynaz pisze:Jakieś ciekawe propozycje?

Jeśli jeszcze nie byłeś na tej trasie, to więcej propozycji Cie nie trzeba. Trasa jest naprawdę widokowa a długie i męczące podejście może być tylko do Ciemniaka.

Waldku, dzieki za propozycję. Przechodziłem kiedyś przez K. Kondracką w stronę Kasprowego, ale nie miałem akurat okazji byc w miejscach opisanych powyżej. Napewno skorzystamy z tej trasy. Pzdr!

nadi184 pisze:http://www.snow-forecast.com/resorts/Zakopane/6day/mid

czy ta prognoza pogody jest wiarygodna ?? Jak sie ma do sprawdzalnosci z pogodynka.pl ?? Sprawdzal ktos moze ??

Alternatywą dla Trasy Waldka, może być ta:
Parkujecie przy Groniku, następnie szlakiem niebieskim przez Przysłop Miętusi na Małołączniak. Zejście przez Kopę Kondracką i dalej żółtym szlakiem przez dolinę Małej Łąki, "prosto" do parkingu.

rojekk pisze:Alternatywą dla Trasy Waldka, może być ta:
Parkujecie przy Groniku, następnie szlakiem niebieskim przez Przysłop Miętusi na Małołączniak. Zejście przez Kopę Kondracką i dalej żółtym szlakiem przez dolinę Małej Łąki, "prosto" do parkingu.

Dzięki za info. Skorzystam z tej trasy w perspektywie Tym razem nieco zmodyfikowalismy propozycję Waldka i od Małołączniaka poszliśmy w stronę Kopy Kondrackiej. Zeszliśmy do Kuźnic.

Taka sama trase pokonalem w zeszlym roku z kolega z przeleczy Kondrackiej chcielismy na Giewont podejsc, jednak dalismy sobie spokoj widzac kolejki ;f

lukas_osw pisze:Taka sama trase pokonalem w zeszlym roku z kolega z przeleczy Kondrackiej chcielismy na Giewont podejsc, jednak dalismy sobie spokoj widzac kolejki ;f

Mieliśmy podobne intencje, ale pioruny trzaskały od czasu do czasu, więc zrezygnowaliśmy.