Orla Perć

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Pati

Post autor: Pati » 09 lipca 2010, 12:04

Michała dorwała burza 17 sierpnia 2009 pod Krywaniem, czyli trochę dalej niż nas. Ja z Anią i Rafałem byliśmy wtedy praktycznie w jej epicentrum, woda dosłownie wszędzie rwała, waliło pierunami masakryczne, gradem też sypało. Zmokliśmy jak świnie idąc parę godzin w takiej ulewie Doliną Białej Wody, buty przesiąknięte. Dobrze, że był to ostatni dzień inaczej wycieczka skończyła by się wcześniej... Ostatnio też ulewa dorwała nas przy Kończystej. Zanim zeszliśmy na dół nie było prawie co zbierać. Nawet rzeczy przeciwdeszczowe nie pomagały.
Koc i śpiwór to tylko jak jest pewna lampa, a i wtedy (w lato) mogą pojawić się niespodziewane burze. W słonecznego farta nie ma więc co wierzyć. Gdyby wtedy Michał mocno przemókł to było by już mniej zabawnie.
Zanim lunęło:
http://picasaweb.google.com/PartycjaS2/ ... 6622960146
Nawet teraz słyszałam na RMF FM, że mogą się pojawić niespodziewane burze.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 lipca 2010, 12:40

Oscar pisze:Koc i śpiwór na tydzień w Tatry ? Bardzo słaby pomysł i trochę w to nie wierze. Chyba że źle zrozumiałem i chodzi o folie NRC, popularnie zwaną kocem ratowniczym
Zwykły koc. Czy słaby to zależy. Kiedyś takich sprzętów nie było i szło się w zwykłej flanelowej koszuli i starczało. Nie wszyscy muszą mieć kilogramy sprzętu. Teraz po prostu ludzie są za bardzo uzależnieni od sprzętu typu, goretexy, membrany, itp. Zapytajcie Mirkowa, który jest tu z nami na forum. On pamięta te stare dobre czasy.
laynn pisze:Ale to prawda. Ja czytałem relację i widziałem zdjęcia.
Ja też.

Faktem jest to, że prognoza na nizinach jest inna niż ta w górach, bo w całej Polsce może być upalnie i słonecznie a w samych Tatrach burzowo, dlatego do niczego nikogo nie namawiam a jedynie stwierdzam, że jest to możliwe do zrobienia. Po prostu ci którzy to robią z tego forum już poszli żeby nie wdawać się w niepotrzebne dyskusje :) Robią swoje. Zapytajcie Merlina, który też taki styl preferuje (z tego powodu pożegnał się z forum). Jeśli ktoś chce spać na OP na Zawracie. Czemu nie, ale niech sprawdzi prognozy pogody choć i tak dla gór pewnie będą inne niż te na nizinach, dlatego warto dopytać o prognozę gdzieś w schroniskach. Oni lepsze pojęcie będą mieli czy się szykują jakieś burze. Przy tych upałach burze są raczej pewne w Tatrach, bo teraz 3 dni ma być ponad 30 stopni w cieniu.
Oscar pisze:Czyli miał po prostu farta ze przez tydzien nie padało ?
Padało, ale jako że zajmuje się klimatem i pogodą już 11 rok to na kilka godzin przed potrafi przewidzieć opad czy burzę i się schronić do tego czasu, dlatego wystarcza mu minimalna ilość sprzętu. Wtedy były trzy burze z tego co pamiętam.
Patrycja pisze:Michała dorwała burza 17 sierpnia 2009 pod Krywaniem, czyli trochę dalej niż nas
Owszem ale i szedł w przeciwną stronę dzięki czemu nie znalazł się w centrum a jedynie blisko niej. Dwie inne rozpoznał zanim powstały i zwiał do dolin zanim przeszły. Pamiętam te zdjęcia i schematy omawiające jak rozpoznawać powstające burze, ale wraz z jego odejściem tych postów już nie ma a było to cenne źródło wiedzy :(
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 lipca 2010, 11:56

Patrycja pisze:Ostatnio też ulewa dorwała nas przy Kończystej. Zanim zeszliśmy na dół nie było prawie co zbierać. Nawet rzeczy przeciwdeszczowe nie pomagały.
A foliowe płaszcze z kapturem, takie trochę powyżej kolan, dały by coś?
Oscar

Post autor: Oscar » 10 lipca 2010, 15:53

Belissima pisze:Nie wszyscy muszą mieć kilogramy sprzętu
Tu się zgadzam i tym bardziej nie rozumiem, zwykły koc waży z kilogram albo i więcej, a koc NRC z 5 gram i nie nasiąka.
Waldek pisze:A foliowe płaszcze z kapturem, takie trochę powyżej kolan, dały by coś?
Tak, ale pod dwoma warunkami że nie idziesz w terenie trudnym technicznie bo wtedy z tego płaszcza to za wiele nie zostanie. Druga sprawa to potrzebujesz wtedy nieprzemakalne spodnie bo wszystko właśnie na nie spływa.

Pomijam kwestię oddychalności tego, bo może się okazać że będziesz taka samo mokry jakbyś nie mial tej ochrony.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 lipca 2010, 19:19

Oscar pisze:Tu się zgadzam i tym bardziej nie rozumiem, zwykły koc waży z kilogram albo i więcej, a koc NRC z 5 gram i nie nasiąka
Ale miękkości już nie da ;)
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 10 lipca 2010, 21:10

teraz są takie śpiwory nieco większe od butelki 1,5l ze znikomą wagą, że kocy nie trzeba nosić :) Foli zawsze się przyda.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymus

Post autor: Anonymus » 11 lipca 2010, 20:33

Patrycja pisze:waliło pierunami masakryczne
Patrycja pisze:idąc
W takiej otoczce szliście? Nie baliście się, że w kogoś uderzy piorun?




Ja tam się bałam o mój rozrusznik ;) Pati
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 lipca 2010, 21:30

Waldek pisze:W takiej otoczce szliście? Nie baliście się, że w kogoś uderzy piorun?
Pewnie nic innego nie zostało niż uciekać. Czasem ma się pecha :)
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 12 lipca 2010, 8:37

Waldek pisze:W takiej otoczce szliście? Nie baliście się, że w kogoś uderzy piorun?
Wielkiego wyboru nie było,schodziliśmy na dół,ale uciec już nie zdążyliśmy.
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 lipca 2010, 17:30

Anonymous

Post autor: Anonymous » 19 lipca 2010, 1:08

Witam wszystkich użytkowników forum. Zamierzam w tym tygodniu (czwartek, piątek) przejść Orlą, zaczynając od Zawratu. Wygląda na to, że sam. Jeśli ktoś ma podobne plany, to moglibyśmy się razem wybrać.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6299
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 19 lipca 2010, 2:00

jaskier zapraszam do działu: "Przedstaw się..." :)
Anonymous

Orla Perć

Post autor: Anonymous » 23 lipca 2010, 21:23

Zastanawiam się nad jedną sprawą. Na Orlej jeszcze nie byłam, może się kiedyś odważę. Byłam za to na Przełęczy Krzyżne i widziałam, że drogowskaz wskazywał czerwony szlak na Granaty. No właśnie, bo słyszałam, że Orla jest jednokierunkowa od Zawratu do Krzyżnego, a ta strzałka wskazywała odwrotny kierunek. Jak to właściwie jest?
Dzwonek

Post autor: Dzwonek » 23 lipca 2010, 21:49

słyszałam, że Orla jest jednokierunkowa od Zawratu do Krzyżnego, a ta strzałka wskazywała odwrotny kierunek. Jak to właściwie jest?
jeden kierunek obowiązuje tylko od Zawratu do Koziego Wierchu
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 lipca 2010, 22:04

Dzięki, to teraz już wiem o co chodzi! :)
ODPOWIEDZ