Przeczytajcie, może już wkrótce nie będzie po co tam jechać.
http://biznes.onet.pl/protest-ekologow- ... news-detal
Jak Słowacy dbają o swoje Tatry.
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
-
Anonymous
.-
Oscar
I to by było na tyle jeśli chodzi o zakazy dla turystów w słowackich Tatrach i tłumaczenie ich wszystkich dbaniem o przyrodę, czy tez polikwidowanie szlaków stykających się z polskimi. Tak naprawdę to Słowacy ochronę przyrody mają w dupie, a liczy się tylko kasa. Była już o tym mowa przy inwestycjach narciarskich. Międzynarodowa unia parków narodowych już groziła Słowakom że zabronią im używania nazwy park narodowy i mam nadzieję że tak się stanie. Wtedy będzie się można po słowackich Tatrach poruszać wszędzie gdzie się będzie chciało i może to czegoś tych pazernych Słowaków nauczy.
-
Anonymous
Dokładnie, każdy zawsze mówił, że Słowacy to tak troszczą się o swoją część Tatr a Polakom to tylko chodzi o kasę, a tu proszę co się dzieje. A mało tego reklamują się w Zakopanym. Szkoda, że nasi nie pojadą na Słowację, bo szkoda kasy na reklamę naszej części TatrOscar pisze:I to by było na tyle jeśli chodzi o zakazy dla turystów w słowackich Tatrach i tłumaczenie ich wszystkich dbaniem o przyrodę, czy tez polikwidowanie szlaków stykających się z polskimi. Tak naprawdę to Słowacy ochronę przyrody mają w dupie, a liczy się tylko kasa.
-
Paulaaa06
-
Tymuś
-
Anonymous
Jeśli chodzi o Karkonosze to bądżmy obiektywni. Infrastruktura czeska jest zdecydowanie ciekawsza . A jeśli chodzi o polską stronę , to pozwolę sobie zwrócić uwagę na dokańczany właśnie w Karpaczu moloch zwany Hotelem Gołębiewski . Nie dosyć , że widoczny z prawie każdego punktu wsch. Karkonoszy , to jeszcze największa ochyda pod wzg. architektonicznym jaką kiedykolwiek widziałem.robson pisze:na przeleczy karkonoskiej w karkonoszach tez jest juz kompleks hoteli ale w czechach a nie w slowacji ,urok tego miejsca przez taka siec zabudowan dla bogaczy stracil swoj klimat popieram protestujacych
Pytanie jak zdobyto zezwolenie na budowę czegoś takiego ? Nie trzeba mieszkać w Polsce przez całe życie ,żeby domyślać się jak.
Ale nie o Sudetach chciałem , bo to inny dział. Jeśli chodzi o ten słowacki projekt , to miejmy nadzieję , że nowy unijny projekt , zaostrzający kary za degradacje przyrody na obszarach chronionych może wpłynąć na wycofanie poparcia władz Słowacji dla tego projektu. Pobożne życzenia , ale zawsze. Najbardziej obawiam się tego , że przykład braci Słowaków może zainspirować naszy rodzimych "biznesmenów" do lansowania czegoś podobnego po polskiej stronie Tatr. Przypomnijmy sobie projekt przebudowy Zakopanego, z częścią parku narodowego , dla potrzeb olimpiady zimowej , która jakoby mogłaby się odbyć w Polsce ...
Jest niestety grupa ludzi , którzy naiwnie wierzą w to , że z Zakopanego można zrobić kurort na miarę wielkich kurortów alpejskich . TEGO SIĘ ZROBIĆ NIE DA !!! , a lokalni kacykowie powinni sobie na reszcie wbić do swoich głupich łbów, że atutem Tatr może być jedynie pozostawienie pierwotnego charakteru regionu . Nie żeby od razu skansen , ale zakucie tych gór w następne kolejki linowe , via ferraty , sieci handlowo -rozrywkowe spowoduje , że Tatry zaczną przypominać coś w rodzaju wesołego miasteczka.
Scenariusz dość czarny , ale myślę , że musimy być przygotowani na jakieś zorganizowane poparcie dla przyszłych protestów , kiedy biznes zacznie wyciągać łapy po to co jeszcze zostało z naszych polskich gór. Myślę , że już teraz powinniśmy pomyśleć , żeby wyrazić poparcie dla protestujących Słowaków. Może jakie oficjalne pismo z podpisami czy coś takiego... Macie jakieś pomysły ? Pozdrawiam
-
Anonymous
Ciężko by zorganizować coś takiego, bo niestety każdy mieszka praktycznie w innym rejonie kraju, ewentualnie jak każdy by pozbierał podpisy od swoich znajomych i wtedy można by było zebrać to razem i coś może by się uzbierałoMariusz G. pisze:Myślę , że już teraz powinniśmy pomyśleć , żeby wyrazić poparcie dla protestujących Słowaków. Może jakie oficjalne pismo z podpisami czy coś takiego... Macie jakieś pomysły ?
Ja jestem jak najbardziej za 
Nie sądzę . To niebogaty kraj . Jeśli będzie istniała jakakolwiek szansa na zwiąkszenie dochodów kosztem skarbów rodzimej przyrody , to oni to spróbują wykorzystać . A jak biznesplan nie wypali i zostanie po tym ruina i syf , to trudno..może to czegoś tych pazernych Słowaków nauczy.
Oskar , wielkim atutem naszego portalu jest to , że raczej nie ma tu wymiany poglądów w sprawie stosunku do frakcji politycznych , Kościoła , homoseksualistów , Żydów , masonów , komunistów ,niepełnosprawnych , przerywania ciązy , zapłodnień in vitro , itd. , itd...
Dlatego proszę Cię : zmień avatar. Swój stosunek do "pedałów" możesz demonstrować w innym środowisku.
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
No to się porobiło. Niby to Słowacy zawsze dbali o swoje Tatry i swój Park, a tu takie coś...
Zawsze zastanawiało mnie po co ludzie, którzy wymagają super hoteli, możliwości dojazdu autem wszędzie, gdzie się da, wszelakich ułatwień i innych rozrywek - jadą w góry? Niech sobie jadą nad morze, albo jeszcze gdzieś indziej. Nie tak dawno upadła propozycja przebudowy drogi Nowy Targ -> Zakopane, głównie za sprawą oporu mieszkańców Poronina. Nie mnie oceniać ich motywy, ale szczerze mówiąc nawet się z tego faktu ucieszyłem. Bo szersza droga to zniszczone jednak okolice tej drogi, w ciul więcej aut (jakby ich mało było w Zakopanem), większe zanieczyszczenie powietrza, itp. A tak może co niektórych miłośników drogich hoteli i plebejskich rozrywek w górach to zniechęci do przyjazdu na Podhale.
Podobnie się ciesze, ze nie wypalił genialny pomysł wybudowania kolejnych wyciągów w Tatrach. Ale jak Polacy jakoś dbają o góry i przyrodę (no, powiedzmy...), tak Słowacy przegięli pałę.
Pałka się przegła...jak zwykł mawiać Ferdynand K. Jak ktoś słusznie stwierdził, Słowakom chodzi tutaj głównie o kasę, i bardzo dobrze, że jednak nie wszyscy tak myślą, i ze ktoś podjął próbę przeciwstawienia się temu (ekolodzy, środowisko naukowe, zwykli mieszkańcy). I -uza to należy im się szacunek. Pytanie tylko, czy coś to da. Z drugiej strony, bliskość z TPN-em powinna skłonić komitet naukowy TPN-u do zajęcia stosownego Stanowiska w tej sprawie. Bo ta sytuacja nie dotyczy już tylko pazernych Słowaków.
Trochę z innej beczki, co do zabudowywania zielonych skrawków to mam ten sam problem. Jeszcze do nie dawna mieszkałem na obrzeżach miasta, otoczony lasami...a teraz ? Dwie drogi szybkiego ruchu poprowadzone przez las, nowe bloki, magazyny, fabryki...nie długo las będą mógł zobaczyć jedynie na zdjęciach lub w necie....
Dokąd zmierzamy?
Zawsze zastanawiało mnie po co ludzie, którzy wymagają super hoteli, możliwości dojazdu autem wszędzie, gdzie się da, wszelakich ułatwień i innych rozrywek - jadą w góry? Niech sobie jadą nad morze, albo jeszcze gdzieś indziej. Nie tak dawno upadła propozycja przebudowy drogi Nowy Targ -> Zakopane, głównie za sprawą oporu mieszkańców Poronina. Nie mnie oceniać ich motywy, ale szczerze mówiąc nawet się z tego faktu ucieszyłem. Bo szersza droga to zniszczone jednak okolice tej drogi, w ciul więcej aut (jakby ich mało było w Zakopanem), większe zanieczyszczenie powietrza, itp. A tak może co niektórych miłośników drogich hoteli i plebejskich rozrywek w górach to zniechęci do przyjazdu na Podhale.
Podobnie się ciesze, ze nie wypalił genialny pomysł wybudowania kolejnych wyciągów w Tatrach. Ale jak Polacy jakoś dbają o góry i przyrodę (no, powiedzmy...), tak Słowacy przegięli pałę.
Pałka się przegła...jak zwykł mawiać Ferdynand K. Jak ktoś słusznie stwierdził, Słowakom chodzi tutaj głównie o kasę, i bardzo dobrze, że jednak nie wszyscy tak myślą, i ze ktoś podjął próbę przeciwstawienia się temu (ekolodzy, środowisko naukowe, zwykli mieszkańcy). I -uza to należy im się szacunek. Pytanie tylko, czy coś to da. Z drugiej strony, bliskość z TPN-em powinna skłonić komitet naukowy TPN-u do zajęcia stosownego Stanowiska w tej sprawie. Bo ta sytuacja nie dotyczy już tylko pazernych Słowaków.
Trochę z innej beczki, co do zabudowywania zielonych skrawków to mam ten sam problem. Jeszcze do nie dawna mieszkałem na obrzeżach miasta, otoczony lasami...a teraz ? Dwie drogi szybkiego ruchu poprowadzone przez las, nowe bloki, magazyny, fabryki...nie długo las będą mógł zobaczyć jedynie na zdjęciach lub w necie....
Dokąd zmierzamy?
To nie tak. Niektórzy czasem naprawdę chcą jechać w góry, ale nie do Zakopca czy np. w Sudety. Liczy się "bywanie" w kurorcie, który jest "trendy", "cool" itd. To taka grupa społeczna , w której liczy się tzw. prestiż , więc wybierają raczej kurorty alpejskie , Pireneje itd. Nie wiem czy mnie rozumiesz, ale to jest tak jak z zegarkiem . Ruski czy koreański jest równie dobry , ale liczy się , że gościu ma na ręku taki za kilkanaście tysięcy zł. Dla takich jak my , którzy kochamy nasze Tatry liczy sie to , że możemy w nich być , nawet w spartańskich warunkach , ale część obecnego młodego pokolenia myśli już innymi kategoriami. Jak już pisałem, z Zakopanego nie da się zrobić extrakurortu , a tym samym nie przyciągnie się tam tego tpu klientów. Może i dobrze...Master pisze:Zawsze zastanawiało mnie po co ludzie, którzy wymagają super hoteli, możliwości dojazdu autem wszędzie, gdzie się da, wszelakich ułatwień i innych rozrywek - jadą w góry? Niech sobie jadą nad morze, albo jeszcze gdzieś indziej
Mam dokładnie ten sam problem. Jakiś czas temu wyprowadziłem się z centrum miasta na obrzeża. Las zagląda mi w okna. Niestety od pewnego czasu niedaleko powstał tor qadów i jest hałas. Rozjeżdżają las , łaki , co się da. Na szczęście koncesja mija za rok i nie będzie przedłużona . Podziekowanie dla lokalnych ekologówMaster pisze:Jeszcze do nie dawna mieszkałem na obrzeżach miasta, otoczony lasami...a teraz ? Dwie drogi szybkiego ruchu poprowadzone przez las, nowe bloki, magazyny, fabryki...nie długo las będą mógł zobaczyć jedynie na zdjęciach lub w necie....
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Najgorsze, ze pewne osoby chciały by bardzo full-ekskluzywnych miejscówek w okolicach nie tylko Tatr, ale również innych polskich gór.Mariusz G. pisze:To nie tak. Niektórzy czasem naprawdę chcą jechać w góry, ale nie do Zakopca czy np. w Sudety. Liczy się "bywanie" w kurorcie, który jest "trendy", "cool" itd. To taka grupa społeczna , w której liczy się tzw. prestiż , więc wybierają raczej kurorty alpejskie , Pireneje itd. Nie wiem czy mnie rozumiesz, ale to jest tak jak z zegarkiem . Ruski czy koreański jest równie dobry , ale liczy się , że gościu ma na ręku taki za kilkanaście tysięcy zł. Dla takich jak my , którzy kochamy nasze Tatry liczy sie to , że możemy w nich być , nawet w spartańskich warunkach , ale część obecnego młodego pokolenia myśli już innymi kategoriami. Jak już pisałem, z Zakopanego nie da się zrobić extrakurortu , a tym samym nie przyciągnie się tam tego tpu klientów. Może i dobrze...
I niestety rozumiem, o co Ci chodzi, ja na tych ludzi znajduje jedynie określenie typu: plebs, pospólstwo itp.