Łatwe szlaki i szczyty dla początkujących - Lato
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Wszyscy leca na Giewont - w sumie jesli chcesz wstać rano ,tak, żeby na szczycie być najpóźniej koło 10, to idźcie.
Ale warte uwagi są też Czerwone Wierchy,Ornak,Wołowiec, a tam możesz dość przez doliny: Chochołowska i Kościeliską. Warto też odwiedzić Kasprowy. Z tras średnio-ciężkich (o ile nie spadnie śnieg) tras można polecić Świnice lub Rysy. I na początek chyba wystarczy.
Ale warte uwagi są też Czerwone Wierchy,Ornak,Wołowiec, a tam możesz dość przez doliny: Chochołowska i Kościeliską. Warto też odwiedzić Kasprowy. Z tras średnio-ciężkich (o ile nie spadnie śnieg) tras można polecić Świnice lub Rysy. I na początek chyba wystarczy.
Cóż...standardy:
- Chochołowska
- Kościeliska (plus jaskinie, Smreczyński Staw i Stoły, jak dobra pogoda jest)
- Strążyska
- moja ulubiona Dolina Białego
Połącz to jakoś sensownie Ścieżką nad Reglami i będzie fajnie.
Jak Ci nie starczy czasu to daruj sobie Dolinę Lejowa, Staników Żleb, Ku Dziurze i Małą Łakę, choć ta ostatnie pewnie wskoczy Ci przy okazji ewentualnej wycieczki na Czerwone Wierchy (jeśli już to na Małołączniak, zejście z Ciemniaka).
Giewont we wrześniu to nie taki zły pomysł.
Hala Gąsienicowa. Możliwości mnóstwo, zostaw na później, bo tam najłatwiej o ewentualne tury szczytowe.
Morskie Oko i DPSP. Można połączyć, jak pisze gruby, przez Szpiglasową Przełęcz, ewentualnie Świstówkę. Moim zdaniem lepiej w kierunku z DPSP do Morskiego Oka.
Na koniec zostają jakieś cuda w stylu Rusinowej Polany czy Kopieńca Wielkiego. Fajne, ale jako dodatek.
- Chochołowska
- Kościeliska (plus jaskinie, Smreczyński Staw i Stoły, jak dobra pogoda jest)
- Strążyska
- moja ulubiona Dolina Białego
Połącz to jakoś sensownie Ścieżką nad Reglami i będzie fajnie.
Jak Ci nie starczy czasu to daruj sobie Dolinę Lejowa, Staników Żleb, Ku Dziurze i Małą Łakę, choć ta ostatnie pewnie wskoczy Ci przy okazji ewentualnej wycieczki na Czerwone Wierchy (jeśli już to na Małołączniak, zejście z Ciemniaka).
Giewont we wrześniu to nie taki zły pomysł.
Hala Gąsienicowa. Możliwości mnóstwo, zostaw na później, bo tam najłatwiej o ewentualne tury szczytowe.
Morskie Oko i DPSP. Można połączyć, jak pisze gruby, przez Szpiglasową Przełęcz, ewentualnie Świstówkę. Moim zdaniem lepiej w kierunku z DPSP do Morskiego Oka.
Na koniec zostają jakieś cuda w stylu Rusinowej Polany czy Kopieńca Wielkiego. Fajne, ale jako dodatek.
Widowiskowo to może być na Gubałówce, ale masz dziewczynę, wiec opalające się w bikini studentki nie będą w Twoim kręgu zainteresowań.Staruch pisze:widowiskowy szczyt
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Nie jestem aż tak stary jak inni użytkownicy forum , ale trochę szlaków przeszedłem . Na 100% po górach nie będziesz chodził przez wszystkie 11 dni musisz przeznaczyć trochę na odpoczynek .Was starych wyjadaczy abyście polecili mi na 11 dni propozycje wycieczek z Zakopanego
Na początek polecam
-dolinę Gąsienicowa + czarny staw gąsienicowy
-Giewont
-Czerwone Wierchy
-Dolina pięciu stawów polskich + Na Morskie Oko przez świstówkę
- + doliny kościeliska , chochołowska i mniejsze szczyty np nosal sarnia skala
To ja polecę te dwie trasy które przeszłam wraz z dziećmi, nie za trudne, a bardzo widowiskowe (sam oceń po zdjęciach)
Tatry zZachodnie od Trzydniowiańskiego po Grzesia:
viewtopic.php?t=2821
Z Hali Kondratowej, grzbietem na Kasprowy:
viewtopic.php?t=2666
Tatry zZachodnie od Trzydniowiańskiego po Grzesia:
viewtopic.php?t=2821
Z Hali Kondratowej, grzbietem na Kasprowy:
viewtopic.php?t=2666