Tym który jedzie do doliny Chochołowskiej ale przez Kościelisko (nie przez Krzeptówki i Kiry).magda.ns pisze:jakim busem można dojechać do wyciągu na Butorowy Wierch?
TRASA - 3dni w Tatrach
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Spotkajmy się w sobotę o 6.00 pod kolejką na Kasprowy. Wjedziemy razem, przejdziemy kawałek ORLĄ i zejdziemy przez Gasienicową. Ma być piekna pogoda.magda.ns pisze:jck mogłbys bardziej opisać zaproponowaną przez Ciebie trasę przez Murowaniec? czy chodzi o halę Gąsienicową? też wybieram sie niedługo do zakopanego i również układam sobie trasy i naczytałam się tyle o hali Gasienicowej, że taka ładna widokowa itd, tylko własnie nie wiedzialam gdzie ją "wcisnac" w moich trasach, a Kasprowy też mam w planie więc byłoby miło to połączyć
A ja już wróciłem z wojaży. Dzięki za podpowiedzi
Może trochę opowiem jak było..
Pierwszy dzien:
Do Zakopca dojechaliśmy chyba na 9:30. Wyjechaliśmy na Gubałówkę (mieliśmy ciężkie bagaże, więc piechota odpadała). Później pojechaliśmy busem do Kościeliska, gdzie byliśmy zakwaterowani. O 14 poszliśmy na nóżkach do Kir (czy Kirów?); no i przeszliśmy Dolinę Kościeliską po drodze wstępując do jaskini Mroźnej, aż do Smreczyńskiego Stawu, gdzie chwilę odpoczęliśmy. Raźnym tempem wróciliśmy do Kościeliska ( chyba na 20.45 byliśmy..) Trasa nie jest trudna, a bardzo ładna, ale do Kir trza dojechać, bo na nogach drałować, to ciężko..
Drugi dzień:
Wstaliśmy przed 6 chyba.. (ja chciałem wcześniej, ale kto słucha 13-latka..) Dziś mieliśmy zaplanowane Morskie Oko, wracając przez 5 i Roztokę. Na nogach doszlismy do Zakopca, później pojechaliśmy do Palenicy. Przeraziła nas cena dojazdu..ale takie życie
Byliśmy na miejscu dopiero o 8:40, więc trochę ludu było.. doszliśmy do Oka.. posiedzieliśmy chwilę,a poxniej powędrowalismy do Doliny Pięciu Stawów, przez Świstówkę. Moja mam ledwo, ledwo doszła i strasznie przeraziły ją zbocza.. (jeszcze dzis mnie wyklina za to). Nawet 10 min. nie posiedzieliśmy nad stawami, bo moim współtowarzyszkom strasznie (nie wiadomo gdzie) spieszyło się. Wrócilismy zielonym szlakiem (po drodze mijając Siklawę) Dolina Roztoki do Wodogrzmotów i stamtąd do Palenicy. W Palenicy byliśmy o 17:20 bodajże.. Wróciliśmy busem do Zakopca, później do Kościelska, gdzie w Karcmie (Holny?) zjedliśmy obiad. Zdechnięci wrócilismy do "domu".
Trzeci dzień:
Dziś chcieliśmy iść na Kasprowy, a dokładniej to wyjechać , a później zejść (współtowarzyszki nie chciały na nogach tam i z powrotem). Ciągle (pare dni wczesniej) powtarzalem im, ze muslimy byc w Kuznicach przed 6, ale oczywiscie 13-latka nikt nie slucha, wiec na miejscu bylismy po 7...
no i.. ku wielkim zdiwieni wspoltowarzyszek zastalismy ogromna kolejkę, poczekalimy pol godziny i zrezygnowaliśmy. iśc na nogach na Kasprowy nie chciały, więc zaproponowałem, ze pojdziemy do Czarnego stawu Gąsienicowego. Zgodziły się. Poszlismy żóltym szlakiem przez Jaworzynkę, a później chyba niebieskim do murowańca, skąd do Czarnego stawu. Wiem, że to prawie jak na Kasprowy, ale ja chchaiłem gdzieś iść a okłamałem, że to tylko w sumie 3h nam zajmie (a zajęło 5).
no i wrócilismy tym razem przez Boczań do kużnic (bylismy na miejscu chyba na 13). Później wrócilismy do Kościeliska, spakowalismy się, pojechalismy do Zakopanego, skąd autobusem do krk.
Ogólnie było Super! wszyscy (choc zmęczeni) tak twierdzimy. Chyba te trzy dni spędziliśmy najaktywniej jak sie dało. Oczywiście ciągle słysze pretensje, że na takie szlaki poprowadziłem.. (ja robilem plan wycieczki).
Pzdr Łukasz :]
Może trochę opowiem jak było..
Pierwszy dzien:
Do Zakopca dojechaliśmy chyba na 9:30. Wyjechaliśmy na Gubałówkę (mieliśmy ciężkie bagaże, więc piechota odpadała). Później pojechaliśmy busem do Kościeliska, gdzie byliśmy zakwaterowani. O 14 poszliśmy na nóżkach do Kir (czy Kirów?); no i przeszliśmy Dolinę Kościeliską po drodze wstępując do jaskini Mroźnej, aż do Smreczyńskiego Stawu, gdzie chwilę odpoczęliśmy. Raźnym tempem wróciliśmy do Kościeliska ( chyba na 20.45 byliśmy..) Trasa nie jest trudna, a bardzo ładna, ale do Kir trza dojechać, bo na nogach drałować, to ciężko..
Drugi dzień:
Wstaliśmy przed 6 chyba.. (ja chciałem wcześniej, ale kto słucha 13-latka..) Dziś mieliśmy zaplanowane Morskie Oko, wracając przez 5 i Roztokę. Na nogach doszlismy do Zakopca, później pojechaliśmy do Palenicy. Przeraziła nas cena dojazdu..ale takie życie
Byliśmy na miejscu dopiero o 8:40, więc trochę ludu było.. doszliśmy do Oka.. posiedzieliśmy chwilę,a poxniej powędrowalismy do Doliny Pięciu Stawów, przez Świstówkę. Moja mam ledwo, ledwo doszła i strasznie przeraziły ją zbocza.. (jeszcze dzis mnie wyklina za to). Nawet 10 min. nie posiedzieliśmy nad stawami, bo moim współtowarzyszkom strasznie (nie wiadomo gdzie) spieszyło się. Wrócilismy zielonym szlakiem (po drodze mijając Siklawę) Dolina Roztoki do Wodogrzmotów i stamtąd do Palenicy. W Palenicy byliśmy o 17:20 bodajże.. Wróciliśmy busem do Zakopca, później do Kościelska, gdzie w Karcmie (Holny?) zjedliśmy obiad. Zdechnięci wrócilismy do "domu".
Trzeci dzień:
Dziś chcieliśmy iść na Kasprowy, a dokładniej to wyjechać , a później zejść (współtowarzyszki nie chciały na nogach tam i z powrotem). Ciągle (pare dni wczesniej) powtarzalem im, ze muslimy byc w Kuznicach przed 6, ale oczywiscie 13-latka nikt nie slucha, wiec na miejscu bylismy po 7...
no i.. ku wielkim zdiwieni wspoltowarzyszek zastalismy ogromna kolejkę, poczekalimy pol godziny i zrezygnowaliśmy. iśc na nogach na Kasprowy nie chciały, więc zaproponowałem, ze pojdziemy do Czarnego stawu Gąsienicowego. Zgodziły się. Poszlismy żóltym szlakiem przez Jaworzynkę, a później chyba niebieskim do murowańca, skąd do Czarnego stawu. Wiem, że to prawie jak na Kasprowy, ale ja chchaiłem gdzieś iść a okłamałem, że to tylko w sumie 3h nam zajmie (a zajęło 5).
no i wrócilismy tym razem przez Boczań do kużnic (bylismy na miejscu chyba na 13). Później wrócilismy do Kościeliska, spakowalismy się, pojechalismy do Zakopanego, skąd autobusem do krk.
Ogólnie było Super! wszyscy (choc zmęczeni) tak twierdzimy. Chyba te trzy dni spędziliśmy najaktywniej jak sie dało. Oczywiście ciągle słysze pretensje, że na takie szlaki poprowadziłem.. (ja robilem plan wycieczki).
Pzdr Łukasz :]
Tatry w 3dni
[/color
Witam wszystkich.
Jestem nowicjuszem i mam wielką prośbę czy ktoś może mi pomóc.
Jedziemy w 3osoby w Tatry i nie wiem co mogę zwiedzić.
dziękuje z góry
pozdrawiam i życzę powodzenia na szlakach
Witam wszystkich.
Jestem nowicjuszem i mam wielką prośbę czy ktoś może mi pomóc.
Jedziemy w 3osoby w Tatry i nie wiem co mogę zwiedzić.
dziękuje z góry
pozdrawiam i życzę powodzenia na szlakach
A co cie interesuje? Doliny, góry wysokie? Sprecyzuj. Bo tak to powiem ogólnie. Zwiedzić możesz np. Kościelec. Czerwone Wierchy, Świnica, Szpiglasowy Wierch. Tak można wyliczać. Czy masz lęk przestrzeni na duże ekspozycje? Napisz. A tak na marginesie to Kościelec jest bardzo fajnym szczytem, jak jest ładna pogoda to ślicznie widać Orlą Perć. Moja żona była kiedyś pierwszy raz w Tatrach i śmigała na Kościelec bez problemu.
odp
Masz racje.
Chcieliśmy zwiedzić napewno5 stawów, Rysy, kasprowy , giewont tylko nie wiem skąd rozpocząć i w jakich schroniskach odpocząć?
Chcieliśmy zwiedzić napewno5 stawów, Rysy, kasprowy , giewont tylko nie wiem skąd rozpocząć i w jakich schroniskach odpocząć?
To najlepiej Tak jak w schroniskach będziecie spać. To do Morskiego Oka tam zostawiacie graty i na Rysy. Potem powrót do schroniska w Morskim Oku. Na drugi dzień idziecie do doliny Pięciu stawów najlepiej przez przełęcz Szpiglasową (śliczne widoki). I z doliny 5 stawów do Palenicy na busa. Nocleg w Zakopanym. Lub śpicie w dolinie Pieciu stawów i na trzeci dzień śmigacie wcześnie rano na Zawrat i potem na Świnice i na Kasprowy. Ale nie wiem czy tak dacie radę. Jest kawał drogi do przebycia A jak byście spali w Zakopanym to idziecie do Kuźnic potem albo bezpośrednio na Kasprowy , albo do Murowańca i na Kasprowy. Z Kasprowego w kierunku na Kopę Kondracką, z kopy na Giewont,z Giewontu polecam do zejścia szlak przez przełęcz siodłową do Zakopanego.