TRASA - 3dni w Tatrach

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 12 sierpnia 2009, 2:04

filipoo79  nie dawno pierwszy raz byłem w Tatrach i powiem Ci że panowie wpuszczają Cię w niezle maliny... tak mi się wydaje.Powiem Ci szczerze że nie muszisz się sugerować mna . Wszystko wychodzi w praniu.Prawda taka że na początek proponuję Ci coś na co będziesz mógł wejść i oswoić się z wysokością oraz wybadać samego siebie dokładnie nogi...i psychike(na jednym szlaku nogi dosłownie same się ugieły i zaczęły drżeć :) ),ehhh... pochodzę z terenów nizinnych i odkrywałem mięśnie o których nie miałem pojęcia że istnieją :) Po 3 dniach wędrowania psychika i mięśnie dawały znać o sobie dlatego w 4 zrobiłem sobie przerwę na zwiedzanie okolic Zakopanego dokladniej Gubałówki. Na mapie to ladnie wygląda ale w rzeczywistości jest o wiele trudniej :) Do tego dochodzą te osoby z którymi będziesz wędrować one też muszą jakoś dojść do celu ;) W pierwszy dzień udało mi się zdobyć Giewont :) Trasa czerwony szlak od Doliny Strążyńskiej momentami srednio-cięzko pod górę :) i wejście na Giewont momentami bardzo tłoczno i trudno (głownie przez tłok na szlaku). Zejście z Giewontu jest cudowne z elementem dreszczyku :D ;)Do kuźnic Dolina kondratową do schroniska Jak uda Ci się zdobyć Giewont bez problemu startuj na jakiegoś 2tyś ;) Zawrat to chyba zbyt ambitnie na 1 raz :) :oczynoela: wystarczy spojrzeć na wykrzykniki na szlakach :) :) :) .Tak jak wspomniałem wszystko wyjdzie w praniu :) życzę powodzenia :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 12 sierpnia 2009, 6:28

Za Mariuszem: Szpiglasowa Przełęcz czy Zawrat to dobra sprawa przed Rysami, głównie ze względu na oswojenie się z łańcuchami. Dobra jest również Świnica, bo łatwo dostępna (ale wiadomo: duuużo ludzi), całkiem fajna wysokość, trochę ekspozycji, łańcuchy też.
pSee pisze:Zawrat to chyba zbyt ambitnie na 1 raz
Nie rób z niego niepełnosprawnego :) Znam osoby, dla których Zawrat nie stanowi kompletnie żadnego wyzwania, ale znam też i takich (zaznaczę, dorosłych facetów), którzy wycofywali się z podejścia pod niego, bo się niby "chmurzasto" zrobiło. Prawda jest taka, że wszystko zależy od kondycji i chęci. Jeżeli nie wleziecie na Zawrat - czy to ze względu na kondycję, czy wrażliwość na ekspozycję (choć to drugie moim zdaniem nie ma tam miejsca, ale może ja już mam zryty mózg) - to Rysy na razie sobie odpuśćcie.
pSee pisze:Do tego dochodzą te osoby z którymi będziesz wędrować one też muszą jakoś dojść do celu
True. To jest słuszna uwaga, weź to pod uwagę.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 12 sierpnia 2009, 8:31

W najbliższy weekend (piątek - niedziela ) wybieram sie z kolegami w Tatry ale problem w tym, ze ostatni raz byłem tam 15 lat temu, w ogóle nie znam Zakopca, generalnie słabo góry. Naszym celem jest wędrówka po górach , na pewno Rysy, moze Szpiglasowy Wierch , jak sie uda to jeszcze coś godnego polecenia (chciałbym Giewont ale nei wiem czy damy rade). Przyjeżdzamy do Zakopca autobusem w piątek rano, gdzieś o godzinie 11 i teraz jest pytanie jak to rozplanować? Czy szukać noclegu w mieście i na drugi dzień w góry, czy od razu uderzyć do schroniska, tam sie przespać (można tak z buta uderzyć? bedą miejsca?) i z samego rana na szlak. Wracamy w poniedziałek rano i chciałbym przez te trzy dni jak najwiecej skorzystać (oczywiście bez gonienia) bo czasu niewiele w sumie. Poradzicie coś? Pozdro
Anonymous

Post autor: Anonymous » 12 sierpnia 2009, 11:46

Proponowałbym znaleźć miejscówkę jeszcze przed wyjazdem, jest środek sezonu a spędzenie piątku na szukaniu lokum to średni pomysł. W schroniskach prawdopodobnie wszystko zajęte i zostanie podłoga, choć w dużej mierze zależeć będzie to od pogody.
Co do tras, wybieracie się w weekend więc przy dobrej lub średniej pogodzie musicie się liczyć z mega tłumem zarówno na Giewont (nie wiem czemu uważasz, że nie dacie rady, ja tam byłem mając 10 lat i wspominam to jako miłą wycieczkę) jak i na Rysy. Można temu zaradzić wychodząc na szlak bardzo wcześnie (zwłaszcza jeśli chodzi o Rysy).
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 sierpnia 2009, 16:25

Dzięki Jano za odpowiedź. Przyjdzie chyba jednak szukać na miejscu bo jak na razie wszystko zarezerwowane ale damy rade:) Może Dom Turysty?
Mam jeszcze pytanie o schroniska - rozumiem że miejsc na podłodze rezerwować nie trzeba? Co do Giewontu to spox ale chciałbym go zahaczyć po drodze z okolic Morskiego Oka a wiem że jest to dosyć daleko. Czy orientuje się ktoś jaka to jest mniej więcej odległość od Morskiego Oka? Chodzi mi o czas przejścia dla w miarę sprawnego meżczyzny.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 sierpnia 2009, 16:53

Ale gdzie z Morskiego do ?
K4R

Post autor: K4R » 13 sierpnia 2009, 17:31

Na Giewont z Moka ? :D
Na myśl przychodzi mi taka trasa
Moko-Świstówka-Zawrat-Świnica-kasprowy wierch-kopa kondracka-giewont
:oczynoela:
trochę daleko
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 sierpnia 2009, 17:45

Kuba pisze:Mam jeszcze pytanie o schroniska - rozumiem że miejsc na podłodze rezerwować nie trzeba? .
Tzw. podłoga to wariant awaryjny (teoretycznie) w praktyce wygląda to tak, że jak już nie ma miejsc w łóżkach pierwsze ileś tam osób które się zgłosi dostaje zezwolenie na taki nocleg (za opłatą oczywiście) a potem trzeba sobie jeszcze to konkretne miejsce wywalczyć ;) Najwięcej chętnych jest w Piątce i Moku, nie wiem jak w Kondratowej bo tam ogólnie jest bardzo mało miejsca, Murowaniec nie udziela miejsc "podłogowych", w pozostałych schronach jest z reguły mniejszy natłok chętnych. Wracając do Murowańca to jest tam ok. 30 miejsc, które nie są rezerwowane i można o nie powalczyć codziennie o godzinie 10:00.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 sierpnia 2009, 18:20

No nie wiem czy dacie radę to kawał drogi.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 sierpnia 2009, 19:33

hmmm, czyli może być tak że w schroniskach miejsca nie będzie nawet na podłodze? kiepściutko ale co tam. Generalnie wstępny plan mam taki (a pewnie zmieni sie on z 5 razy ). Jutro w południe jesteśmy w Zakopcu, łapiemy sie na byle jaki nocleg. W sobotę jak najwczesniej sie da idziemy w góry - z Palenicy na Rysy. Mysłe że około 14, 15 będziemy na szczycie. Potem ewentualnie Morskie Oko a jak bedziemy w formie to przed zmrokiem powinniśmy dotrzeć do Piątki. Cały czas zakładam że z noclegiem w schronisku nie powinno byc problemów ale troche mnie Panowie zmartwiliście, że to nie jest wcale takie oczywiste. W niedziele rano z Moka albo z Piątki (prędzej) próbujemy przez Zawrat itd dotrzeć na Giewont a potem wrócić przed nocą do Zakopca. Stąd moje pytanie czy jest to bardzo głupi pomysł czy tylko głupi bo moze faktycznie nie ma się co ścigać. Orientuje sie ktoś ile to moze być mniej wiecej godzin?
W każdym razie wielkie dzięki za porade,

ps jakby ktoś miał akurat namiar na wolny nocleg w Zakopcu dla 3 dorosłych osób na ten weekend to byłbym wdzieczny za wiadomość na PW.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 sierpnia 2009, 20:14

Mniej więcej 7 do 10 godzin w zależności od okoliczności ;)
Co do Piątki to jak przyjdziecie po zmroku w stanie skrajnego wyczerpania, odwodnienia i z błędnym wzrokiem i najlepiej niosąc we dwójkę trzecią osobę to raczej was nie wyrzucą na dół... powodzenia ;)
K4R

Post autor: K4R » 13 sierpnia 2009, 20:17

W piątce podłogi raczej nie odmówią
a co do czasu przejścia weź mapę i obadaj sam sprawe
Anonymous

Post autor: Anonymous » 13 sierpnia 2009, 23:59

ok panowie, jeszcze raz dzięki wielkie za pomoc.
ODPOWIEDZ