herubin pisze:dzień pierwszy:
Kiry - Hala Ornak - Iwaniacka Przełęcz - schronisko w dol. Chochołowskiej (5h)
Spacerek jak na początek
herubin pisze:dzień drugi:
dol. Chochołowska - Grześ - Rakoń - Tatlikova chata - Smutna Przełęcz - Rohacze - Wołowiec - Jarząbczy Wierch - Raczkowa Czuba - Kończysty Wierch - Trzydniowiański Wierch - dol. Chochołowska (13h)
Ekstremalnie, nie powiem, góra dół, góra dół...
herubin pisze:dol. Chochołowska - Trzydniowiański Wierch - Kończysty Wierch - Starorobociański Wierch - Błyszcz - Bystra - Ornak - Hala Ornak (12h)
Da się jak najbardziej, choć sama szłam od Siwej Przełęczy, na jeden dzień piękna trasa.
herubin pisze:Hala Ornak - Tomanowa Przełęcz - Czerwone Wierchy - Kasprowy Wierch - Hala Gąsienicowa (9h)
A z ciekawości jak zamierzasz sie dostać z Tomanowej Przełęczy na Czerwone Wierchy? Z Kasprowego? Masz zamiar je przejść w jedną stronę, a potem wrócić? Chyba, że w dół i na Ciemniak...
herubin pisze:dzień piąty:
Hala Gąsienicwa - Przełęcz Karb - Kścielec - Świnicka Przełęcz - Świnica - Zawrat - Hala Gąsienicowa (7h)
Piękna trasa.
herubin pisze:
Hala Gąsienicowa - Zawrat - Kozi Wierch - Czarne Ściany - Granaty - Krzyżne - Dolina 5-ciu Stawów (9,5h)
Orla Perć w jeden dzień, dobry plan jak zawsze :] Wyjdziesz przed świtem, pustki na trasie. Ale śmigasz wszędzie prawie z tobołami, to może być upierdliwe...
herubin pisze:dol. 5-ciu Stawów - Szpiglasowa przełęcz - Szpigasowy Wierch - Wrota Chałubińskiego - Morskie Oko(6h)
OK
herubin pisze:Morskie Oko - Mięguszowiecka Przełęcz Pod Chłopkiem - Koprowy Wierch - Rysy - Morskie Oko (14h)
Dla mnie to może być ciekawe... Jeszcze rozumiem dwa cele w ciągu jednego dnia ale trzy, nie powiem, da się, ale tak bez odpoczynku, to trochę max ekstremalnie... I zejście poza szlakowe, a potem znów z powrotem... Ładny byłby to zapierdziel, widoków to za bardzo sie nie poogląda, nie mówiąc o pogodzie jaka trafi sie na cały wypad.
herubin pisze:Morskie Oko - Mięguszowiecka Przełęcz Pod Chłopkiem - Mięguszowiecki Czarny - Mięguszowiecka Przełecz Pod Chłopkiem - Roztoka (7,5h - asfalt, 10h przez Świstówke)
Da się jakby nie popatrzeć, choć do mandatu nie namawiam...
herubin pisze:
Roztoka - Łysa Polana - Polski Grzebień - Mała Wysoka - Łysa Polana - Roztoka (13,5h)
Plan wykonalny, jedno jest pewne długi odcinek w dolinie, późny powrót i pewnie padnięcie na koniec. Czasu na piwo znów nie starczy... ;-)
10 dni w górach i to trasy niektóre za bardzo męczące, a gdzie rest? Kolana to musisz mieć chyba z betonu. Skoro pytasz o trasy to ciężko powiedzieć czy wiesz w ogóle na co się piszesz, choć to ja mogę się akurat mylić... Lubisz sobie chyba pobiegać po górach? Tyle jednak wywnioskowałam z Twoich pytań. Że o przygotowaniu, to nie wspomnę, ani warunkach atmosferycznych, z którymi trzeba się tu liczyć. No więc jak się mylę to peace.
1. Czy schodził ktoś z Mięguszwieckiej Przełęczy Pod chłopkiem do Doliny Mięguszowieckiej? chodzi mi o stan techniczny tej perci.
Zerknij sobie do WHP, chyba najlepiej tam to opisano, jakieś zdjęcia z dobrymi pikselami przejrzyj, co są zamieszczone na necie. Powiedziałabym, że raczej z ciekawości, niż żebym popierała powyższy pomysł.
herubin pisze:2. Czy jest możliwość przejścia ze schroniska Roztoka na strone słowacką do Doliny Białej Wody bez obchdzenia przez łysa Polane?
Nie ma mostku, woda dość rwąca, ślisko pewnie będzie, upierdliwe przejście przez Łysą, ale raczej konieczne. Nawet właściciele schroniska nie polecają przeprawy przez rzekę i trochę się temu nie dziwię...
Tyle z mojej strony, a może aż tyle ;-) Pewnie jeszcze ktoś wyrazi swoją opinię ;-)