Grań Główna Tatr - Zachodnie, Wysokie, Bielskie - Lato

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 grudnia 2009, 12:52

mithape pisze:Strasznie nie lubie tworzenia z gór czegoś, co tylko, elitarni, obeznani i odpowiednio mądrzy życiowo ludzie mogą zrozumieć.
No pod tym to i ja się podpiszę, obiema rękoma i nogami.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 grudnia 2009, 13:22

Ja sadze ze to co cechuje Nas Polaków, to ze łatwiej innych nam jest innych krytykować niż zachęcać i wspierać w dążeniu do celu...

Przy piekielnie mocnym, systematycznym treningu i odpowiednej motywacji pewnie ten rekord jest do pobicia, chociaż uważam to za nierada wyzwanie.

Łatwiej jest nam wytaczać granice, niż żyć próbując przekraczać je.
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 27 grudnia 2009, 15:06

Muszę powiedzieć, że właściwie podejście Sebastiana zaczyna mi się podobać. Duży apetyt na góry i żadnych kompleksów. Jak coś jest na mapie, to znaczy, że jest do przejścia. Niech sobie próbuje.....
Co do bicia rekordów, to nie oszukujmy się: każdy z nas je bije. Może nie na pokaz, może tylko dla siebie, walcząc ze swoim wiekiem -to ja, szukając trudniejszych tras do wspinaczki albo wchodząc 30 raz na Babią. Dla mnie piękno gór nie jest najważniejsze.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 grudnia 2009, 16:37

igi pisze:
mithape pisze:zym się różni ten żart od wykpiwania??
Ja pytam serio. Kamienista już nie raz ukatrupiła turystę. Grań trudniejsza technicznie, trawers za to z niefajnym żlebem do przekroczenia.
Ale ja kompletnie nie pisałem tego do Ciebie...następnym razem zaznacze "do Tymusia":)

A co do Twojego łażenia Igi to pewnie jck więcej przeszedł, a nie szukając daleko, to na tym forum, wiele więcej "lepszych" by się nie znalazło(sory jeśli kogos nie doceniłem):) ....chyba że we wspinaczce....:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 grudnia 2009, 19:01

Góry w życiu nie są ważne a wychwalanie się przed swiatem internetu że ktos zrobił np: Blanka czy czantorie to nic nie znaczy. A tym bardziej jakies tam udowadnianie że ktos lepszy od kogos to ja sie z tego smieje. Niech sobie seba idzie - ambitny cel - jak nie przejdzie to co sie stanie - a nic.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 stycznia 2010, 21:28

http://www.wspinanie.pl/serwis/200802/11lawina.php

Nie tyle o lawinie co o samym czasie przejścia :zoboc:
Oscar

Post autor: Oscar » 02 stycznia 2010, 22:08

Zimą to w ogóle jest inna bajka. W 24h nie do zrobienia
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 stycznia 2010, 22:10

zima jest nie dla mnie;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 stycznia 2010, 10:06

Jano pisze:Nie tyle o lawinie
Bardzo życiowo opisane chwile grozy. Na takim przykładzie widać jak bardzo jest potrzebne doświadczenie.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 stycznia 2010, 12:45

ssebastiann88 pisze:zima jest nie dla mnie;)
No co to bierz narty i jazda. Przynajmniej odpadną ci zejścia. Tak szybo będziesz śmigał między Pyszniańską a Tomanową że nie grożą ci żadne kary (trochę trzeba będzie podejść po drodze ale co to dla ciebie). Uważaj na Skrzyniarkach, Banówce, Rohaczach- jak już będziesz miał mapę to zobacz gdzie to. Mam jeszcze pytanie o której chcesz zacząć i jak się dostaniesz na start?
Aha i jeszcze chciałem się zapytać czy w Tatrach to byłeś w tak realu czy tylko tak "palcem po mapie", bo to może być ważne w twoich przygotowaniach.

Proszę wszystkich forumowiczów o wsparcie tej wspaniałej inicjatywy. Może z łona naszego forum wyjdzie gwiazda polskiego, co ja tam piszę światowego górołażenia, nasz Forrest Gump Tatr. Z niego też się śmiano, a nie słusznie...
ODPOWIEDZ