Mięguszowiecki Szczyt Wielki

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Mięguszowiecki Szczyt Wielki

Post autor: Anonymous » 03 lutego 2009, 0:20

No to zapraszam. Pomysły na przejścia, uwagi, polemiki ??
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 03 lutego 2009, 9:06

To może najpierw ktoś pomoże mi zlokalizować dokładny przebieg trasy pokazany na tamtym zdjęciu? Ile to będzie?
Normalnych tras mamy kilka....sądzę, że wszyscy już je znają :D
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 lutego 2009, 14:26

Nie mam pewności co do przejścia z Zachodu Janczewskiego na drogę trawersującą wierzchołek od południa. Ale przypuszczam, że łączy się z drogą od Hińczowej.

Od Bandziocha to biegnie chyba mniej więcej tak:

http://mooliczek.x0.pl/photos/additiona ... CSpR01.jpg

Czy sie mylę?
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 03 lutego 2009, 14:36

Hm, powiem szczerze, że wygląda to sensownie. Z drugiej strony jest jeszcze taka ukośna rampa pod samą ścianą wprowadzająca na to żebro nieco dalej.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 lutego 2009, 15:01

jck pisze:Z drugiej strony jest jeszcze taka ukośna rampa pod samą ścianą wprowadzająca na to żebro nieco dalej.
Tak, i początkowo sądziłam, że droga wiedzie tamtędy. Ale to zdjęcie:
http://mooliczek.x0.pl/photos/additional/jancz1.jpg
sugeruje chyba, że jednak idzie dołem.

EDIT
Ale pewnie jedna i druga opcja byłaby możliwa.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 03 lutego 2009, 15:21

Masz rację.
Pozostaje zatem jechać sprawdzić. Szkoda, że nie przyjrzałem się jak byliśmy na Martinie- z Pośredniego powinno być dobrze widać, jak i z grani Kazalnica- MSC.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 03 lutego 2009, 15:56

A tutaj zupełnie mała dygresja, zimowe topo północnej ściany, poglądowo.
Obrazek

1. PRAWY KOMIN na ścianie czołowej filara Mięgusza V+, krucho, 100 m. Popularne zimą stają się warianty szeroką grzędą aż na krawędź Filara (łącznie 400 m wysokości)

2. "TRAWIATA", III-IV, 8 h, 300/650 m. Droga oferuje 10 wyciągów wspinaczki w nowym terenie w zmrożonych trawkach, bez śniegu

3. "DIRETTISSIMA" IV, 6-12 h (zimą), 600 m

4. "PÓŁNOCNA MIĘGUSZA", droga zwykła III+, 3-6 h, 600 m

5. "SUPERDIRETTISSIMA" VI, AO, 12-24 h (zimą), 850 m

6. "HIŃCZOWA WPROST" z Małego Kotła (dr. Staniszewskiego) III, 3 h, 350 m. Opis: WHP 882
Ostatnio zmieniony 03 maja 2009, 18:29 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 03 lutego 2009, 20:32

Wiele pięknych dróg. Ale to raczej jeszcze nie na teraz, chyba, że przy bardzo dobrych warunkach. Na razie skupmy się na tym jak wleźć na wierzchołek :D
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 lutego 2009, 8:59

jck pisze:Wiele pięknych dróg. Ale to raczej jeszcze nie na teraz, chyba, że przy bardzo dobrych warunkach. Na razie skupmy się na tym jak wleźć na wierzchołek :D
No toż przecie mówię, że to dygresja :D Ale znalazłam, więc żeby nie uciekło.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 04 lutego 2009, 9:18

Mooliczek pisze:No toż przecie mówię, że to dygresja :D Ale znalazłam, więc żeby nie uciekło.
Znając Wasze szalone dygresje to kto wie, czy po zdjęciu gipsu nie pójdziesz solować czegoś na Czołówce ;)
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 lutego 2009, 11:50

hmm.. moi drodzy, macie pomysł kiedy wybrać się na tą arcyciekawą wycieczkę.. chętnie się zapisze na listę :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 lutego 2009, 12:04

U mnie teraz dupa ze wszystkim. Zima się kończy. Zastanawiam się, czy szybciej nie zrobimy tego latem. Co poniekąd byłoby "wyrównaniem rachunków", bo przegapiliśmy ubiegłoroczny termin wrześniowy ;) Choć to północno-wschodnie wystawy, więc warunki śniegowe pewnie długo się tam utrzymają... ciekawość, kiedy tam trafimy, ciekawość...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 lutego 2009, 12:07

no właśnie, ciekawość.. a ja mam dziaby i już nie moge się doczekać, żeby je wbić w zmarznięte trawki :)

swoją drogą, świetny trening przed wspinem w tatrach to drytooling... ostatnio na zakrzówku przyjemnie drapało mi się skałę.. oj przyjemnie :)

polecam :)
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 04 lutego 2009, 14:05

Ja już mam tyle pomysłów na ten MSW, że musiałbym miesiąc pod tą górą siedzieć. Zima fajna, ale z warunkami loteria...nie wiadomo, czy się trafi czy nie....
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Pati

Post autor: Pati » 05 lutego 2009, 18:14

Tez planuję się tam wybrać, najprawdopodobniej w tym roku, najbardziej interesowałaby mnie jednak "wycieczka" latem od Doliny Hińczowej na przełęcz Hińczową (prosto i szybko, Cubryna jako dodatek stamtąd 15 minut), a potem poniżej grani i granią na szczyt MSW. Z tego co pytałam ekspozycji trochę jest, ale droga ciekawa.
Droga po głazach jakoś mi nie pasi, nie chciałabym sie tam gdzieś zgubić i po co utrata wysokości.
Myślę jeszcze o jakiejś trasie z Mnichowej Dolinki, ale tu alternatyw jest zdecydowanie więcej...
ODPOWIEDZ