Kurs Ski-tourowy w Tatrach

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Anonymous

Kurs Ski-tourowy w Tatrach

Post autor: Anonymous » 03 listopada 2008, 18:31

Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem spróbowania swoich sił na nartach tourowych, aby w przyszłości połączyć to co najprzyjemniejsze w górach :)

( http://michalkowalski.com/zjazdy%20w%20 ... /ds01.html - dla smaku ;) )

Prawdopodobnie tej zimy wezmę udział w szkoleniu w Dolinie Chochołowskiej - ponieważ jestem średniozaawansowaną narciarką,warunkiem dla mnie jest lepsze przygotowanie się do tego czasu na stokach ;)


Jeśli ktoś z Was będzie miał ochotę dołączyć bądź podzielić się informacjami lub uwagami, poniżej zamieszczam ofertę ze Schroniska w Chochołowskiej:


Aby wziąć udział w szkoleniu musisz dobrze jeździć na nartach
Mieć przyzwoitą kondycje
Posiadać sprzęt do ski-alpinizmu tzn;
-Narty z wiązaniami umożliwiającymi podchodzenie
-Buty do ski-alpinizmu
-Foki oraz kijki narciarskie
W/w sprzęt możemy razem wypożyczyć w Zakopanem w dniu twojego przyjazdu tylko daj znać wcześniej żeby zarezerwować zestaw.

Potrzebne też będą:
Plecak 20-30 l
Ubranie takie jak na narty najlepiej oddychające typu polar , gore-tex
Czapka i rękawiczki najlepiej dwa komplety cieńszy i grubszy
Gogle narciarskie oraz okulary przeciwsłoneczne .

Zajęcia zaczynamy w piątek wieczorem o 18 spotkanie na parkingu u wylotu doliny Chochołowskiej
Przejazd samochodem do schroniska - zakwaterowanie i kolacja
19. 30 Omówienie zajęć i przegląd sprzętu

Sobota 9.00 zapoznanie się ze sprzętem anty-lawinowym przygotowania do wycieczki !
10.00 wyjście w teren i zajęcia w terenie
15.00 powrót do schroniska i obiad
17.00 wykłady ( wszystko o lawinach , planowaniu i prowadzeniu tury , trochę o historii narciarstwa w tatrach , oraz wszystko o sprzęcie do ski -alpinizmu .

Niedziela 9.00 wyjście w teren i zajęcia praktyczne
14 powrót do schroniska i obiad
15 wspólne oglądanie zdjęć z dwóch poprzednich dni w oparciu o które nauczymy się topografii doliny Chochołowskiej i sąsiednich dolin.
17.00 powrót na parking i zakończenie zajęć

Koszt to tylko 469 zł .
Jest to opłata za szkolenie i transport do schroniska oraz sprzęt antylawinowy (detektor , sonda , łopata ) na czas zajęć .
Noclegi i wyżywienie w schronisku każdy z uczestników pokrywa sobie sam.
Dla nas cena noclegu w pokoju dwuosobowym to tylko 35 zł.

Pierwszy termin 09-11.01.09 potem co drugi weekend
Awatar użytkownika
RafalS
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1002
Rejestracja: 01 listopada 2007, 23:53

Post autor: RafalS » 04 listopada 2008, 8:20

AniaŻ pisze:Od dłuższego czasu noszę się z zamiarem spróbowania swoich sił na nartach tourowych, aby w przyszłości połączyć to co najprzyjemniejsze w górach :)
AniaŻ pisze:Aby wziąć udział w szkoleniu musisz dobrze jeździć na nartach
Ja być może byłbym chętny,ale nie spełniam wymagań niestety,ale trzymam kciuki :)
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 grudnia 2008, 12:01

tymuś

Post autor: tymuś » 07 grudnia 2008, 16:41

nie chce nikogo zniechecac ale napisalas ze jestes srednio zaawansowana narciarka a moim zdaniem wszystkie rodzaje narciarstwa poza trasowego wymagaja po prostu umiejetnosci z najwyzszej polki.jazda w puchu, nieprzygotowanym sniegu nie wybacza bledow narciarza.tam trzeba miec opanowane doslownie wszystkie techniki.moim zdaniem to zbyt wybujała wyobraznia i lekcewazenie gor powoduje wlasnie taka postawe.polecam przygotowane nartostrady..
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 grudnia 2008, 17:27

Narciarstwo pozatrasowe wymagana bardzo wysokich umiejętności i odpowiedniego przygotowania. To tak jak oglądać wytrawnych wspinaczy wysokogórskich zdobywających szczyty-myślę, że filmiki które umieściłam w tym poście wpłynęły na Twoją wyobraźnie bardziej niż na moją.

Chodzi mi o zdobycie umiejętności poruszania się trasami ski-tourowymi. Szkolenie pod okiem fachowców w górach wyższych na uczęszczanych trasach oraz ciągle podnoszenie umiejętności narciarskich na znanych i nie trudnych trasach zjazdowych w naszych polskich górach, może i w Tatrach. Taki rodzaj narciarstwa to nie tylko same „zjazdy w puchu” ale również wędrowanie po zimowych szlakach.

:)
tymuś

Post autor: tymuś » 07 grudnia 2008, 18:49

AniaŻ pisze:Narciarstwo pozatrasowe wymagana bardzo wysokich umiejętności i odpowiedniego przygotowania. To tak jak oglądać wytrawnych wspinaczy wysokogórskich zdobywających szczyty-myślę, że filmiki które umieściłam w tym poście wpłynęły na Twoją wyobraźnie bardziej niż na moją.

Chodzi mi o zdobycie umiejętności poruszania się trasami ski-tourowymi. Szkolenie pod okiem fachowców w górach wyższych na uczęszczanych trasach oraz ciągle podnoszenie umiejętności narciarskich na znanych i nie trudnych trasach zjazdowych w naszych polskich górach, może i w Tatrach. Taki rodzaj narciarstwa to nie tylko same „zjazdy w puchu” ale również wędrowanie po zimowych szlakach.

:)
nie musialem ich ogladac zeby wiedziec czym jest ski-touring.i smiesza mnie wypowiedzi ludzi ktorzy sa na nartach 5 razy w roku i robia z siebie super narciarzy.nie spotkalem sie jeszcze z dobrym narciarzem spoza terenow gorskich ktory moglby sprostac wymaganiom narciarstwa pozatrasowego.taka jest prawda.jezeli umiesz jezdzic slalomowo, gigantowo, po muldach, po "drobnym" puchu, wykonujesz juz pewne ewolucje wtedy mozesz chwytac sie za ten rodzaj narciarstwa.nigdy sie nie zgodze z tym ze toury sa dla wszyskich
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 grudnia 2008, 19:40

tymuś pisze:
nie musialem ich ogladac zeby wiedziec czym jest ski-touring.i smiesza mnie wypowiedzi ludzi ktorzy sa na nartach 5 razy w roku i robia z siebie super narciarzy.nie spotkalem sie jeszcze z dobrym narciarzem spoza terenow gorskich ktory moglby sprostac wymaganiom narciarstwa pozatrasowego.taka jest prawda.jezeli umiesz jezdzic slalomowo, gigantowo, po muldach, po "drobnym" puchu, wykonujesz juz pewne ewolucje wtedy mozesz chwytac sie za ten rodzaj narciarstwa.nigdy sie nie zgodze z tym ze toury sa dla wszyskich
Dla mnie w podejściu do uprawiania jakiegokolwiek sportu związanego z górami nie ma nic śmiesznego.
Jeśli ktoś ma zamiar spróbować ski-touringu na jakimkolwiek poziomie zaawansowania niech próbuje - takie okazje jak szkolenia, które określają warunki jakie należy spełnić i pod okiem instruktorów pozwolą mu się przekonać czy zdoła sprostać fizycznie i umiejętnościowo postawionym zadaniom.
Dolinami i na niewielkich wzgórzach też można uprawiać narciarstwo, niekoniecznie zjeżdzać np. ze Starorobociańskiego.

http://www.mojenarty.pl/reportaze.php?idr=51
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 07 grudnia 2008, 19:48

Kolego tymuś:
Weź pod uwagę taki fakt, że ski touring bardzo często oznacza jedynie pokonywanie znacznych odległości na nartach, gdyż umożliwia to przebycie terenu, który bez nart byłby problematyczny /np ze względu na głęboki snieg/. Popularną ski tourową trasą w Beskidach jest np grań Babiej Góry /od Krowiarek do Brony badź w kierunku przeciwnym/ czy też Skrzyczne z Salmopolu. Nie są ku temu potrzebne żadne wybitne umiejętności. W Alpach stosuje się ta formę często do pokonywania lodowców- jest po prostu bezpieczniej.
Pierwszy film to narciarstwo ekstremalne, nie mające wiele wspólnego ze ski touringiem. Buty są twarde, wiązania też, to bardziej odmiana free-ride'u.
Drugi to klasyczny ski touring alpejski /grań Rochefort/. Trasy zjazdowe nie są wybitnie trudne i dochodzi się do tego poziomu tak samo jak z poznawaniem gór- stopniowo. Nie jest to jednak rzecz wybitnie odległa.

Konkludujac:
Aniu- kurs ski touringu jak najbardziej. Jeśli jeździsz na nartach to podstawowe toury ski tourowe w Polsce jesteś w stanie pokonać.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
tymuś

Post autor: tymuś » 07 grudnia 2008, 19:52

jck pisze:Kolego tymuś:
Weź pod uwagę taki fakt, że ski touring bardzo często oznacza jedynie pokonywanie znacznych odległości na nartach, gdyż umożliwia to przebycie terenu, który bez nart byłby problematyczny /np ze względu na głęboki snieg/. Popularną ski tourową trasą w Beskidach jest np grań Babiej Góry /od Krowiarek do Brony badź w kierunku przeciwnym/ czy też Skrzyczne z Salmopolu. Nie są ku temu potrzebne żadne wybitne umiejętności. W Alpach stosuje się ta formę często do pokonywania lodowców- jest po prostu bezpieczniej.
Pierwszy film to narciarstwo ekstremalne, nie mające wiele wspólnego ze ski touringiem. Buty są twarde, wiązania też, to bardziej odmiana free-ride'u.
Drugi to klasyczny ski touring alpejski /grań Rochefort/. Trasy zjazdowe nie są wybitnie trudne i dochodzi się do tego poziomu tak samo jak z poznawaniem gór- stopniowo. Nie jest to jednak rzecz wybitnie odległa.

Konkludujac:
Aniu- kurs ski touringu jak najbardziej. Jeśli jeździsz na nartach to podstawowe toury ski tourowe w Polsce jesteś w stanie pokonać.
do tego w zupelnosci wystarcza sladowki.no chyba ze ktos chce byc tak bardzo PRO i musi miec te toury;p dla poczatkujacych polecam black diamond.taka nie znana, bardzo tania firma zza oceanu.mozna w tesco kupic :lol: :lol: :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 grudnia 2008, 19:59

jck pisze:Kolego tymuś:
Weź pod uwagę taki fakt, że ski touring bardzo często oznacza jedynie pokonywanie znacznych odległości na nartach, gdyż umożliwia to przebycie terenu, który bez nart byłby problematyczny /np ze względu na głęboki snieg/. Popularną ski tourową trasą w Beskidach jest np grań Babiej Góry /od Krowiarek do Brony badź w kierunku przeciwnym/ czy też Skrzyczne z Salmopolu. Nie są ku temu potrzebne żadne wybitne umiejętności. W Alpach stosuje się ta formę często do pokonywania lodowców- jest po prostu bezpieczniej.
Pierwszy film to narciarstwo ekstremalne, nie mające wiele wspólnego ze ski touringiem. Buty są twarde, wiązania też, to bardziej odmiana free-ride'u.
Drugi to klasyczny ski touring alpejski /grań Rochefort/. Trasy zjazdowe nie są wybitnie trudne i dochodzi się do tego poziomu tak samo jak z poznawaniem gór- stopniowo. Nie jest to jednak rzecz wybitnie odległa.

Konkludujac:
Aniu- kurs ski touringu jak najbardziej. Jeśli jeździsz na nartach to podstawowe toury ski tourowe w Polsce jesteś w stanie pokonać.
Dziekuję za głos w dyskusji i dodatkowe informacje.

Filmy jak również wcześniejsze zdjęcia pokazują w jak pięknych miejscach można być. Nie znalazłam na forum podobnego tematu związanego z narciarstwem więc pozwoliłam sobie na trochę ekspresji w tym dziale.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 grudnia 2008, 20:03

tymuś pisze: do tego w zupelnosci wystarcza sladowki.no chyba ze ktos chce byc tak bardzo PRO i musi miec te toury;p dla poczatkujacych polecam black diamond.taka nie znana, bardzo tania firma zza oceanu.mozna w tesco kupic :lol: :lol: :lol:
Nikt tu nie wspominał o zakupie sprzętu ski-tourowego. Dyskutujemy raczej o umiejętnościach.
Awatar użytkownika
jck
Turysta
Turysta
Posty: 3181
Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
Kontakt:

Post autor: jck » 07 grudnia 2008, 20:10

Jakoś nie widzę tych zjazdów ze Skrzycznego na śladówkach...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
tymuś

Post autor: tymuś » 07 grudnia 2008, 20:30

jck pisze:Jakoś nie widzę tych zjazdów ze Skrzycznego na śladówkach...
szalenstwo :lol: :lol: :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 grudnia 2008, 20:45

tymuś pisze:dla poczatkujacych polecam black diamond.taka nie znana, bardzo tania firma zza oceanu.mozna w tesco kupic :lol: :lol: :lol:
http://www.e-horyzont.pl/site/index.php ... &prod=2931

to jest tanio ?

Tymuś,
Ania chce się zapisać na kurs nie na sekcje. Dwa dni kursu nie nauczą nikogo jeździć, a pozwolą liznąć temat na tyle by samemu na łatwych turach szlifować umiejętności. Nie trzeba od razu pchać się na trudne zjazdy, chyba że się naoglądało filmów i ma się wybujałą wyobraźnie.

Ania don't give up :)
tymuś

Post autor: tymuś » 07 grudnia 2008, 20:49

ironia noel,ironia;p
ODPOWIEDZ