Przełęcz pod Chłopkiem
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Rysy
Cześć Robson,
dzięki za wszystkie podpowiedzi ad debiutanckiego wejścia na Rysy.
Pogoda 6 sierpnia była idealna i weszłyśmy "bez problemu" uff...
Pewnie dlatego, ze mentalnie nas wspieraliście w Zapiecku;)
Pozdrawiamy,
Joanna z Martyna!
dzięki za wszystkie podpowiedzi ad debiutanckiego wejścia na Rysy.
Pogoda 6 sierpnia była idealna i weszłyśmy "bez problemu" uff...
Pewnie dlatego, ze mentalnie nas wspieraliście w Zapiecku;)
Pozdrawiamy,
Joanna z Martyna!
Przejrzałem kilka relacji i zdjęć ze szlaku na Przełęcz pod Chłopkiem. Czy na odcinku Kazalnica-Przełęcz pod Chłopkiem (lub ewentualnie gdzieś niżej) jest możliwość, by w razie słabszej kondycji, rozciągnąć nogi, zdrzemnąć się, aby nabrać siły przed dalszą wędrówką...?
Drugie pytanie: czy przełęcz lub Kazalnica jest dobrym miejscem na wschód i zachód słońca?
Drugie pytanie: czy przełęcz lub Kazalnica jest dobrym miejscem na wschód i zachód słońca?
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/
z całym szacunkiem , ale jak masz słabą kondycję to bym odradzał wybranie się na przełęcz, jest to szlak gdzie tak naprawdę musisz liczyć na własne siły , jest tylko kilka ułatwień w formie klamr , są miejsca gdzie trudno postawić nogę ,gdyż skała jest śliska, nawet kiedy jest dobra pogoda, ja osobiście nie mogłem postawić nogi na jedną z klamr , brakowało mi 2-3 cm i miałem spory problem , trzeba być bardzo skoncentrowanym na tym zielonym szlaku , który jest bardzo piękny ,ale i trudny technicznie , moim zdaniem drugi co do trudności szlak po orlej perci w polskich tatrach , życzę powodzenia i pięknych widoków ,których naprawdę nie brakujeTomek.P pisze:by w razie słabszej kondycji,
"...by w razie słabszej kondycji, rozciągnąć nogi, zdrzemnąć się..." Ostatnie dwa wyrazy są dla mnie najważniejsze...
Dzięki za ostrzeżenie i wskazówki. Czytałem o trudnościach na szlaku i do każdych gór podchodzę z szacunkiem (zarówno gdy przemierzałem Orlą Perć, jak i gdy chodziłem po znacznie niższych górach).
Ponawiam pytanie: czy na szlaku jest miejsce, gdzie można się... położyć?
Dzięki za ostrzeżenie i wskazówki. Czytałem o trudnościach na szlaku i do każdych gór podchodzę z szacunkiem (zarówno gdy przemierzałem Orlą Perć, jak i gdy chodziłem po znacznie niższych górach).
Ponawiam pytanie: czy na szlaku jest miejsce, gdzie można się... położyć?
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. W wyższych partiach Tatr bo o takich mówimy siła w rekach i nogach nie jest najważniejszą rzeczą a wiele innych elementów, które się w sobie kształtuje latami. Samą siłą to tam jedynie możesz sobie krzywdę zrobićO.Michał pisze:Przy słabej kondycji najlepiej sobie odpuścić zupełnie trudniejszy szlak. Tutaj musisz mieć silne nogi i ręce. Ktoś kto myśli "eeee przeciez dam radę" może się przeliczyć. Wielu już myślało podobnie... W górach trzeba mierzyć siły na zamiary.