Orla Perć a łańcuchy

W tym dziale dyskutujemy na tematy związane z Tatrami. Rozmawiamy o turystyce, taternictwie powierzchniowym i jaskiniowym, tatrzańskich szlakach, ścieżkach, jaskiniach, schroniskach, wierzchołkach, przełęczach, dolinach, graniach, jeziorach, TOPR, Tatrzańskim Parku Narodowym i TANAP-ie.

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

MałaBee

Post autor: MałaBee » 27 kwietnia 2007, 10:19

Na zimę też - przecież słyszałam o tych dwóch co na Zawracie zginęli....
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 kwietnia 2007, 11:14

hmm, zimą też - góry są dla ludzi tylko trzeba uważać i ciut się na tej pieknej zabawie znać!!!!!! Jak to mówi znany przewodnik tatrzański - to nie góry sa groźne, tylko ludzi ciut lekkomyślni.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 kwietnia 2007, 11:22

jasne - ale w lecie tyz bywa różnie - burze, płaty zlodowaciałego śniegu, deszcze (slisko), spadające kamienie - ot to są Tatry!!!!!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 27 kwietnia 2007, 13:17

no dobrze, tylko żeby mi nikt z niej nie spadł - bo przez ostatnie 10 lat 27 osób tam sie za...ło
Anonymous

Post autor: Anonymous » 08 maja 2007, 8:13

Po artykule nt. budowy czy rozbudowy kolejki na Kasprowy Wierch mamy pewne że na OP wybierze się dwa razy więcej klapkowiczów bo o tyle chcą powiększyć przepustowość tej kolejki (z 180 osób do 360 na h). Więc dyskusja na temat łańcuchów i klamr już raczej nie ma sensu...
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 maja 2007, 7:44

Indero3 pisze:Po artykule nt. budowy czy rozbudowy kolejki na Kasprowy Wierch mamy pewne że na OP wybierze się dwa razy więcej klapkowiczów bo o tyle chcą powiększyć przepustowość tej kolejki (z 180 osób do 360 na h). Więc dyskusja na temat łańcuchów i klamr już raczej nie ma sensu...
Chyba tak, bo teraz to dopiero bedzie najazd klapków!!!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 10 maja 2007, 7:21

A ile przyroda ucierpi na tych klapkowiczach. To jest jeszcze jedna sprawa do przedyskutowania.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 11 maja 2007, 11:58

Rzczewiście. Dwa razy więcej klapków na szczycie dwa razy szbciej wzrośnie degradacja środowiska. A ciekawe ilu z nich będzie szło na Orlą Perć bo większość to będą niedoświadczeni i tym sposobem TOPR dołożył sobie kawał grubej roboty!!!
Anonymous

ORLA PERĆ 2007

Post autor: Anonymous » 27 czerwca 2007, 10:37

w ostatnią niedzielę udało mi się przemierzyć jeden z odcinków Orlej Perci - po sobotnich szaleństwach wiankowych nad Wisła w Krakowie, już o 7:10 byłem w drodze do Zakopca. Początkwo w planie miałem zdobycie samego koziego wierchu, ale wspaniała pogoda i chłód - a więć niewielkie prawdopodbieństwo burzy sprawiło, że trase nieco zmodyfikowałem. O 9:30 wyruszyłem z Kuźnic spacerowym szlakiem przez Boczań (1226m), Skupniów Upłaz, Karczmisko, Równię Królową na Halę Gasienicowa - jest to najbardziej podstawowa trasa na hale - codziennie pełna spcerowiczów no cóż także klapek. Ze względu na piekną pogode chęc do marszu była na tyle silna że o 11 byłem już nadCzarnymStawem Gąsinicowym i wtedy postanowiłem poza Kozim zdobyć także Granaty. Znad C>S>G. odchodzi zółty szlak na Skrajny Granat - wznosi się on najpierw po złomach i piargach wśród kosówki a potem krótko po łańcuchach wyprowadza na -moim zdaniem wspaniałą widokow grańkę dość łatwo wyprowadzająćą na Skrajny Granat (2225m) - najbardziej północny ze szczytów Granatów ale moim zdaniem najlepszy widokowo. Na szczycie stanąłem o 12:45 i po dłuższej rozmowie ze Słowakami (tyle mają Tatr i jeszcze do nas chodzą) ruszyłem na południe czerwonym szlakiem Orlej Perci - jest tam kilka super emocjonujących miejsc - a to "krok nad szczeliną" a to piękna łancuchówka w Zlebie Kulczyńskiego a to w końcu zejście do komina pod czarnym Mniszkiem - wszystko mam nadzieje pokażą zdjęcia. Musze przyznać ze ze względu na pogode i początek wakacji turystów było sporo,a le trza przyznać że była to porządna ekipa, własciwie wszyscy których spotkałem to byli ludzie którzy wiedzieli po co tam poszli. A rozmowy z niektórymi prowadzone zostaną nam pewnie na długo. No i cóż tak rozmawiając p[rzystając fotkując sdotarłem niezbyt szybko na Kozi Iwerch (2291m) - najwyższy punkt trasy - a że była już 15, postanowiłem szybko udać się w dół do Dol. 5 Stawów. I tak o 19 byłem już na prakingu przed Mokiem. CÓŻ - 1 dzień ale wrażenia pozostaną na długo. PS: a na północnym-zachodzie daleko za Orawą cały czas mi towarzyszyła mi nasza piękna Bg!!!
Minter

Post autor: Minter » 02 lipca 2007, 6:10

Jak widać po wczorajszym wypadku (01.07.2007) nawet łańcuchy nie pomogły. W tym przypadku zaczep do liny byłby nawet wskazany.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 lipca 2007, 10:45

Lonża jeśli o tym myślisz, raczej kiepskawo na łańcuchach by się sprawowała , po pierwsze karabinki mogłyby się klinować na łańcuchu , po drugie nie napięte łańuchy i stan haków wbitych w ściane :P. Ja bym się bał używać lonży ,a druga sprawa kolejki porobiłyby się straszne bo przepinananie + dwu kierunkowy szlak ... = masakra :P.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 lipca 2007, 13:52

normalnie Perć od Zawraru do Krzyżnego idzie sie 6 godzin, ale to zależy bardzo od warunków w tym od frekwencji, jak jest tłok przy lancuchach to może być znacznie dłużej, niestety szczególnie w sierpniu nie rzadkie są niemla kolejki przed łańcuchami. Ja odcinek od Skrajnego granatu po Kozi Wierch szedłem jakieś 1,5h.
Pete

Post autor: Pete » 02 lipca 2007, 13:54

Słyszałem, że mają zrobić za niedługo tylko jeden kierunek na Orlej Perci.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 lipca 2007, 14:00

dosłownie od jutra - na odcinku od Zawratu do Koziej Przełęczy Orla bedzie jednokierunkowa - tzn. Zawrat- MAły Kozi-ZmarzłaPrzełecz - Zamarła Turnia - Kozia Przełęcz
Ostatnio zmieniony 03 lipca 2007, 10:43 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 lipca 2007, 14:27

O!! czyli teraz Zawratem mozna bedzie zejsc tylko od Swinicy (i od 5 oczywiscie ) :) calkiem milo , kiedys czytałem , ze starszy Pan przepuszczał ludzi na zawracie którzy zchodzili w strone gąsienicowej i sam spadł ponosząc śmierć na miejscu. Sam zresztą też czekałem az ludzie zejdą bo jak wiadomo łatwiej tam wchodzić niż schodzić i zamiast 1,5h na górę zajęło mi to ponad 2 h...

pawelk 6 godzin ... :lol: zmien ksywe na eskpres ;)
ODPOWIEDZ