Niesamowity wyczyn Kiliana Jorneta na Mont Blanc

Dział przeznaczony do rozmów o wspinaczce i jej aspektach: asekuracji, wycenach dróg, rejonach wspinaczkowych, stylach wspinaczkowych, etyce, metodach treningu. Dowiesz się również, jak zacząć swoją przygodę ze wspinaniem i poznasz najnowsze wiadomości ze wspinaczkowego świata.
W tym dziale rozmawiamy również o via ferratach, asekuracji oraz ciekawych miejscach, w których znajdują się "żelazne drogi".

Moderatorzy: adamek, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Niesamowity wyczyn Kiliana Jorneta na Mont Blanc

Post autor: Dariusz Meiser » 21 września 2012, 13:46

To jest po prostu niemożliwe:
http://wspinanie.pl/serwis/201209/21-Ki ... minata.php

Proponuję jeszcze obejrzeć film - w linku.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
adrians_osw
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1192
Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22

Post autor: adrians_osw » 21 września 2012, 14:26

gaza w końcu ma jakąś konkurencję :lol:

A poważnie to faktycznie imponująco wygląda, samo przewyższenie robi wrażenie, a do tego dystans.
--->>>flickr<<<---
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 21 września 2012, 15:02

Jeżeli sobie nie zrobi krzywdy to jeszcze nie raz o Nim usłyszymy.
W poziomie to jest dystans maratoński, do tego przewyższenie i trudności samej drogi.
Wielki szacun.
Christian Stangl się starzeje (46 lat) , więc ma godnego następcę.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 21 września 2012, 16:13

Na foto wygląda dziwnie spuchnięty. Kojarzę go z pobicia rekordu na GR20. Jak widać dopiero się rozkręca. :roll:
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 23 września 2012, 22:01

KRK pisze:Na foto wygląda dziwnie spuchnięty. Kojarzę go z pobicia rekordu na GR20. Jak widać dopiero się rozkręca. :roll:
Ja pamiętam Go z rekordu na Kilimandżaro.
Ciekawe co będzie gdy zawita w Himalaje ...
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 października 2012, 17:39

Dariusz Meiser pisze:Ciekawe co będzie gdy zawita w Himalaje
Na laskawosc i przychylnosc gor nie bedzie mial co liczyc. Wchodzenie na czas niezbyt pasuje do Himalajow/Karakorum. Komercyjny sukces daloby mu "przebiegniecie sie" i wysrubowanie czasu wejscia na Mount Everest. Pytanie czy warto podejmowac ryzyko :?: Przy jego wydolosci organizmu moze "zaszalec" i jednym sezonie wejsc na wiecej niz dwa zimowe 8-tysieczniki. Pobilby w ten sposob stary "rekord" Kukuczki (chyba ze ktos juz go pobil, nie sprawdzalem w CV Szerpow ;) ). Bez doswiadczenia tego nie zrobi. Takie gdybanie.

Inna sprawa: testy wydolnosciowe to jedno, a reakcja organizmu na wysokosc to drugie. Na badaniach wydolnosciowych w COSie na rowerku siadzie kolarz i wykreci zupelnie inne wyniki niz inny badany, np. himalaista.
Podstawa zelazna kondycha, ale jest tylko skladnikiem, a nie gwarantem czy ojcem sukcesu.
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 03 października 2012, 16:05

KRK pisze:
Dariusz Meiser pisze:Ciekawe co będzie gdy zawita w Himalaje
Na laskawosc i przychylnosc gor nie bedzie mial co liczyc. Wchodzenie na czas niezbyt pasuje do Himalajow/Karakorum. Komercyjny sukces daloby mu "przebiegniecie sie" i wysrubowanie czasu wejscia na Mount Everest. Pytanie czy warto podejmowac ryzyko :?: Przy jego wydolosci organizmu moze "zaszalec" i jednym sezonie wejsc na wiecej niz dwa zimowe 8-tysieczniki. Pobilby w ten sposob stary "rekord" Kukuczki (chyba ze ktos juz go pobil, nie sprawdzalem w CV Szerpow ;) ). Bez doswiadczenia tego nie zrobi. Takie gdybanie.

Inna sprawa: testy wydolnosciowe to jedno, a reakcja organizmu na wysokosc to drugie. Na badaniach wydolnosciowych w COSie na rowerku siadzie kolarz i wykreci zupelnie inne wyniki niz inny badany, np. himalaista.
Podstawa zelazna kondycha, ale jest tylko skladnikiem, a nie gwarantem czy ojcem sukcesu.
Nie do końca się z Tobą mogę zgodzić. W nowoczesnym himalaizmie parametr VO2max jest podstawowym kryterium naboru młodych, potencjalnie zdolnych do wejścia n 8k himalaistów - proponuję poczytać założenia do programu Polski Himalaizm Zimowy, sformułowane przez Artura Hajzera we współpracy ze specjalistami medycyny wysokogórskiej. Klian Jornet ma aktualnie najwyższy na świecie (z przebadanych) współczynnik VO2max, co wraz z jego niemałym doświadczeniem wspinaczkowym pozwala z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że może On odnosić duże sukcesy w górach wysokich.
Zgodzę się za to z Tobą, że potrzeba też dużo szczęścia i sprzyjających warunków, żeby te magiczne 8k osiągnąć i bezpiecznie powrócić do bazy, co niestety wielu się nie udaje ...
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 października 2012, 16:40

Zgadzam sie z Toba patrzac od strony jego potencjalu. Kwestia bezdyskusyjna. Inaczej sprawa sie ma pragmatycznie stapajac po ziemi, nie bujajac w oblokach zamieci snieznej po pas ;) Kilian Jornet ma juz ugruntowana pozycje w tym co robi najlepiej na swiecie. Nie ma cisnienia czegokolwiek zmieniac czy podejmowac w tym ukladzie zbedne ryzyko. Jak w kazdym przypadku dokladamy koszt ryzyka, na szybko liczac: 10% szansy na brak powrotu od powiedzmy ubezpieczeniowych $500k daje dodatkowy koszt $50k. Podobnie 5% szansy i $1m = $50k. Inaczej sprawa sie ma z potencjalnymi kandydatami z parciem na szklo, o ich potencjale moze decydowac wynik VO2max. Znajdziesz Rosjan, ktorzy pojada koszt ryzyka utapiajac w kontenerze spirytusu, nieodzownym na wyprawie ;) I pojawil sie temat kasy, czyli warunek nr 1, daleko poza nastepnymi :D

Same badania, to tylko sprawdzanie na reakcje organizmu pod obciazeniem. Pisalem na przykladzie kolarzy, ktorzy pomiarowy rowerek rozkrecaja do czerwonosci. Pirat Pantani nie mial wynikow VO2max gorszych od Jorneta, ale jemu starczaly alpejskie przelecze. Nie znam sie na tym az tak precyzyjnie, ale jak w lutym potrzebowalem kwitka i bylem praktycznie z 3 miesieczna zimowa przerwa w treningu (nawet chcialem chociaz miesiac przelozyc), w niczym nie przeszkodzilo zaliczyc limitow do kwitka. Nawet w marzeniach nie wybieram na 8-ki, dlatego wybacz ale nie czytalem wymagan PZA. BTW Nie pogardzilbym kilku innymi w zamian jednej 8-ki ;)

Tutaj probka jego mozliwosci:
http://www.youtube.com/watch?v=05jh4hEl3rY
http://www.youtube.com/watch?v=lq2EqFbanZI
http://www.youtube.com/watch?v=SOJySEuy9kM
Projekt przebiegniecia sie 740 km (i 40.000 m przewyzszenia) przez Pireneje w 7 dni. Biegł z pulsem na poziomie 80 uderzen :shock: Z powodu warunkow pogodowych, koniecznosci zmiany trasy i odniesionych urazow - "dopiero" dziewiatego dnia rano kapał sie w morzu na drugim krancu Pirenejow :)

Nie odbiegajac od tematu, potencjalne przyszle cele Kiliana Jorneta w gorach wysokich mozna pogdybac patrzac przez pryzmat wysokogorskich osiagniec Ueli Stecka, ktory ostatnio dorzucil latanie :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 02 kwietnia 2015, 12:42

Dariusz Meiser pisze:
KRK pisze:Na foto wygląda dziwnie spuchnięty. Kojarzę go z pobicia rekordu na GR20. Jak widać dopiero się rozkręca. :roll:
Ja pamiętam Go z rekordu na Kilimandżaro.
Ciekawe co będzie gdy zawita w Himalaje ...

A jaki był ten rekord [url=http://]Kilimandżaro[/url]? Ja dopiero stawiam pierwsze kroki w turystyce wysokogórskiej i zbieram łapczywie wszystkie informacje, zwłaszcza te dotyczące mojej ulubionej góry <3


edit adamek: na naszym forum nie ma reklam - link usunąłem
Marshal23
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 568
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 12:57

Post autor: Marshal23 » 02 kwietnia 2015, 20:54

Najlepsze jest to,że jakiś gościu pobił już dwa jego rekordy.Ale pomysł mega ambitny. Teraz Mt.Everest chce złoić
Marshal23
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 568
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 12:57

Post autor: Marshal23 » 02 kwietnia 2015, 20:56

Jakieś info dzisiaj na goryonline.com było-o Czomolungmie i jego pomyśle
ODPOWIEDZ