Strona 3 z 3

: 17 lipca 2015, 20:30
autor: janek.n.p.m
Królik pisze:no i? jakiś głębszy sens to ma,
Ma... dla kogoś kto lubi biegać po górach ma!!!

Królik pisze: ale jakby np. włączył do tego jakąś akcję zbiórki na jakieś chore dziecko, to to miałoby sens.
a czy wszystkie wyczyny muszą być pod kątem zbiórki na szczytne cele? ty króliku chodzisz po górach, i jak ma to sens :) A tak-ot relacja na G-S ;)

: 18 lipca 2015, 1:30
autor: Królik
janek.n.p.m pisze:A tak-ot relacja na G-S
Aha :oki:

: 19 lipca 2015, 19:38
autor: adrians_osw
Tak się złożyło, że byłem na szczycie tego samego dnia :) Właśnie się zdziwiłem jak schodziłem że mija mnie ktoś biegiem w adidasach i krótkich spodenkach :D Nie miałem pojęcia, że to Polak.

Niestety dzień później już mniej przyjemne rzeczy działy się w Grand Couloir

http://wspinanie.pl/2015/07/fala-upalow ... ewskazana/

: 19 lipca 2015, 19:58
autor: HalinkaŚ
adrians_osw pisze:ak się złożyło, że byłem na szczycie tego samego dnia
Adrian, a może skrobniesz co nieco :D , chętnie by człowiek pooglądał te wysokości ;) , a tak w ogóle to gratulacje. :brawo: :brawo:

: 19 lipca 2015, 20:04
autor: adrians_osw
Jasne, ale dopiero wróciłem dziś :) Muszę odespać, ogarnąć zdjęcia itp. ;)

: 19 lipca 2015, 20:45
autor: Pietras8609
Gratulacje Adrian; ja byłem na szczycie 30 czerwca;co do Grand Couloir,a konkretnie Rolling Stones to tak ku przestrodze wspomnę o mojej przygodzie- jak już schodziliśmy ze szczytu i kończąc przejście przez kuluar (3m brakowało mi do bezpiecznego miejsca) w pewnym momencie zapadła się pod moja lewą nogą ścieżka a dodatkowo dostałem małym kamieniem w kolano;; utrata równowagi i zjazd w dół, na szczęście mimo utraty czekana udało mi się wyhamować zjazd (skutek zdarta skóra u łokci) a nastepnie wspiąć na górę i dotrzec do Tete Rousse (oprócz łokci lekko naderwałem więzadło w stawie skokowym);także przestrzegam i kolejnym zdobywcom życzę bezpiecznego przejścia;ja wiem że niektórzy mówią, że wyolbrzymia się zagrożenie w tym żlebie, ale naprawdę trzeba to przeżyć aby móc się realnie wypowiedzieć ( a ja tego doświadczyłem osobiście). Pozdrawiam wszystkich:):)