Alpy Julijskie - jak ekspresowo wszystko przygotować

W tym dziale rozmawiamy o górach z całego świata oraz przedstawiamy nasze relacje i zdjęcia z wycieczek zagranicznych. Również tu możesz zapytać o przygotowania, problemy i trudności przy organizowaniu wypraw zagranicznych.

Moderatorzy: adamek, PiotrekP, Moderatorzy

Anonymous

Alpy Julijskie - jak ekspresowo wszystko przygotować

Post autor: Anonymous » 30 sierpnia 2009, 12:22

Witam!

Chciałam prosić Was o pomoc w zorganizowaniu wyjazdu...

Przez ostatnie kilka lat co roku jeździliśmy na około dwutygodniowe wypady w Tatry (częściej po słowackiej stronie), do tego dodatkowe wyjazdy w Pieniny, Gorce, Beskid Śląsko – Żywiecki, Karkonosze, wcześniej Bieszczady. W tym roku postanowiliśmy wyjechać gdzieś dalej lub wyżej... pomysły były różne – na początku treking po Gruzji (odpadł ze względu na niepewność terminu urlopu w pracy), potem Norwegia, Włochy, Austria, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Czarnogóra. Niestety tak się złożyło, że całe wakacje pochłonęły mi sprawy osobiste i zawodowe... i nie było za bardzo czasu na planowanie wyjazdu a teraz „obudziłam się z ręką w nocniku” :-(


Do rzeczy.

*
Termin wyjazdu: od 4 do 20 września. Tak, to już za tydzień!*


Dojazd – pociągi, autobusy. Prywatne auto niestety odpada.


Najchętniej chcielibyśmy 2 lub 3 bazy wypadowe/schroniska z których chodzilibyśmy na całodzienne wycieczki, tak by nie musieć każdego dnia tachać na plecach całego dobytku i by można było zrobić ewentualne pranie – wiadomo, im mniej rzeczy na zmianę tym plecak lżejszy. Do tego nocleg w schronisku to (zazwyczaj) brak karimaty i śpiwora na plecach.

Dodam, że jesteśmy trochę uczuleni na ekspozycje, nigdy nie ciągnęło nas np. na Orlą Perć, ale z drugiej strony szlaki na Krzyżne, Szpiglasową Przełęcz/Wierch, Bystrą Ławkę, Karb (tak, wiem, że to zupełnie inna liga niż np. Triglav) nie powodowały w nas paniki ;) i bezproblemowo je przechodziliśmy. Przy większych ekspozycjach pewnie lepiej bym się czuła gdybym miała uprząż i się przywiązał do szlaku ;)

Jakie szlaki byście zaproponowali?
Jakich można się spodziewać warunków pogodowych o tej porze roku na Słowenii?

Jak z cenami i noclegami w Słowenii? Czy we wrześniu można w ciemno jechać i znaleźć miejsce noclegowe czy trzeba wcześniej rezerwować w schroniskach a może już za późno i należy sobie odpuścić? Zastanawiamy się również nad trudnością – gdy patrzę na szlaki na stronie http://en.hribi.net/mountain_range/julian_alps/1 widzę same difficult marked way, very difficult marked way i extremely difficult marked way. Mam pecha czy rzeczywiście jest tam tak ciężko? Z wielu opisów w necie nie wynika by było to coś tylko dla nadludzi ;-)



Generalnie (mile widzianeWasze propozycje) szukamy najbardziej przydatnych informacji typu jak najłatwiej/najtaniej/najszybciej dojechać, gdzie zamieszkać, na co zwracać uwagę i co zabrać ze sobą (z rzeczy niestandardowych oczywiście).


Będę wdzięczna za każdą wskazówkę...

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6298
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 31 sierpnia 2009, 17:46

ania.mixer wejścia na Triglav są porównywalne z drogami w Dolomitach. Ze wszystkich stron możliwych wejść są ferraty. Ekspozycja duża. Zaleca się typowy osprzęt ferratowy /uprząż, kask, lonża/. Można oczywiście bez, jak większość słoweńców, ale po co się stresować przepaścią pod nogami...
Poza tym, jeśli szlak jest ferratowy, a pójdziesz bez ferratowego szpeju, to w przypadku - nie daj Panie Boże! - jakiegoś wypadku, żadna firma ubezpieczeniowa nie wypłaci odszkodowania.
Warto zatem mieć szpej.

Z tego co wiem, to Elik była w Alpach Julijskich. Zapytaj ją na PW.

Pozdrawiam
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 sierpnia 2009, 21:02

Królik, ja ostatnio tak żadko na forum...a Ty mnie chyba telepatycznie wywołałeś ;)

ania.mixer,Powiem za Królikiem; Ekspozycja DUŻA i potwierdzę, że większość szlaków to ferraty - potrzebny sprzęt.. ;) Z tego co pamiętam na Triglav można wejść jedną droga nieferratową (chyba z Trenty? CHYBA?)ale podchodzi się 2 dni, bo różnica poziomów jest bardzo duża (coś mi się kołata że przez dolinę Triglavskich Jezior?). Generalnie szlaki w Julijkach na większość szczytów to ferraty. Trzeba wiedzieć na które można iść bez sprzętu a na które lepiej się nie pchać. Jeśli nie macie przewodnika po Julijkach gdzie trasy są opisane - radzę uważać by się nie wpakować w jakieś g... ;) I naprawdę - JEST EKSPOZYCJA.
Ja byłam parę lat temu, więc nie mam pojęcia jak kształtują się teraz ceny. Swoją drogą Słowenia to była taka Mała Austria, więc zawsze drogo.
Warunki pogodowe; najlepiej jechać w sierpniu, we wrześniu z pogodą w Julijkach bywa różnie. Nas w połowie września zaskoczył ŚNIEG, co uniemożliwiło nam jakieś bardziej ambitne wycieczki - skończyło się na chodzeniu po dolinkach; bez raków się baliśmy. Ale z drugiej strony przez połowę wyjadu było jeszcze lato, więc to zależy ;)
Spaliśmy pod namiotem w Dovje i Mojstranie, mieliśmy auto - dojazdy są długie z dołu, nie wiem jak kursuje komunikacja miejscowa.
Co do tras - mogę Ci powiedzieć z głowy na kórych trasach.ferratkach byliśmy bez sprżetu ferratowego i się dało.
1. Jalovec od strony dol. Vrata przez Spickę- szliśmy bez żadnego sprzętu ferratowego - nie był potrzebny. Pod sam koniec duża ekspozycja. Piękne widoki!
2. Razor - Trenta - dol. Białego Potoku - schron. Pogačnikov Dom - Razor - spokojnie można bez sprzętu ferratowego;
3. Rombon - z Bovca kolejką na Prestreljenskie Podi - Rombon - zejście przez Cuklę. W ogóle nie wymaga sprzętu ferratowego, ale trasa naprawdę długa.
Obrazek

4. Triglav wejście z Aljažev Domu (Pot Tominjska) - zejście drogą przez Progi - obejdzie się bez sprzętu ferratowego, samo podejście od schoniska Triglavski Dom BARDZO eksponowane. Przydają się kijki trekkingowe; mija się szczątkowy lodowczyk; raki nie są potrzebne. Mówią, że tą traskę najlepiej rozłożyć na 2 dni z noclegiem w schronisku. Powiem tyle; w 1 dzień też sie da, ale trzeba wyjść bardzo, bardzo wcześnie rano (5.30?) i potem pada się na pysk.
Obrazek
Obrazek

5.Škrlatica - wejście od Aljažev Domu - sprzęt ferratowy niepotrzebny ale DUŻA ekspozycja.

Obrazek
Macie zakupioną jakąś mapę? Na mapie kropeczkami są zaznaczone ferraty...

Na chwilę obecną niewiele jestem w stanie pomóc; moją mapę Julijek zabrała siostra, która właśnie teraz tam jest. Napisałam z głowy co pamiętałam....niewiele tego jest.

Jakby co pisz na PW.

Polecam Fogarasze Rumuńskie! :D:D:D
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6298
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 31 sierpnia 2009, 22:24

mały offtopic...

Elik no powitać, powitać :hura:
Telepatycznie mówisz... no to chyba dlatego, że widziałem Triglav z jednego ze szczytów w Alpach...
Fajnie, że wróciłaś.
Pozdro dla Tomka :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 września 2009, 23:52

Acha...Tomek coś mi mówi, że na ten Jalovec to chyba od Trenty podchodziliśmy a nie od Vraty...Nie mam mapy by sprawdzić :(

Królik, Alpy powiadasz? :) No REWELACJA! Gdzie mogę sobie fotki jakieś pooglądać z tych Alp?
Mam w pracy poblokowane forum i nie mam jak zaglądać, a czasu niestety ostatnio mało...My to niestety tylko na tydzień w Bieszczady w tym roku. Tak się siakoś porobiło :8)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 04 września 2009, 10:35

Witam, tez mnie dawno tu nie bylo... i jeszcze przez jakis czas nie bedzie... przeprowadzilem sie i nie zainstalowalem jeszcze netu.
Bylem na TriglaVie 18 sierpnia. Elik ma racje mozna zdobyc szczyt bez sprzetu droga z Koca przy Savicy badz z Satej Fuziny... jednak jest to bardzo dluga trasa - 2 dni - z noclegiem w ktoryms ze schronisk pod szczytem - najczesciej wybierany Dom Planika i podejscie na szczyt przez Malego Triglava.
Slwoenia jest droga nocleg w schoronisku to wydatek minimum 13 euro od osoby. Szlaki z reguly dobrze oznakowane choc czasami trzeba pomyslec ktora droge obrac. przy czasa przejsc raczej dodac 30 min na kazdym 2h odcinku, chyba ze słowency biegaja po gorach.
Dla bezpieczenstwa mimowszysko warto miec kask... nigdy nie wiadomo co z gory poleci...
Wiecej opisu i zdjec, jak juz uda mi sie ogarnac troche na nowym miejscu zamieszkania... Z pracy za bardzo nie wypada pisac... ah ten monitoring czynnosci
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6298
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 04 września 2009, 10:57

jask powitać.
Gratuluję Triglava.
P.S. montuj szybko neta, bo Cie tu chłopie brakuje :)
Awatar użytkownika
Bodzio
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 561
Rejestracja: 22 grudnia 2008, 11:58

Post autor: Bodzio » 04 września 2009, 13:42

Ciekawe, ciekawe
Teraz widze co nasz czeka
Zastanawiam się ile śniegu będzie pod koniec września w Alpach Julijskich.
Łał Grartuluję :)
Motto Legii Cudzoziemskiej "maszeruj albo giń"
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 listopada 2009, 18:00

jask, gratuluję Triglava! :) Super, wklej jakieś zdjęcia!

Bodzio, hmmm, myślę, że może już być trochę. Ale nigdy nic nie wiadomo ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2010, 8:38

No to już wiem, gdzie jadę w przyszłym roku :D:D
Awatar użytkownika
Królik
Turysta
Turysta
Posty: 6298
Rejestracja: 22 lipca 2007, 23:27

Post autor: Królik » 14 marca 2010, 11:43

Szarlotka pisze:No to już wiem, gdzie jadę w przyszłym roku
Szarlotka tak nieśmiało powiem, że są wstępne ciche plany na wrzesień tego roku, ale na razie cichosza... coby nie zapeszyć :zoboc:
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 14 marca 2010, 12:01

Królik pisze:Szarlotka tak nieśmiało powiem, że są wstępne ciche plany na wrzesień tego roku, ale na razie cichosza... coby nie zapeszyć :zoboc:
:spoko: Tak, tak ale na razie cichuteńko... ;)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2010, 12:50

Aaaa... To w takim razie Ciii.... nikomu nie powiem ;)

(Jak wrócę z Fogaraszów żywa, i zostaną mi jakieś pieniądze to tak wstępnie nie zapeszając, na granicy słyszalności nieśmiało wspomnę, że może bym przypadkiem zakręciła się w tamtych stronach xD)
Awatar użytkownika
Skadi
Turysta
Turysta
Posty: 240
Rejestracja: 16 marca 2010, 16:11

Post autor: Skadi » 16 marca 2010, 20:37

Kurcze chodzi mi po głowie ten Triglav, w ogóle Alpy Julijskie.
Znalazłam stronę o tym szczycie:

http://www.triglav.one.pl/index.php?opt ... &Itemid=44

I w sumie jakbym miała wybrać trasę, to nie wiem
którą... :roll: no i jaki szpej obowiązkowo.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 22 marca 2010, 13:37

camoscio pisze:I w sumie jakbym miała wybrać trasę, to nie wiem
Ja bym tak proponował: Aljażev Dom, Tominskowa Pot ( czy jak to się pisze ; wchodzi się w las obok pomnika z karabinkiem ). Potem do schroniska. Idź z Triglavskiego Domu przez Mały Triglav. Ekspozycja, owszem jest, ale trasa bardzo dobrze ubezpieczona. Trasa dla mnie cudna.

P.s. W sierpniu tego roku jadę tam trzeci raz. W końcu nazwa Trzygłów zobowiązuje :)
ODPOWIEDZ