Strona 3 z 5
: 26 lutego 2008, 21:37
autor: Królik
igi pisze:Byłoby fajnie, wszak w kupie raźniej
No i kupy nikt nie ruszy
Dzięki serdeczne.
Spróbuję coś załatwić z urlopem na ten czas. Dam znać jak będę pewny na 100% żeby nie robić zamieszania.
: 26 lutego 2008, 21:37
autor: Anonymous
Królik pisze:Czyżbym powiedział coś com nie powiedział :blink:
Ups, coś mi się "pozajączkowało"
: 26 lutego 2008, 21:39
autor: Królik
igi pisze:Ups, coś mi się "pozajączkowało"
Chyba "pokróliczyło" nie ma problema, alles się może zdarzyć...
: 27 lutego 2008, 10:00
autor: Anonymous
Dzięki all za pomoc :-)
stronka summitpost jest faktycznie rewelacyjna :-)
sporo o elbrusie i kazbeku :-)
pozdro
: 27 lutego 2008, 10:42
autor: jck
Ta pomoc się dość dawno rozminęła z tematem- ale wszyscy mieli dobre chęci
Summitpost- ja się tam zalogowałem już ze 3 lata temu. Jeśli chodzi o Alpy itp to jest to strona niezastąpiona.
: 27 lutego 2008, 10:43
autor: Anonymous
nom
normalnie jak ją przeglądam to nowe projekty mi się w głowie plączą
: 27 lutego 2008, 10:44
autor: jck
Właśnie- to jest akurat mankament. Bo potem człowiek spędza tam pół dnia, ma multum pomysłów i nie wie jak się do czegokolwiek zabrać.
: 27 lutego 2008, 10:46
autor: Anonymous
no dokładnie
strona uzależnia od nowych pomysłów... Fajnie jest rozpisane zagadnienie elbrusa... sporo rzeczy do załatwienia... do zapłacenia... dolary na łapówki
i wiele innych rzeczy które muszą być spełnione.. ehh
: 27 lutego 2008, 10:50
autor: jck
Najłatwiej jednak pisać do ludzi, którzy tam byli niedawno. Są raczej przyjaźnie nastawieni i chętnie udzielają informacji.
: 27 lutego 2008, 13:43
autor: Anonymous
w takim razie założę sobie tam konto na forum... a dużo polaków jest tam zarejestrowanych?
: 27 lutego 2008, 14:22
autor: jck
282 Polaków. Do tego parę osób z pochodzenia z Polski, a mieszkających np w USA. Forum funkcjonuje, jednak ważniejsza jest możliwość bezpośrednich rozmów z zainteresowanymi osobami.
: 27 lutego 2008, 14:25
autor: Anonymous
hmm... bezpośrednie rozmowy w formie listy forum, tak jak tutaj, czy może za pomocą jakiegoś komunikatora w czasie rzeczywistym?
: 27 lutego 2008, 15:07
autor: jck
Albo forum albo PW.
: 29 lutego 2008, 8:16
autor: Anonymous
Właśnie przeczytałem w styczniowym NPM (wielkie dzięki dla
Darka Meisera za pożyczenie gazety) bardzo ciekawy artykuł, opisujący wejście na Elbrus. Autor potraktował tę górę poważnie, jest to coś tak różnego, od luzackich opisów "robienia Elbrusa" w jednym snowboardowym bucie, na kacu, w czapce baseballowej z daszkiem do tyłu. Ostatnio czułem się nieswojo, oglądając swoją listę sprzętu zawierającą min. skorupy i puchówkę i czytając różne wesołe relacje z "wyprawy". Jak Wy sądzicie, lepiej przesadzić z powagą sytuacji i robić za przeszpejowanego fatalistę z domieszką martyrologii, czy lepiej brać wszystko bardziej na "loozie"?
: 29 lutego 2008, 8:25
autor: jck
Moje zdanie na temat Elbrusa znasz. Jednakże takie podejście mam nie tylko w odniesieniu do tej góry. Często do miejsca z którego robi się atak szczytowy /moje doświadczenia są tylko alpejskie/ niosę dużo sprzętu. Nie da się zaplanować na parę dni w przód, zwłaszcza jeśli chodzi o pogodę/warunki. Na sam dzień ataku ma się wtedy dość szeroki wachlarz możliwości. Warunki w kwietniu będą trudne i traktowałbym wszystko bardzo poważnie. Mało ludzi, mniej szans na pożyczenie czegokolwiek/pomocy w sytuacji zagrożenia.
Idąc zimą na Matterhorna mieliśmy multum sprzętu /włączając haki, hexy/ któych normalnie nikt tam nie bierze. Potem okazało się, że był to dobry wybór.
Wniosek: zabrać więcej /wiadomo, w granicach rozsądku/- zawsze można to w każdej chwili zostawić i zabrać w zejściu.