Góry-Szlaki

No i stało się. Mam w sobie naturalną bombe, ktora każdego dnia mogła wybuchnąć. Ci którzy byli na wigilii klubowej i widzieli jak funkcjonuje wiedzą o co chodzi. Równo za tydzień będą mi grzebać/naprawiać kręgosłup. Jesteśmy dobrej myśli bo oddaje sie w ręce jednego z najlepszych fachowców w tej dziedzinie. Ale te długie miesiące bez gór to mi spędzają sen z powiek. Mimo to liczę na pare wyjazdów jeszcze w tym roku. Najwyżej Barbórka będzie nosiła większy plecak haha.

Bądź dobrej myśli i niedługo wrócisz do dawnej formy. Będzie dobrze i jesteśmy z Tobą.

PiotrekP pisze: ↑

19 lutego 2022, 17:13

Bądź dobrej myśli i niedługo wrócisz do dawnej formy. Będzie dobrze i jesteśmy z Tobą.

Aj noł. Mam dobrą rehabilitantke, która jest górsko aktywna wiec wie o co chodzi i jak sie za to zabrać. Bedzie ok

No! Już jestem emerytem całą gębą! Mogę wiele, lecz nic nie muszę!!! Ale żałuję, że nie jestem ze 20 lat młodszy - wtedy mógłbym znacznie więcej

Z okazji moich 66 urodzin spędziliśmy z Wiesią 2 tygodnie w sanatorium w Kołobrzegu. Miejsce idealne dla osób mających takie potrzeby jak my. Codziennie robiliśmy wycieczki piesze od 5 do 15 kilometrów. Pojedziemy tam za rok. A może znajdą się ludzie chętni na wspólny wyjazd???

Pogratulować, mam nadzieję, że w tym wieku też będę w stanie przejść 15 km .
Miłego czasu na emeryturze

Jędral witam w klubie emerytów .

Ja jestem od września wolnym człowiekiem i szczerze mówiąc, zachowuję się, jakby mnie ktoś spuścił z łańcucha!

Dżola Ry pisze: ↑

25 maja 2022, 19:49

Ja jestem od września wolnym człowiekiem i szczerze mówiąc, zachowuję się, jakby mnie ktoś spuścił z łańcucha!

Wiem coś o tym ,od siakieś 11 lat.

Ech ... emeryci, emeryci

Darek pisze: ↑

25 maja 2022, 20:47

Ech ... emeryci, emeryci

Nie wyzywaj, ja mam tak już 15 rok ... i jest ni bardzo dobrze:
1. Budzę się, czeszę... fajrant
2. Budzę się, patrzę pod poduszkę - są pieniądze ... to po co iść do roboty

a w ogóle to powinno być tak: młody człowiek kończy studia, idzie na emeryturę ... kto dożyje do 65 za karę idzie do roboty.
pozdrawiam
pantadziu (zasłużony emeryt)

Mój znajomy - emeryt mówi, że gdyby wiedział, że na emeryturze jest tak fajnie to w ogóle by nie zaczynał pracy

Darek pisze: ↑

25 maja 2022, 22:15

Mój znajomy - emeryt mówi, że gdyby wiedział, że na emeryturze jest tak fajnie to w ogóle by nie zaczynał pracy

I radością życia by się żywił?

Emerycie to jednak rozrzutny lud, wydaje 80% swojej emerytury na leki .