jako mańkut którego od dziecka na siłę uczyli pisać prawą ręką , dlatego dziś potrafię pisać obiema pozwole sobie własnie obiema pod tym podpisać
Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Dziś Międzynarodowy Dzień Kobiecego Orgazmu. Za wpis na bezgranicznym forum "Panowie wznieście się na wyżyny swych możliwości" jeden z adminów szczytował i otrzymałem ban. W końcu zostałem tam doceniony za humor czy tam całokształt.
A może wszyscy na stołkach pogryźli się i został tylko jeden admin, który popełni/ł/ sepuku? Nie wiem, ale dzieje się.
P. S. Piszę o tym, bo większość obecnych tam forumowiczów pochodzi stąd, gdy forum żyło: było w czym wybierać w zaproszeniach na każdy weekend, wpisów była setka dziennie. Były fajne czasy.
A może wszyscy na stołkach pogryźli się i został tylko jeden admin, który popełni/ł/ sepuku? Nie wiem, ale dzieje się.
P. S. Piszę o tym, bo większość obecnych tam forumowiczów pochodzi stąd, gdy forum żyło: było w czym wybierać w zaproszeniach na każdy weekend, wpisów była setka dziennie. Były fajne czasy.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Co by tu nie pisać, ale dziś stałem się bezrobotnym, chociaż kilka miesięcy temu proponowano mi posadę admina. Odmówiłem...
Pozostaje mi tylko iść na tory, bo zmarnowałem sobie życie.
P.S. Urzędnicy wazelinę otrzymują w ramach środków czystości jak ręcznik i mydło? Jeśli kupują z jałmużny, to uzasadnione są ich frustracje.
Pozostaje mi tylko iść na tory, bo zmarnowałem sobie życie.
P.S. Urzędnicy wazelinę otrzymują w ramach środków czystości jak ręcznik i mydło? Jeśli kupują z jałmużny, to uzasadnione są ich frustracje.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Nie ma gorszej rzeczy niż żądanie pasożyta społecznego oczekującego szacunku dla swej "pracy", znaczy się dla bezproduktywnego pasożytnictwa. Co to się w główkach porobiło albo to geny... Powinniśmy równie dobrze szanować polityków i urzędników wyższego szczebla, bo ci doją większą kasę i dodatkowo każdy z nich zasiada w radach nadzorczych upolitycznionych spółek (znam kilku z lat młodości). Pracowici do bólu na kilku etatach jednocześnie.
Ewenementem są też Lasy Państwowe, gdzie czasem nadleśniczy zarabia znacznie więcej niż premier czy prezydent RP.
Podatki płacą niższe niż przeciętny posiadacz lasu (podatek leśny). Gdy w kasie firmy deficyt, to tną lasy bez umiaru, zwłaszcza w ostatnim czasie. Prawie za darmo poza kosztami robocizny. Wiele osób chętnie pojechałoby do lasy, ścięło sobie kilka drzew i sprzedało...
Podobnie z branżą górniczą - dlaczego mamy płacić za węgiel krocie i utrzymywać nierentowne kopalnie, a tym samym górników-męczenników. Nie męczmy ich, sprowadźmy tańszy węgiel z Australii czy Kolumbii, nie mówiąc o Rosji czy Ukrainie, zaś im należy się dożywotnio po 4.000 zł do ręki i niech siedzą w chałupie na dupie. Dla budżetu państwa wyjdzie na to samo. Jestem zwolennikiem radykalnego rozwiązywania problemów, więc tańszy wydaje się bat. O każdym wypadku, nawet o złamanym małym paluszku u nogi górnika, trąbią w mediach. Nie wiem, czy to wina nieuwagi, a może borygo...
Chciałoby się zadać pytanie: jak to możliwe, jak to się stało? Pytanie to do kolegi, który docenia sztukę, a nawet dwie: pajdę chleba w jednej ręce, wuszt w drugiej, zaś od święta setka, a że praca to święto, więc prawie codziennie. I tak można wlecieć do szybu. Jasne?
W innych branżach o śmiertelnych wypadkach prawie nic się nie mówi...
Ewenementem są też Lasy Państwowe, gdzie czasem nadleśniczy zarabia znacznie więcej niż premier czy prezydent RP.
Podatki płacą niższe niż przeciętny posiadacz lasu (podatek leśny). Gdy w kasie firmy deficyt, to tną lasy bez umiaru, zwłaszcza w ostatnim czasie. Prawie za darmo poza kosztami robocizny. Wiele osób chętnie pojechałoby do lasy, ścięło sobie kilka drzew i sprzedało...
Podobnie z branżą górniczą - dlaczego mamy płacić za węgiel krocie i utrzymywać nierentowne kopalnie, a tym samym górników-męczenników. Nie męczmy ich, sprowadźmy tańszy węgiel z Australii czy Kolumbii, nie mówiąc o Rosji czy Ukrainie, zaś im należy się dożywotnio po 4.000 zł do ręki i niech siedzą w chałupie na dupie. Dla budżetu państwa wyjdzie na to samo. Jestem zwolennikiem radykalnego rozwiązywania problemów, więc tańszy wydaje się bat. O każdym wypadku, nawet o złamanym małym paluszku u nogi górnika, trąbią w mediach. Nie wiem, czy to wina nieuwagi, a może borygo...
Chciałoby się zadać pytanie: jak to możliwe, jak to się stało? Pytanie to do kolegi, który docenia sztukę, a nawet dwie: pajdę chleba w jednej ręce, wuszt w drugiej, zaś od święta setka, a że praca to święto, więc prawie codziennie. I tak można wlecieć do szybu. Jasne?
W innych branżach o śmiertelnych wypadkach prawie nic się nie mówi...
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Jeśli już mowa o wykwalifikowanych urzędnikach, oto namiastka ich pracy. https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onec ... ka/stk8dzq
Moi koledzy z wazeliny nie harują za "takie drobne". Sprawdziłem kiedyś - minimum 40k miesięcznie.
Moi koledzy z wazeliny nie harują za "takie drobne". Sprawdziłem kiedyś - minimum 40k miesięcznie.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
[quote=Grochu post_id=359998 time=1627640262 user_id=916]
[quote=Jędral post_id=359967 time=1627151174 user_id=620]
Dlaczego forum umiera?
Czy ktoś potrafi to wytłumaczyć?
[/quote]
Dlatego, że ludzie tutaj przestali zapraszać się na górskie wypady - a w tym celu właśnie to forum powstało. Od zawsze mówiłem, że duszą tego forum i Klubu było to zapraszanie. Ani relacje ani konkursy tego nie zastąpią. Nie ma duszy - nie ma życia. Proste.
[/quote]
Dobrze, że straciłem parcie na góry. Może powróci za rok?
[quote=Jędral post_id=359967 time=1627151174 user_id=620]
Dlaczego forum umiera?
Czy ktoś potrafi to wytłumaczyć?
[/quote]
Dlatego, że ludzie tutaj przestali zapraszać się na górskie wypady - a w tym celu właśnie to forum powstało. Od zawsze mówiłem, że duszą tego forum i Klubu było to zapraszanie. Ani relacje ani konkursy tego nie zastąpią. Nie ma duszy - nie ma życia. Proste.
[/quote]
Dobrze, że straciłem parcie na góry. Może powróci za rok?
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
jak was sobie tak poczytam czasami to wiecie co?
zdrowia wam życzę, ale tak nie do końca:
zdrowia wam życzę, ale tak nie do końca:
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Wiele dziś mamy świąt, wszak to 22 września 2021. Dziś żegnamy lato, wszak o godz. 21:21 nadejdzie astronomiczna jesień.
Światowy Dzień bez Samochodu - w stolicy miejska komunikacja publiczna (metro, tramwaje i autobusy) za darmo. Też mi coś - w Bełchatowie MZK jest za darmo od wielu lat. Na przekór ekologicznej modzie w czasie pracy ruszę autem do teściowej na agro na grzybki.
Światowy Dzień Nosorożca - gdyby ktoś czuł się nosorożcem, to wszystkiego najlepszego, np. wieczorne tankowanie z umiarem.
Regularna gimnastyka czyni mistrza. Przyszli mistrzowie wykorzystajcie ostatni dzień lata i ćwiczcie do wieczora, wszak dziś mamy Dzień Ćwiczenia Przed Lustrem Prośby o Podwyżkę Płacy...
Światowy Dzień bez Samochodu - w stolicy miejska komunikacja publiczna (metro, tramwaje i autobusy) za darmo. Też mi coś - w Bełchatowie MZK jest za darmo od wielu lat. Na przekór ekologicznej modzie w czasie pracy ruszę autem do teściowej na agro na grzybki.
Światowy Dzień Nosorożca - gdyby ktoś czuł się nosorożcem, to wszystkiego najlepszego, np. wieczorne tankowanie z umiarem.
Regularna gimnastyka czyni mistrza. Przyszli mistrzowie wykorzystajcie ostatni dzień lata i ćwiczcie do wieczora, wszak dziś mamy Dzień Ćwiczenia Przed Lustrem Prośby o Podwyżkę Płacy...
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Ćwiczył i ćwiczył, w końcu nadszedł dzień próby. Wlazł w gumofilcach i z miotłą (jego narzędzie pracy) do gabinetu szefa.
Won prostaku do roboty! - popędził go szef.
I pozamiatane, ale tylko w kwestii podwyżki, bo ulice nadal czekają...
Żadna praca nie hańbi. Warto pracować zgodnie ze swym wykształceniem i kwalifikacjami.
Dam Ci dobrą radę. Przed lustrem lejesz w mordę małpki, więc odłóż butelczynę i lej w mordę małpę. Wyjdzie Ci to na zdrowie i poczujesz różnicę.
Won prostaku do roboty! - popędził go szef.
I pozamiatane, ale tylko w kwestii podwyżki, bo ulice nadal czekają...
Żadna praca nie hańbi. Warto pracować zgodnie ze swym wykształceniem i kwalifikacjami.
Dam Ci dobrą radę. Przed lustrem lejesz w mordę małpki, więc odłóż butelczynę i lej w mordę małpę. Wyjdzie Ci to na zdrowie i poczujesz różnicę.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Szanowny emerycie i młodzieńcze zarazem (oceniam według swego wieku i sił witalnych). Wkrótce święta (długi weekend), więc może zaproponujesz trasę funeralną, zaś ja z adminem Adrianem poprowadzimy Cię na dobrą drogę, np. ku wiecznemu szczęściu na Polach Elizejskich.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
@laynn, czy mogę Ci pomóc? Nie da się ukryć, że ostatnie badania wykazały, że mam za dużo cukru. Skąd wiedzieli, że nabyłem w biedrze na zapas kilkadziesiąt kilo cukru po 1.25 zł/kg? Wszędzie inwigilacja - jak żyć?
Węgla też mam nadwyżki - zawsze kupuję na zapas w czerwcu lub lipcu, gdy jego ceny są najniższe. Dodatkowo hajer z Bytomia za free chciał ofiarować mi swe zapasy, które z wielkim mozołem dzień w dzień taszczył z gruby w kieszeniach i za pazuchą.
W Polsce mamy "cud gospodarczy" - tak dobrze nie było od zaborów (wierzę politykom), bo gospodarka kwitnie i czternastkę dostaną także emeryci (na dniach) - dotychczas rok miał 14 miesięcy głównie w górnictwie.
Życie jest piękne, chyba że ktoś urodził się marudą.
Węgla też mam nadwyżki - zawsze kupuję na zapas w czerwcu lub lipcu, gdy jego ceny są najniższe. Dodatkowo hajer z Bytomia za free chciał ofiarować mi swe zapasy, które z wielkim mozołem dzień w dzień taszczył z gruby w kieszeniach i za pazuchą.
W Polsce mamy "cud gospodarczy" - tak dobrze nie było od zaborów (wierzę politykom), bo gospodarka kwitnie i czternastkę dostaną także emeryci (na dniach) - dotychczas rok miał 14 miesięcy głównie w górnictwie.
Życie jest piękne, chyba że ktoś urodził się marudą.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Węgiel - czarne złoto, o które toczy się bój, podrożało na złość niedorajdom, którzy grzeszą myślą, mową i uczynkiem:
https://www.wnp.pl/gornictwo/wegiel-bar ... 00497.html
Zawsze powiadałem, że głupota powinna boleć. Przecież nie pierwszy raz w życiu kupują węgiel, więc powinni dostrzec, że jego cena w czerwcu jest najniższa, więc z zasiłków nie małpki, lecz opał się kupuje, zaś z poczynionych oszczędności można małpek kupić wiele, by świętować wszystkie niedziele.
Wkrótce hajerzy upomną się o podwyżki (ich rok ma 14 miesięcy, więc im się należy) i ruszą do stolicy z oponami robić ognicho.
https://www.wnp.pl/gornictwo/wegiel-bar ... 00497.html
Zawsze powiadałem, że głupota powinna boleć. Przecież nie pierwszy raz w życiu kupują węgiel, więc powinni dostrzec, że jego cena w czerwcu jest najniższa, więc z zasiłków nie małpki, lecz opał się kupuje, zaś z poczynionych oszczędności można małpek kupić wiele, by świętować wszystkie niedziele.
Wkrótce hajerzy upomną się o podwyżki (ich rok ma 14 miesięcy, więc im się należy) i ruszą do stolicy z oponami robić ognicho.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
temat "bzdety..." zamienił się w prawdziwe bzdety
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
@mariuszg natchnąłeś mnie do spojrzenia w statystyki (poniżej liczba postów napisanych w 2021). Wnioski są takie: może i @ceper gada bzdety, może nawet gada tylko sam ze sobą, ale na tym prawie już martwym forum jest najbardziej aktywnym użytkownikiem i upraszczając można przyjąć, że jest jedną z nielicznych osób trzymających to forum przy życiu.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Re: Bzdety - czyli tu można Ble-Blać :-)
Może i jestem "uzyszkodnikem" (skrót myślowy chyba od użytecznego szkodnika), ale do pewnych rzeczy trza dorosnąć, by je zrozumieć. Po owocach ich poznacie - napisano w piśmie. Nie korzystałem z żadnych ulg podatkowych prawie 20 lat, sponsoruję nie tylko ZUS i NFZ prawie 30 lat, więc mam moralne prawo wyrażać swe poglądy, którymi urażam głównie beneficjentów. Miłego dnia.
Enjoy your life - never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.